Mediolobivia, trochę Aylostera, no i różne chwasty - czarny

[czarny]

A u mnie tydzień po wysiewie pierwsze kiełki. Bardzo mnie cieszy bo wśród tych kiełków m.in. pożądane przeze mnie rarystyczne pozycje L 533 i WR 214 (wreszcie właściwe WR 214!). Teraz na liście top medio-want'ów zostaje odkryta ostatnio przeze mnie dzięki uprzejmości Roberta atrospinoska z czerwonym kwiatem (LF 55x).

I ciekawa obserwacja wskazująca na kolejną różnicę między kuzynkami - wszystkie nowe kiełeczki to Mediolobivia. Aylostera póki co wynik zero kiełków ;)

[hen_s]

Jest się z czego cieszyć, młode siewki to zawsze duża radość a już takie rarytasy to radość szczególna.

Nie wysiewałem za dużo mediolobivii ale o ile pamiętam są to siewki w większości dość wrażliwe, szczególnie te rzadkie. Trzymam więc kciuki za powodzenie akcji!

[czarny]

Poza grupą einsteinii (einsteinii, aureiflora, euanthema) jeśli się nie zrobi błędu, to nie sprawiają problemów. Inna sprawa, że L 533 i WR 214 są właśnie z w/w. grupy. A te pierniki lubią czasem wychodzić bez bliżej znanego mi powodu

[czarny]

Dziś bardzo zimno i zimna noc, ale potem prognozy są optymistyczne raczej. Wystawiamy w tygodniu? Bo już swoim medio/ajlo zrobiłem nowe zadaszenie, bo w poprzednim listeweczki były jednak zbyt cienkie. Teraz jest na tyle ciężkie, że i silny wiatr nie powinien podnosić. Inna sprawa, że po przesiadce na siódemki ledwo mi się to na dwóch stołach pomieści i trza trzeci zbijać.



A poza tym z początkiem roku przybłęda Conchita Ramirez dostała pierwszej rujki, więc dostała tabletki z hormonami, a potem miała iść do sterylizacji. No i teraz masz podłoże na święta...

[Rynio2]

Gratuluję tej karnej armii małolatów. a jak już podrosną w przyszłości i zacznie Ci ciążyć brak miejsca to daj znać.

[piasek pustyni]

Wystawiać, czy nie...? Ja powiem to, co u Marka już pisałam: ja musiałam na początku marca do tych moich szklarenek. Najpierw były opatulone włókniną, potem ją ściągnęłam. I tak stoją już ponad tydzień bez żadnej ochrony, poza folią, bo wnosić już nie było sensu, a temperatury dodatnie cały czas, raz było nawet zbyt goraco pod tą folią, ale jeszcze nie zraszałam Astraki na razie bez widocznych uszkodzeń, ale szczegóły wyjdą później.
A co do fotek... Nie wiem sama, co chwalić - urządzenie dla Twoich kaktusów (bo super) czy kicię z małymi (bo też super ) I tak jednym rzutem na taśmę staliście się właścicielami pięciu...(dobrze liczę, czy mnoży mi się w oczach?) kotów - gratulacje

[DAK]

Domek dla medio/ajlo bardzo piękny.
A mama trzech kwiatuszków dumna ze swego przychówku. Domyślam się, że to dwie kolorowe koteczki i kocurek po środku.
Urocze towarzystwo.

[Phacops]

Jeżeli miał byś wyższe stanowisko można by chętnie wystawiać. Masz dosyć nisko do tego miejsce wygląda jak by długo trzymało cień o poranku...

[gnet]

A poza tym z początkiem roku przybłęda Conchita Ramirez dostała pierwszej rujki, więc dostała tabletki z hormonami, a potem miała iść do sterylizacji. No i teraz masz podłoże na święta...

I teraz nie wiadomo czy z nadmiaru się cieszysz czy smucisz.
Wszystkiego najlepszego!

[brombiel]

Pewnie i jedno i drugie...na przemian...albo jak kto woli śmiech przez łzy

[czarny]

No i wreszcie. Trochę późno w tym roku, no ale cóż. Pogoda, brak czasu i takie tam. Rośliny mimo przesadzania zimowego do siódemek są w bardzo dobrym stanie. Te co kwitną pierwsze (m.in. leucanthemki, pallidki, tafnaensis, albiareolata czy flavistyla) w piwnicy popuściły dużo pąków, niestety są już duże i białe, więc mimo cieniowania raczej nie dadzą rady słońcu. No ale cóż, dom po ociepleniu w poprzednim roku ciepły, a jak zimy było brak tak z początkiem kwietnia się odezwała. Trzeba pomyśleć albo nad zimniejszym zimowiskiem albo nad szklarnią, że sezon będzie można z początkiem marca zaczynać. I oczywiście kilka roślin troszkę podgryzionych przez przędziorki. Ale strat prawdziwych wśród medio/ajlo (no i sulko bo chwilowo jeszcze mieszczą się na stole) nie ma ;)

[mataan]

Dorze to wygląda, naprawdę dobrze.

[Akwelan_2009]

No i wreszcie. Trochę późno w tym roku, no ale cóż.

- "legiony" ustawione w szyku bojowym, przygotowane do akcji wzrostu i kwitnienia . Teraz tylko dużo, dużo i efekty będą widoczne. Bardzo ładnie - profesjonalnie wyglądają Twoje rośliny w takim ordynku, masz przy czym "chodzić", sporo tych roślin. Wnioskuję, że nie przewidujesz już większych spadków temperatury poniżej 0. W Twoich okolicach zawsze jest troszkę cieplej niż u nas w centrum .

[hen_s]

Doskonale to wygląda. Widać, że jesteś perfekcjonistą w każdym calu.

Moje rośliny już 2 tygodnie na odkrytym balkonie. Niby przykryte nieco folią bąbelkową, niby osłonięte dodatkowo folią zwykłą od deszczu ale wciąż się o nie boję bo nocne przymrozki u nas dość spore a i w dzień było nie za ciekawie...

[leszek2]

Miło patrzeć na takie zagony już w inspekcie ,moje jeszcze musza poczekać,trochę się obawiam ,bo u Mnie jak
u Henryka,jeszcze nocne przymrozki ,ale na drugi tydzień to już mus ,będą w inspekcie