Trzy rabatki...to jeszcze nie ogród!

[bejka1970]

Nareszcie trochę ciszy i spokoju po zamieszaniu przedświątecznym
Ewuniu ja mam mało takich wczesnowiosennych kolorków więc bardzo liczę na ekspansywność cebulicy ,bo kolorek ma naprawdę elektryzujący
Aneczko u mnie też zimnisko straszne śnieg deszcz ,grad...czyli normalka jak u wszystkich ale postanowiłam sobie w tym roku zero narzekań na pogodę ,sezon u nas jest tak ,krótki ,że zanim zdążymy się nacieszyć już znów zima a przecież wystarczy wyjść na powietrze i posłuchać jak ptaki wesoło śpiewają i już wiadomo ,że pomimo chwilowych kaprysów aury już jest wiosna,wiosna,wiosenka ...i będzie coraz piękniej
Kasiu te narcyzy dostałam jesienią od Janusza Drozda ,to stare babciowe poeticusy i strasznie się na nie cieszę a floksik to elisabeth ,taki pośredni róż
Martuniu wiesz ,że ten wiąz to z twojej podpowiedzi poprosiłam o radę ,a ty pokazałaś mi swoje cudeńko i przepadłam
Aniu od początku miałam dylemat jak połączyć to co zastałam na działce z tym co ja bym chciała ,dlatego przybieram się do tych przeróbek jak przysłowiowy pies do jeża Te świerki to już rzeczywiście piękne okazy,ale ja bym ich akurat tu nie posadziła,wyciąć nie potrafię więc kombinuję jak to wszystko pogodzić ,żeby było tak jak mi w duszy gra.Właśnie w przerwach między drzewami chciałabym róże pnące na kratkach,ale takie terminatorki zdrowe odporne i najlepiej jak by chciały powtarzać kwitnienie
Amelko z tego co wyczytałam to mech świadczy o zubożeniu gleby ,wszystkie wartościowe składniki przelatują przez ten mój piaseczek z prędkością światła ,a mech to właśnie lubi,muszę bardziej zadbać o nawożenie w tym roku ,bo marnie widzę kwitnienie moich pupilków Na pielęgnację maleńkich kurczaczków nie mam czasu,ale dokupiłam sobie 30 młodych kurek,co prawda zwykłe nioski ,ale trzeba było odnowić trochę stado ,bo rodzinka przywykła do swoich jajecze
Pawełku no wiem ,że nie jesteś dziewczynką i miło mi że zaglądasz ,ja twoje poczynania śledzę z wielką uwagą ,choć rzadko się udzielam kiedyś reklamowano jakiś specjalny nawóz na mech w trawnikach ,ale na początek spróbuję z azofoską
Wszystkim wam kochani życzę wesołych ,spokojnych świąt,a jutro słoneczka i mokrego dyngusa

[Madziagos]

A ja tam się mchem w trawie nie przejmuję wcale.
rośliny dokarmiam kompostem ze ściółki, a trawa nie musi rosnąć bujnie, przynajmniej mam mniej koszenia.
Poza tym mech jest taki miękki i często - chłodny od wilgoci - przyjemnie po nim chodzić na boso.

[jolifleur]

Amelko te niebieskości to cebulice. Nie spotkałam ich w sklepie a przecież takie ładne

[AmeliaL]

Dziękuję Ewuniu za podanie nazwy

[chmielakowo]

Obejrzałam i poczytałam od pierwszej strony, oj długo siedziałam, ale warto było cuda tu nad cudami

[Koleszko]

Ja tak samo jak Madzia mchem się nie przejmuję . Ogólnie to u mnie go w sezonie koszenia trawy nie widać . Niestety nieraz nie wiemy nawet co napisać u kogoś w temacie .

[sweetdaisy]

Zastanawiam się, czy mech oprócz tego że "jest" przeszkadza w czymś jeszcze roślinom?
Ja moją nową rabatę robię właśnie w miejscu gdzie w trawie było dużo mchu, więc i na niej pewnie się odnowi...

[jolifleur]

Też mam mech w trawie i na rabatach. Na rabatach z pewnością zagłusza skutecznie zielsko. Ale też się często zastanawiam czy go usuwać, bo szkodzi roślinom, czy zostawić, żeby chwasty nie rosły i ziemia nie była odkryta? W trawniku pozwalam mu rosnąć ale tam gdzie jest go więcej ptaki rozgrzebują mech i brzydko to wygląda. Chyba zbierają materiał na gniazda

-- 9 kwi 2015, o 09:24 --

Też mam mech w trawie i na rabatach. Na rabatach z pewnością zagłusza skutecznie zielsko. Ale też się często zastanawiam czy go usuwać, bo szkodzi roślinom, czy zostawić, żeby chwasty nie rosły i ziemia nie była odkryta? W trawniku pozwalam mu rosnąć ale tam gdzie jest go więcej ptaki rozgrzebują mech i brzydko to wygląda. Chyba zbierają materiał na gniazda

[bejka1970]

Kochani to nie do końca tak ,że martwię się mchem i chcę go tępić wszędzie Madziu w trawie też mi nie przeszkadza ,wprost przeciwnie to dzięki mnogości różnych ziółek porastających mój niby trawnik jest u mnie zielono nawet w okresach wielkiej suszy,natomiast na rabatach jest dla mnie wskażnikiem wyjałowienia gleby .Na początku jak sadziłam liliowce to zakładałam ,że wszystkie odmiany są równie bezproblemowe jak zwykły rdzawy ,teraz widzę ,że nie ma co oczekiwać ,że roślinka wyprodukuje pięknie wybarwiony ,falbaniasty kwiat jeśli jest zagłodzona Nasadziłam kwiatuchów gęsto ,ale jeśli chcę mieć piękne kwitnienia to muszę im teraz dostarczyć konkretnego papu Wizualnie mech mi nie przeszkadza i nie widzę też ,żeby dusił rośliny ,czy jakoś im szkodził.
Paulinko witam nowego gościa i zapraszam częściej

[Madziagos]

U mnie mech porasta różne miejsca - pojawia się także na rabatach.
Ziemia jest tam bardzo żyzna, lecz kwaśna.
Służy to jednak większości moich roślin, zwłaszcza różanecznikom.

[jolifleur]

To jak rośnie mech to znaczy, że gleba jest żyzna czy odwrotnie ? Bo ja myślałam, że to świadczy tylko o kwaśności gleby.

A tak w sprawie liliowców: myślisz, że jak mi wyrósł liliowiec diva`s choice bez żółtych falbanek, tylko z lekko pofalowanym brzegiem i nie pięknie wybarwiony na mocny róż, tylko brzydkojasnoróżowy w białe plamy to jak mu dam dużo papu to są dla niego jeszcze szanse? Bo ja już go spisałam na straty. Nawet parę dni na kompoście przeleżał, ale potem wsadziłam go do jakiegoś mało widocznego kąta

[Madziagos]

Myślę, że pojawianie się mchu ma przede wszystkim związek z odczynem gleby.
Jeżeli jest kwaśna - pojawi się na glebie żyznej i jałowej.
Jednak na tej gorszej inne rośliny słabiej rosną, więc mech opanowuje szybko całe połacie.
Z kolei na glebie żyznej może zostać po prostu zagłuszony.
Także pod drzewami mech znajduje dogodne warunki - w przeciwieństwie do innych roślin.

[bejka1970]

Ewciu jeśli zamiast wymarzonej odmiany sprzedano ci siewką co jest niestety częstą praktyką to nawóz cudu nie sprawi ,ale na pewno ma wpływ na wygląd i kondycję roślin
Madziu dziękuję za twoje uwagi teraz wiem na pewno ,że lawenda na obwódkach rabat nie jest szczęśliwa i potrzebuje dolomitu a i o resztę towarzystwa na tych moich piaseczkach nie zaszkodzi zadbać

[jolifleur]

A szkoda, bo myślałam, że jest dla niej szansa ;) Jak będzie taka brzydka w tym roku również,to kompost tej siewki nie ominie

[chalaputkowo]

Beatko - a czym karmisz liliowce , mam ich kilka , gdzie im do Twoich ale może sypniecie garści czegoś lepszego i dla moich będzie dobrym rozwiązaniem