Słuchajcie, pierwszą moją myślą było - zastawię wnyki na bydlaków, takie chamskie sprężynowe, jak na niedźwiedzia
Po kilku godzinach, gdy doszłam do siebie - przyszło opamiętanie. Ja jemu kłódkę, on mi łom. Ja jemu wnyki, on ...... podpali mi domek

. Koniec końców - przeszłam nad tym do porządku dziennego, zachowuję się normalnie i udaję, że nie pamiętam o skradzionych mi miedzy innymi ..................... 2 puszek kociego żarełka po 1.99 za jedną
Sie obłowił dziad

, zakąskę ma do podłego wińska
OK. Było, minęło, życie za krótkie aby przeżywać to co już się stało.
Kupiłam dziś w Biedrze 2 paczki cebulek frezji i paczuszkę parzydła leśnego. Posadziłam

. Będzie coś z tego czy nie będzie - nieważne - liczy się zabawa.
aha - spływają do mnie nadal przekwitłe hiacynty. Sadzę do gleby w doniczkach ochronnych. Ciekawam co też nornice na to.
A ziemię na całej działce mam tak spulchnioną tymi robotami ziemnymi gryzoni, że właściwie nie potrzebuję spulchniać
Co za rok
Działkowa kotka moich znajomych będzie mamą niebawem. Przypętała się do nich będąc już w ciąży i martwią się już, co to będzie. Jedno kocio będzie moje
