Witam,
Roślinkę odziedziczyłem po poprzednim właścicielu mieszkania. Od razu została przesadzona do większej doniczki + rozmnożona na dwie mniejsze.
Było to na koniec jesieni niestety ale roślina dosłownie rozsadzała doniczkę, a po wyjęciu okazała się bryłą korzeni.
Od tego czasu sporo istniejących listków się skończyło, tzn powoli żółkły po czym całkowicie zeschły, więc zostały ucięte.
Natomiast pojawiło się wiele nowych liści które ładnie się rozrosły. Jednak w tym samym czasie starsze jak by kontynuują proces "wysuszania się".
Wszędzie czytam że Zamiokulkas nie lubi wody, podlewanie raz na dwa tygodnie kieliszek albo pół szklanki itd.
Z drugiej strony podłoże musi być wilgotne.
Moje pytanie - jak to osiągnąć? Jak podleję tak jak wszyscy sugerują to po kilku dniach ziemia jest już sucha...
Czy zachowanie starych liści jest spowodowane właśnie brakiem wilgoci, czy też nadmiarem?
Rośliny jeszcze nie nawoziłem. Zakupiłem biohumus eko uniwersalny, i przymierzam się do zaaplikowania, ale pierw muszę rozgryźć dawkowanie wody...
Załączam kilka zdjęć i proszę o rady, tylko bez "podlewaj raz na dwa tygodnie" bo to w niczym mi nie pomoże
Dzięki i pozdrowienia