Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Mam Polanę od kilkunastu lat, nigdy nie nawoziłem, nigdy nie podlewałem, nigdy nie miałem mszycy. Nie powinienem odpowiadać na pytanie, bo nie mam żadnego doświadczenia w uprawie...
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Nauczona ubiegłym rokiem przestaję kombinować z opryskami mlekiem i i innymi nic nie dającymi środkami a jak pojawią się mszyce to im nie daruję.
Zrobiłam nowy zagon, w nowym miejscu, z odmian przytarganych aż z Lubelszczyzny. No jak tym razem szlag mi je trafi to zacznę hodować tylko i wyłącznie aronię
Zrobiłam nowy zagon, w nowym miejscu, z odmian przytarganych aż z Lubelszczyzny. No jak tym razem szlag mi je trafi to zacznę hodować tylko i wyłącznie aronię

Pozdrawiam Jola
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja za tydzień planuję gracowanie malin i dodatkowo wyniszczenie odrostów w letnich.
Pozdrawiam Paweł
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja właśnie zakładam nowe szpalery z zeszłorocznych odrostów.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ja w tamtym roku jesienią posadziłam 24 sztuk maliny Polana.Teraz widzę,że listki puszcza tylko 7.Za radą z forum podlałam siarczanem na start .I tak się zastanawiam,czy jak dokupię te brakujące maliny i dosadzę to czy można od razu podlać tym siarczanem czy raczej później??
Pozdrawiam Ewa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Jeśli sadziłaś sadzonki z nie przesuszonymi korzeniami, to jeszcze poczekaj. U mnie też wszystkie jeszcze nie wychodzą mimo że, plantacja już ma ładne kilka lat. Ja po posadzeniu podlewam tylko czystą wodą bez żadnych dodatków.Ewao4 pisze:Teraz widzę,że listki puszcza tylko 7
Pozdrawiam Józef
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Kto Ci zalecił podlanie siarczanem?Ewao4 pisze:siarczanem na start?
Pozdrawiam Paweł
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Ewao4, z uporem maniaka zapytam dlaczego nawozicie nowe sadzonki? Wyobraźmy sobie sytuację, że wchodzimy na salę gimnastyczną po raz pierwszy, a trener mówi "rób salto!" Nie da rady. Najpierw trzeba poćwiczyć, pobiegać, nauczyć się robić "fikołka", przede wszystkim okrzepnąć na tej sali i pomalutku szykować się do nauki salta. Z młodymi sadzonkami jest podobnie, dajmy im okrzepnąć. Później podnośmy poprzeczkę. Tym bardziej, że malina to nie dynia olbrzymia, gdzie trzeba ją "gonić", bo jej życie trwa kilka miesięcy.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 27 sty 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lubartowa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
annodomini pisze:Ewao4, z uporem maniaka zapytam dlaczego nawozicie nowe sadzonki? Wyobraźmy sobie sytuację, że wchodzimy na salę gimnastyczną po raz pierwszy, a trener mówi "rób salto!" Nie da rady. Najpierw trzeba poćwiczyć, pobiegać, nauczyć się robić "fikołka", przede wszystkim okrzepnąć na tej sali i pomalutku szykować się do nauki salta. Z młodymi sadzonkami jest podobnie, dajmy im okrzepnąć. Później podnośmy poprzeczkę. Tym bardziej, że malina to nie dynia olbrzymia, gdzie trzeba ją "gonić", bo jej życie trwa kilka miesięcy.
Ale gdy ktoś ma ziemię naprawdę ubogą ziemię to trzeba dać trochę nawozu, niedużo ale trzeba trochę uzupełnić braki przecież jak ma coś urosnąć jak niema z czego.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Najpierw ma się przyjąć. Do tego wystarcza podłoże i H2O, CO2 i
. Poza tym, nikt z nas nie sadzi na plaży pod Ustką, ani na Pustyni Błędowskiej 


Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Popieram kolegów, coby nie gonić na start. Spokojnie. Najpierw niech się przyjmą. Azot nie przyspieszy przyjęcia się sadzonek. Niech się pokażą (a przecież mają jeszcze na to trochę czasu i wtedy można pomyśleć o nawożeniu. Co innego w kolejnych latach, gdy rośliny są już zadomowione i pierwszą dawkę nawozu chętni mogą podać wcześniej. Przy czym, jeśli już czymś sypać to jednak proponuję nawóz wieloskładnikowy, bezchlorkowy z dobrze zbilansowanymi makroelementami i dodatkiem mikro. Sam azot stymuluje wzrost części zielonych, ale pozostałe makroelementy są równie potrzebne.
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Jeśli daje się inne nawozy niż doradza ktoś z forum to nie można powoływać się na forum.Ewao4 pisze:Ja w tamtym roku jesienią posadziłam 24 sztuk maliny Polana.Teraz widzę,że listki puszcza tylko 7.Za radą z forum podlałam siarczanem na start .I tak się zastanawiam,czy jak dokupię te brakujące maliny i dosadzę to czy można od razu podlać tym siarczanem czy raczej później??
Możemy zrobić krzywdę naszym roślinkom.
Przegladnęłam kilka kartek wstecz i nie znalazłam rady z siarczanem - przewijały się różne nawozy:
pelikano11 pisze:Ewao4 moim zdaniem najlepsze byłoby teraz podlanie 0,5% roztworem saletrzaka. Potrzebny jest nawóz azotowy na start, potem można dawać wieloskładnikowy z większą dawką potasu/fosforu a mniejszą azotu. Podobno jednak najlepszy jest późniejszej fazie hydrocomplex ...
Ewao4 pisze:czyli kupić saletrę i rozrobić w wodzie??
pelikano11 pisze:Ewao4 nie saletrę tylko saletrzak, możesz go wykorzystać praktycznie do wszystkiego na start, oprócz azotu ma trochę wapnia i magnezu. Lejesz max 0,5 litra na krzew (optymalnie ok. 0,3 l/krzew) najlepiej ciurkiem w międzyrzędzie - przelicz na konewki. Tu link jak liczyć % roztworu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p4071568
pelikano11 pisze:Ewao4 to nawóz tylko na start, bo ma dużo azotu. Potem powinnaś zastosować nawozy przeznaczone dla danej rośliny albo takie z bogatszym składem NPK z mikroelementami, ale już z mniejszą dawką azotu. Bardzo chwalony jest hydrocomplex do krzewów owocowych i np truskawek. Na opakowaniu jest zawsze podana dawka, którą warto podzielić na dwie/trzy , lepiej tak nawozić niż dać od razu całość. No i nie przenawozić i skończyć nawożenie wczesnym latem.
Ewao4 pisze:O,to już wszystko wiemPozdrawiam serdecznie
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2
Tak,to był saletrzak,przepraszam za pomyłkę.Ogród mam od zeszłego sezonu i niektóre pojęcia mi się jeszcze mylą
Sprawdziłam na opakowaniu,ja podlewałam rozpuszczonym Saletrzakiem z magnezem-ogród start ale tylko te maliny,które sadziłam jesienią i teraz ładnie powychodziły listki.A chodziło mi o to ,czy jak dosadzę malin Polana teraz tej wiosny to czy za jakiś czas będzie można podlać tym Saletrzakiem,jeśli będą sadzone teraz.

Pozdrawiam Ewa
- violla
- 100p
- Posty: 101
- Od: 7 paź 2014, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Maliny
Mam pytanko.Jesienią sadziłam poranna rose i polkę,w sumie 14 krzaków.Jeden krzak ma tylko jakies zielone przyrosty a reszta wygląda,jak martwa.Rozkopałam jeden z krzaków,żeby sprawdzić,czy w ziemi nie ma nic zielonego i nie ma.O co chodzi?Jako jesienne to będą puszczać póżniej pędy,czy już po nich?
Przyciełąm je po posadzeniu ale nie równo z ziemią,tylko zostawiłąm kikuty z 20 cm.Może przemarzły po przycięciu albo teraz je przyciąć krócej?Sama nie wiem,co robić.
Przyciełąm je po posadzeniu ale nie równo z ziemią,tylko zostawiłąm kikuty z 20 cm.Może przemarzły po przycięciu albo teraz je przyciąć krócej?Sama nie wiem,co robić.