Maliny - uprawa, nawożenie cięcie cz.2

Drzewa owocowe
Zablokowany
Beniuk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 lut 2015, o 00:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

według mnie to później już nie ma potrzeby, chociaż do kwitnienia można aplikować w korzeń, po kwitnieniu, tylko dolistnie, ale co by Ci tu jeszcze polecić hmm Tropicote ? Nitraboru ? CropCare? Unika Calcium? no nie wiem ciężko mi cokolwiek powiedzieć, żeby Ci aż za bardzo nie pomóc, ja swoją glebę i malinę znam dobrze i w miarę wiem co mogę a czego nie mogę dać, dlatego to już robisz na swoją odpowiedzialność, ja po kwitnieniu ruszam dolistnie z KRISTA Leaf Fruit Controller np, bo po kwitnieniu już doglebowo raczej nic nie będę dawał, chyba że pod jesienna na przełomie lipca jak gdzieś by mi się cudem udało znaleźć w tym okresie yare complex
"Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić." Jan Paweł II
Marcin_1984
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 7 lis 2012, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

solaris1919 jak nowo posadzone maliny to daj tyle nawozu abyś wysiał 10g czystego azotu na mkw. Dawkę podziel na trzy razy i nie siej na całą powierzchnię tylko w pasy max 1m.

to są maliny letnie czy jesienne ?
Beniuk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 lut 2015, o 00:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

magnez, fosfor i potas tez można przedawkować, sugerowanie się tylko azotem jest zgubne -_-
"Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić." Jan Paweł II
Marcin_1984
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 7 lis 2012, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Wiem. Dlatego przed sadzeniem robię analizę gleby, a potem w trakcie uprawy co parę lat też warto zrobić. W pierwszym roku azot jest ważny do rozbudowy przede wszystkim części podziemnej rośliny, a przy okazji i pędów.
Beniuk
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 lut 2015, o 00:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Azot w okresie wiosny zawsze jest potrzebny, żeby roślina miała na czym "ruszyć", zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o korzenie, ale co do pędów to nie do końca, bo znam przypadki gdzie w pierwszym roku kontroluje się nawet pęki kwiatostanowe i liścienie, poprzez po prostu zrywanie ich, aby w pierwszym roku roślina robiła wyłącznie korzeń ;) Co do nawozu przestrzegam przed nadmiernym nawozowaniem, jeśli nie znamy gleby, owszem nawóz trzeba dać, ale tak jak wspomniałeś co do analiz glebowych, przestrzegam przed radzeniem innemu z nawozem, żeby nie dopomóc aż za bardzo, jasne że na parę krzewów ktoś nie będzie robił analizy, więc przy takiej ilości pozostał bym wyłącznie przy aplikowaniu na wiosnę ewentualnie jeszcze po rozpoczęciu owocowania przy nawozach wieloskładnikowych w bezpiecznych dawkach ;)
"Oddaję dziś hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju, a w chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić." Jan Paweł II
marcinbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 876
Od: 24 mar 2015, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Na pograniczu

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ja na jesień posiałem 153 krzaki pomidorów, w 2 rzędach na odcinku około 15m. Dziś wybieram się aby przyciąć maliny przy samej ziemi, gleba generalnie kwaśna więc nie wapnowałem. Myślicie aby podlać je trochę krowiakiem?
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1508
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ja zawsze sypię nawóz po pierwszym gracowaniu. Mam ziemię gliniastą więc po roztopach i wiosennych deszczach robi się błoto więc z gracką nie wejdę, a jakbym posypał nawozem przed gracowaniem to większość nawozu wybiorą chwasty (szczególnie po takiej zimie rośnie gwiazdnica która już u mnie kwitnie) a ja będę musiał czekać miesiąc czy półtora aż ziemia przeschnie a przez ten czas chwasty wybierają posypany nawóz. Nie widzę u siebie potrzeby aby nawrzucać nawozów gdy tylko malina zacznie puszczać pączki ponieważ jest to roślina wieloletnia i część składników potrzebnych do wiosennego rozwoju będzie mieć w korzeniach (najczęściej są to te składniki które zeszły z łodyg przed zimą) oraz dodatkowo łatwo dostępne składniki w glebie w sferze korzeniowej (przy odpowiedniej pielęgnacji plantacji). Nawożę najczęściej gdy rośliny mają ok. 10-15 cm wysokości, rzędy są obczyszczone (najczęściej nawożę wieczorem po gracowaniu). To jest mój sposób pierwszego nawożenia wiosennego, ale u każdego może wyglądać inaczej (w zależności od gleby).
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Potrzebuje waszej pomocy. Pierwszy raz mam w rękach sadzonki malin, ale albo mi się wydaje albo mnie sprzedawca zrobił w balona. Czy to ma szanse się przyjąć?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

PaulaPola pisze:Czy to ma szanse się przyjąć?

Ma szansę, jeśli korzenie są żywe (nie przesuszone), ja gorsze sadziłem i wszystkie żyją. :)
Pozdrawiam Józef
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Korzenie, albo ich namiastka, są żywe. Jak je przechować przez kilka dni do momentu posadzenia?
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3970
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Ja zawsze sadzę z doniczkowanej rozsady.
Na takie "sadzonki" szkoda czasu.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

PaulaPola pisze:Jak je przechować
Ja na Twoim miejscu już bym je wysadził w miejsce docelowe.
Pozdrawiam Józef
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

Tylko że u mnie deszcz ze śniegiem od wczoraj pada i mają być przymrozki do -3 stopnie. Chciałam je do poniedziałku przetrzymać.
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

seedkris pisze:Na takie "sadzonki" szkoda czasu.
. A ja z takiej samej zbieraniny sadzonek po trzech latach doczekałem się czegoś takiego. ;:oj
[/quote] Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Józef
Awatar użytkownika
Joze1802
500p
500p
Posty: 656
Od: 7 lip 2012, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Prudnik

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 2

Post »

PaulaPola pisze:od wczoraj pada i mają być przymrozki do -3 stopnie. Chciałam je do poniedziałku przetrzymać.
Jeśli ziemia nie jest zamarznięta, to można je wysadzić, przymrozek -3 nic im nie zrobi. Jeśli korzeń nie zmarznie, (a w ziemi to raczej nie zmarznie), to śmiało można wysadzać.
Pozdrawiam Józef
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”