Działka korzo_m

[Gabriela]

Dorotko co do róż piennych to skorzystaj z pomysłu Hani55 i zamiast przyginać do ziemi nałóż piankową rurkę instalacyjną na pień a koronę owiń agrowłókniną.
To chyba najlepszy pomysł jaki spotkałam na forum.

Dorotko, Grażynka ma rację.
Ja też takie rurki używam do zabezpieczania młodych drzewek, i mojej lawendy na pieńku.
W tym roku mam kilka takich prowadzonych na pieńku krzewów i znowu je opatulę tą rurką.
Znajdziesz ją w sklepie z hydrauliką, a podejrzewam że i w sklepach budowlanych.
Ja nie musiałam jej szukać, spółdzielnia nasza wymieniała nam rury i dostaliśmy takie ochrony na nie.
Wyglądało to brzydko, więc zdjęłam i wykorzystałam na działce.

[Raczek]

Dzięki za pomysł z tymi rurkami,chyba takie widziałam gdzieś w piwnicy.
Latem szalałam z formowaniem krzaczków na pniu,ale nie wiedziałam,
że muszę je teraz okryć na zimę.

Dorotko niezła kolekcja róż na pniu.
Ja jeszcze nie mam żadnej,chyba muszę to nadrobić.

[andriu53]

Dorociu ja pnia nie zabezpieczam , bo przecież jest zdrewniały . W miejsca szczepienia wkładam trochę wełny mineralnej i całą główkę okręcam włókniną . Przy ziemi usypuję kopczyk i to jest moja cała ochrona na zimę . Najważniejsze jest miejsce szczepienia , bo przy silnych mrozach lubi przemarzać . Jak coś nie wiesz to pytaj , ja mam już trochę praktyki , postaram się pomóc w różanym temacie .
Pozdrawiam cieplutko Zosia

[Miiriam]

Dorotko - śliczne te fotki

Masz taką jukę ogrodową jaką zawsze chciałam mieć - taką z " patrzącymi prosto " kwiatami - ja mam taką z troszkę zwisającymi w dół.

Czy mogę prosić o maleńką sadzonkę - a jak moje się rozrosną to obiecuję wymianę
Floksy, które pokazałaś na moich terenach nazywane są "pannami'' i oraz częściej wracają do łask - ale nigdzie nie widziałam aż tylu kolorów... ba... ja nawet nie wiedziałam , że tyle jest
Zerknij na pw odpisałam

[rogalm1]

Dorotko, dziękuję za różę, melduję posłusznie, że została posadzona przez mojego męża w miejscu, które będę musiała sama odnaleźć. Lubię takie niespodzianki!

[kogra]

Dorotko spieszę donieść, że paczuszka dotarła.
Listonosz przyniósł z bardzo zdziwioną miną i powiedział :
- Dzisiaj przyniosłem pani łabędzia.
Bo paczuszka przypominała łabędzią szyjkę.
Ale najważniejsze, że wszystko dotarło w dobrym stanie.
Wielkie dzięki Dorotko - napisz proszę co ja mam Ci wysłać.

[Miiriam]

Dooooorooootkoooo!!!!!!!!!!! gdzie Ty jesteś ?????

[korzo_m]

Już jestem po tygodniu ciężkiej pracy wróciłam do domu, może uda mi się odpocząć. Dzisiejszy dzień spędziłam z mężem na przecince drzew, jeszcze zostały nam 3 jabłonki. Część gałęzi zostało przepuszczone przez rozdrabniarkę, wiosną gdzieś to porozrzucam, grubsze gałęzie pocięte, poukładane. Nawet nie przypuszczałam,że tyle pracy nasz czeka, a to dopiero początki.


Wszystkim , którzy odwiedzili mój ogródek dziękuję, porady zabezpieczenia róż wykorzystam, wiem jak wygląda rurka izolacyjna, człowiek ma coś pod nosem i nie wie co to jest. Pan, który wymieniał nam kaloryfery takiej używał i część zostawił także już mam .
Grażynko ładnie paczuszkę nazwałaś.
Miriam w końcu i Ty się odnalazłaś, wiadomość Ci wysłałam na pw.
Moniko jak miło ,że lubisz niespodzianki, mam nadzieję,że się przyjmą sadzonki.
Aniu róże kupowałam w tym roku, maczały w tym ręce niektóre forumowiczki, za rok przesadzam je w miejsce docelowe, gdyby tegoroczny grad ich nie pościnał to byłyby jeszcze cudniejsze.
Zosiu na razie róże obsypał mąż ziemią kompostową, włókninę muszę kupić, bo nie mam jej takich ilości.

[Miiriam]

Witaj Dorotko - nareszcie jesteś - musiałam krzyczeć- zeby cię na forum sprowadzić - ale udało się Gardło zdarte - ale warto

Uwielbiam takie prace - to może ja na Twoją działkę - a ty za mnie do mojej pracy ????

Pozdrowienia od Znajomego - ale zapomiałam gdzie Ty tę działkę kupiłaś i nie umiałam mu powiedzieć
Pokażesz więcej fotek ???

[korzo_m]

Bernatko naszego wspólnego znajomego mogłabyś uściskać,ale On chyba się nie da . Teraz mam niedzielny kontakt z drugim znajomym, pisałam Ci już o nim, zobaczymy jak tam się sprawdzi :P . Fotki będą ,ale tak naprawdę nie ma na razie co pokazać ,bałagan ,chwastowisko, wiosną jak zakwitną tulipany, krokusy ,narcyze na założonej rabatce na pewno popstrykam i pokażę.
Na forum teraz jestem trochę rzadziej, cierpię na brak czasu, a tam jeszcze długo nie będę miała internetu

[Miiriam]

Spróbuję uściskać - zobaczymy jaki będzie efekt .

Pozdrów Drugiego

No to czekam do wiosny na fotki

[korzo_m]

Bernatko teraz kilka zaległych fotek z lata
lobelia

aksamitki

powojnik

melope-ślaz

różyczka w pełni rozkwitu

rudbekia


słoneczniczek

[Karolcia]

Dorotko,ja też upolowałam tą lobelię.
Ciekawe czy przezimuje
I kwitnie mi jeszcze rudbekia od Ciebie.
Tak perełka stoi na rabacie,bo resztę wycięłam

[Miiriam]

Hejo Dorotko - uścisnąć mi się nie udało - ale pozdrowiłam ... masz serdecznie pozdrowienia i ogromy uśmiech w rewanżu ;:91

[korzo_m]

Magda podpowiedziałaś mi, ja nie wiedziałam,że lobelię na zimę należy okryć, myślałam,że to wytrzymała bylina. W tym roku kupiłam dwie lobelie, jedna to ta ,którą pokazałam, druga fioletowa, ale na razie nie trafiłam na jej zdjęcie, chyba,że nie uwieczniłam drugiego koloru. Ja już powoli się gubię napstrykałam tyle zdjęć , pamięć mnie zawodzi i przed umieszczeniem każdego zastanawiam się czy go już nie pokazywałam.
Ja mam taką samą żółtą budleję jak Ty, niedawno zabrała się za obfite kwitnienie, szkoda tylko ,że rankami są przymrozki.
Miriam dziękuję za pozdrowienia, ja tak myślałam,że na pewno nie uda Ci się uścisnąć, ale miło mi, że jeszcze mnie pamięta, czyli nie było tak żle ;:25 ;:25