Moje kaktusy - kospe

[Szymon78]

To i ja dołączę do "chóru" i stwierdzam że Mammillaria perezdelarosae var. andersoniana jest bombowa:) !!

[kospe]

CUDO- tak określiliście Mammillaria perezdelarosae var. andersoniana coś w tym jest ...
Pokaże ją zatem ponownie jak tylko wianek sie pojawi.
póki co :
M. mercadensis co uciekła od Konrada, jest u mnie i chyba jej dobrze


oraz inne M. moelleriana, coahuilensis, wohlschlageri

[brombiel]

Piękne kwiatki...wszystkie

[annaoj]

No nie,...przesadzasz...
Piękności!

[kospe]

Wiem, wiem przynudzam
Same Mamilarki i to takie niezbyt efektowne
Mam nadzieję, ze sie to zmieni bo dziś zakwitł "zwiastun wiosny"
Wstawię fotkę aby było wiadomo o kim mowa

[raflezja]

Mnie tam mammilarkami nie zanudzisz. Są tak różnorodne w formie i przyjemnie się je ogląda, ale inne Twoje rośłiny zobaczę tez z wielką chęcią. Te kwitnienia to już w szklarni?

[piasek pustyni]

Cuda, Piotrze! Uciernienie, kwiatki, całość - normalnie miód na serce

[KwiAnna]

Mammillarki i mocno ciernisty kolega z ostatniej fotki również

[Szymon78]

Ehh.... patrząc na tak piękne roślinki u Ciebie to normalnie w jakieś kompleksy wpaść można

[brombiel]

...a mój nie kwitnie, nawet pąka nie ma, naprodukował trochę waty na szubie i tyle

[kospe]

Dzięki, ze zaglądacie

Te kwitnienia to już w szklarni?

Tak, od 20 marca siedzą w szklarni.

...a mój nie kwitnie, nawet pąka nie ma, naprodukował trochę waty na szubie i tyle

Jak nie w tym roku to w przyszłym będziesz miała kwiatki.

Mammillaria giselae

Mammillaria roemeri w mojej ocenie ma wyjątkowe kwiaty.

[hen_s]

Obie piękne ale to Mammillaria roemeri wydaje się być tą naj...

[mrooofka]

Kwiaty na Mammillaria roemeri naprawdę wyjątkowe

[brombiel]

Przyłączam się do chóru...roemeri

[DAK]

Bo od tej M. roemeri to oczu nie można oderwać. Wracam tu do niej i nie moge się napatrzeć.
A tak w ogóle, to wszystkie pokazane na poprzedniej stronie są tak urocze - ich kwiatki są piękne, a każdy w swoim rodzaju. Najbardziej podobają mi się ich kształty i odcienie, bo za tymi typowymi (czerwień/róż w odcieniu lekko biskupim) to ja nie przepadam. A u ciebie ta arystokracja pokazuje, że Mammillarie mogą zachwycać (i to bardzo).