Justyno,
to jesteś lepsza ode mnie.
Ja posadziłam jedynie porzeczkę krwistą - piwonie wciąż stoją - muszę zrobić dla nich miejsce.
Mati,
róże botaniczne i formy bliskie naturalnych zdecydowanie lepiej się u mnie sprawdzają.
Tulap,
owszem, ale zwłaszcza wiosną.
Ewa,
moja gunnera czuje się świetnie, usiłuje wyłazić spod liści.
W wolnej chwili zrobię zdjęcie.
Trudno mi powiedzieć, co dzieje się z Twoją rośliną - przydałaby się jakaś fotka.
**********************************************************************
