Magnolia - choroby
Re: Magnolia - choroby
Na całej działce masz ił pod spodem ? I jak głęboko ? Bo ziemia dla magnolii musi być przepuszczalna.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Magnolia - choroby
Płytko na szczęście, na 30, góra 40 cm mam już piasek.
Re: problem z magnolią
Topsin pomógł. Widzę, że wypuszczą obie nowe listki. Niestety ta bardziej chora musiała zostać przycięta w połowie. Udało się je uratować
Dziękuję za pomoc

Magnolia coś ją zżera
Witam,
szukam pomocy. Już drugi raz z rzędu mam problemy o tej porze roku z magnolią. Objaw to zaczynają zawijać się liście następnie żółkną i opadają. Muszę dodać że ma ona jakieś 4 metry wysokości. Została przesadzona 4 lata temu. Jednak przyjęła się i przez dwa lata miała dużo kwiatów. 3 roku przed jesienią zachorowała i gubiła liście. Dostała oprysk na pleśń i robaki. po oprysku liście opadły całkowicie. Na wiosnę w tym roku ładnie się zazieleniła lecz juz nie miała kwiatów. Teraz dzieje się to samo. Możecie doradzić co robić? Gleba zakwaszona torfowa.
a

szukam pomocy. Już drugi raz z rzędu mam problemy o tej porze roku z magnolią. Objaw to zaczynają zawijać się liście następnie żółkną i opadają. Muszę dodać że ma ona jakieś 4 metry wysokości. Została przesadzona 4 lata temu. Jednak przyjęła się i przez dwa lata miała dużo kwiatów. 3 roku przed jesienią zachorowała i gubiła liście. Dostała oprysk na pleśń i robaki. po oprysku liście opadły całkowicie. Na wiosnę w tym roku ładnie się zazieleniła lecz juz nie miała kwiatów. Teraz dzieje się to samo. Możecie doradzić co robić? Gleba zakwaszona torfowa.
a

- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Magnolia coś ją zżera
Dlaczego oprysk na pleśń ? Nie lepiej na chorobę grzybową to opryskać było?
pH może za mocne.
Nawożenie mineralne być może nie właściwe.
pH może za mocne.
Nawożenie mineralne być może nie właściwe.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Magnolia coś ją zżera
Dla mnie to jest niedobór magnezu, żelaza. Pryskać chelatami lub florovitem w wyższym stężeniu.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Magnolia - choroby
Jak w ziemi jest ales gut to jak pisze damek. Tylko ja się tak zastanawiam czy nie za późno, no może i nie. Tylko tyle, że gorąco jak na saharze i wzmożonymi nawozowymi opryskami wyślesz ją na łono Abrahama jak to marian pisał
.
Jakby pryskał , osłaniał i lał wode i słońce nie popaliło od nawozów to może i coś z tego będzie.
Z drugiej strony masz około 3 tygodni do zaprzestania nawożenia tak około 15 sierpnia koniec z nawożeniem. Chyba, ze potem szukać potasu dla zdrewnienia pędów. Ja tak to widze

Jakby pryskał , osłaniał i lał wode i słońce nie popaliło od nawozów to może i coś z tego będzie.
Z drugiej strony masz około 3 tygodni do zaprzestania nawożenia tak około 15 sierpnia koniec z nawożeniem. Chyba, ze potem szukać potasu dla zdrewnienia pędów. Ja tak to widze
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Magnolia - choroby
Witam
Prosze o pomoc w zdiagnozowaniu i ewentualnym " leczeniu" magnolii.
Ta zostala zakupiona i wsadzona w czerwcu tego roku- odmiana Elizabeth.
Kiedy ją otrzymalem / wysylkowo/, listki niektore byly podziurawione jak sieczka. Powiedziano
mi tam gdzie kupilem, ze ten szkodnik zostal juz wyrugowany. Te liscie wiec oderwalem i wygladalo
to dobrze. Po krotkim czasie mialem jakby mączasty nalot na lisciach , wiec zastosowalem
topsin na maczniaka/ calą rosline opryskalem 2 czy 3 razy z odstepem tygodniowym/.Wydawalo sie. ze to pomoglo. Roslina dawala mocne przyrosty. Wsadzilem ją do dolu , mniej wiecej 0,5 m glebokiego i ponad metr szerokiego , wypelnionego ziemią do rododendronow /jakies 4-5 workow 80l/. Górę obsypalem korą sosnową .
Ziemia macierzysta jest bardzo ciężka, trudno przepuszczalna. będę ją mieszal z piachem , by byla
bardziej przepuszczalna, bo tam sa wysoko wody gruntowe i jak popada solidnie , to woda jest naprawde wysoko. Po jakims czasie zauwazylem jakby rdzę na lisciach tej magnolii , na wielu liściach .
Nie wiem co to jest. Moze ktos pomoc mi w odpowiedzi jak to zwalczyc?


Z gory dziekuje.
Prosze o pomoc w zdiagnozowaniu i ewentualnym " leczeniu" magnolii.
Ta zostala zakupiona i wsadzona w czerwcu tego roku- odmiana Elizabeth.
Kiedy ją otrzymalem / wysylkowo/, listki niektore byly podziurawione jak sieczka. Powiedziano
mi tam gdzie kupilem, ze ten szkodnik zostal juz wyrugowany. Te liscie wiec oderwalem i wygladalo
to dobrze. Po krotkim czasie mialem jakby mączasty nalot na lisciach , wiec zastosowalem
topsin na maczniaka/ calą rosline opryskalem 2 czy 3 razy z odstepem tygodniowym/.Wydawalo sie. ze to pomoglo. Roslina dawala mocne przyrosty. Wsadzilem ją do dolu , mniej wiecej 0,5 m glebokiego i ponad metr szerokiego , wypelnionego ziemią do rododendronow /jakies 4-5 workow 80l/. Górę obsypalem korą sosnową .
Ziemia macierzysta jest bardzo ciężka, trudno przepuszczalna. będę ją mieszal z piachem , by byla
bardziej przepuszczalna, bo tam sa wysoko wody gruntowe i jak popada solidnie , to woda jest naprawde wysoko. Po jakims czasie zauwazylem jakby rdzę na lisciach tej magnolii , na wielu liściach .
Nie wiem co to jest. Moze ktos pomoc mi w odpowiedzi jak to zwalczyc?






Z gory dziekuje.

Zenek
Re: Magnolia - choroby
Witam,
wydaje mi się, że z moją magnolią jest coś nie tak i nie jest to jesień
Jeśli dobrze pamiętam jest to Stellata, sadzona w tym w okolicach maja. Zmiany zaobserwowałem od około miesiąca, może trochę wcześniej. pH gleby 6,5 (wskazanie pH-metr). Na spodach listków zaobserwowałem pojedyncze mszyce i trochę przędziorków (Foto4). Aczkolwiek patrząc na uszkodzenia z Foto2 i Foto3 to mi nie pasuje na przędziorki.
Proszę o pomoc w identyfikacji. Poniżej zdjęcia.
Foto1
Foto2
Foto3
Foto4
Foto5
wydaje mi się, że z moją magnolią jest coś nie tak i nie jest to jesień

Jeśli dobrze pamiętam jest to Stellata, sadzona w tym w okolicach maja. Zmiany zaobserwowałem od około miesiąca, może trochę wcześniej. pH gleby 6,5 (wskazanie pH-metr). Na spodach listków zaobserwowałem pojedyncze mszyce i trochę przędziorków (Foto4). Aczkolwiek patrząc na uszkodzenia z Foto2 i Foto3 to mi nie pasuje na przędziorki.
Proszę o pomoc w identyfikacji. Poniżej zdjęcia.
Foto1
Foto2
Foto3
Foto4
Foto5
Re: Magnolia - choroby
Zbyt wysokie pH ziemi. Nawożona była czymś ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Magnolia - choroby
A rodzaj gleby jaki ?
Re: Magnolia - choroby
Jest to Stellata 'Rosea'. Ogólnie to ziemia jest gliniasta. Ale podczas sadzenia została obsypana dobrą ziemią. Żadnego nawozu nie dostała, nie wiem jak w sklepie. Na ulotce zalecane pH z zakresu 5-6, ale pHmetr im bliżej łodygi wskazuje pH nawet w okolicach 7, co by oznaczało, że w donicy rosła w takiej ziemi. Można jakoś obniżyć pH poza zakwaszaniem torfem? Wyjmowanie jej z ziemi to chyba nie najlepszy pomysł? A może dać jej czas i zobaczyć co będzie na wiosnę?
Re: Magnolia - choroby
Wygląda na chlorozę spowodowaną rodzajem podłoża, ale może tez być efektem niedostatecznego nieukorzenienia jeszcze spowodowanego ciasną donicą.Zostaw w spokoju do przyszłego sezonu.
Jednak gleby gliniaste nie są odpowiednie dla wymagającej lżejszych, przepuszczalnych i lekko kwaśnych do obojętnych gleb magnolii.Nic nie daje zasypanie dołka 'dobrą' ziemią, pod spodem zostaje gleba o zupełnie innych właściwościach - nieprzepuszczalna, a korzenie krzewu sięgną tam przecież w przyszłości.Po prostu wiele wymagających roślin( do których zalicza się magnolie) nie będzie dobrze na nich rosło i trzeba z nich zrezygnować.Nieprzepuszczalna gleba jest też zbyt wilgotna, jest w niej niski poziom tlenu.
Kwasowość gleby w przypadku magnolii nie jest tak bardzo znacząca (nie jest to typowa roślina kwasolubna,), piszesz nawet, że w donicy nie miała kwaśnej gleby. Najważniejsza jest wspomniana przepuszczalność gleby, z donicy woda łatwo odpływała, a obecnie gliniaste podglebie utrudnia odpływ.Zalanej roślinie żółkną liście, ponieważ dochodzi do wielu niekorzystnych procesów chemicznych z powody braku tlenu w korzeniach.Jedne rośliny są na to wrażliwe inne nie, albo są bardziej tolerancyjne.
Jednak gleby gliniaste nie są odpowiednie dla wymagającej lżejszych, przepuszczalnych i lekko kwaśnych do obojętnych gleb magnolii.Nic nie daje zasypanie dołka 'dobrą' ziemią, pod spodem zostaje gleba o zupełnie innych właściwościach - nieprzepuszczalna, a korzenie krzewu sięgną tam przecież w przyszłości.Po prostu wiele wymagających roślin( do których zalicza się magnolie) nie będzie dobrze na nich rosło i trzeba z nich zrezygnować.Nieprzepuszczalna gleba jest też zbyt wilgotna, jest w niej niski poziom tlenu.
Kwasowość gleby w przypadku magnolii nie jest tak bardzo znacząca (nie jest to typowa roślina kwasolubna,), piszesz nawet, że w donicy nie miała kwaśnej gleby. Najważniejsza jest wspomniana przepuszczalność gleby, z donicy woda łatwo odpływała, a obecnie gliniaste podglebie utrudnia odpływ.Zalanej roślinie żółkną liście, ponieważ dochodzi do wielu niekorzystnych procesów chemicznych z powody braku tlenu w korzeniach.Jedne rośliny są na to wrażliwe inne nie, albo są bardziej tolerancyjne.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 5 maja 2014, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Problem z magnolią
Witam serdecznie
Od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką ponoć 6-letniej magnolii GENIE. Kosztowała mnie furę kasy więc mam nadzieje, że moje pytanie to tylko pikuś. Magnolia ta ma kwitnąć na intensywnie czerwono-bordowy kolor. I owszem, jej jeszcze nie rozwinięte pąki są tego koloru ale w miarę jak pąk się rozwija to traci kolor- dosłownie blaknie. Dodam, że magnolia stoi jeszcze w doniczce w domu bo na dworze strasznie wieje i jest w nocy mróz, siłą rzeczy więc roślina stoi w cieniu. Czy to jest przyczyną takiego wybarwiania się kwiatów?? Rozwinięty kwiat jest bladoróżowy. Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź bo nie wiem czy jest z nią coś nie tak czy tylko brak jej intensywnego słońca.
Od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką ponoć 6-letniej magnolii GENIE. Kosztowała mnie furę kasy więc mam nadzieje, że moje pytanie to tylko pikuś. Magnolia ta ma kwitnąć na intensywnie czerwono-bordowy kolor. I owszem, jej jeszcze nie rozwinięte pąki są tego koloru ale w miarę jak pąk się rozwija to traci kolor- dosłownie blaknie. Dodam, że magnolia stoi jeszcze w doniczce w domu bo na dworze strasznie wieje i jest w nocy mróz, siłą rzeczy więc roślina stoi w cieniu. Czy to jest przyczyną takiego wybarwiania się kwiatów?? Rozwinięty kwiat jest bladoróżowy. Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź bo nie wiem czy jest z nią coś nie tak czy tylko brak jej intensywnego słońca.