Miłko to to to , najlepiej wypróbujesz leżak leżąc na nim , w ten sposób uchronisz ewentualnych domowników przed upadkiem , czyli dobry uczynek, a poza tym do roboty i letniego klimatu trzeba się jakoś zaaklimatyzować , powolutku bo można doznać szoku termicznego, zwłaszcza,że ja mam za zadanie zrobić zdjęcia w kostiumie i pod magnolią

najciekawiej będzie jak się będę przemykać pod te magnolie u sąsiada, bo u niego duuuża, to lepiej mnie zasłoni--słonicę

ileż to człowiek musi się natrudzić żeby jakoś przyzwyczaić się do lata

No i pamiętajcie , robota nie zając , nie ucieknie --kawka, leżaczek, hamaczek....i cieszmy się słońcem
