Może z czymś zawlekłaś. U mnie na Pogórzu Przemyskim to częsta roślina w lasach razem z śnieżycami, pierwiosnkami, przebiśniegami, przylaszczkami, zawilcami, wawrzynkiem wilczełyko. A może też nigdy nie zwracałaś na nią uwagi- mała, niepokaźna pojawia się właśnie teraz a liście zanikają w czerwcu.
Moje również biorą się do kwitnienia.
