Byłam wczoraj w Biedronce ale skupiłam się na chrzanach, majonezach itp.
Stojaki z kwiatami ominęłam szerokim łukiem, co by mnie nie kusiło, bo ostatnio nakupiłam tego trochę.
A tu proszę, jeszcze hortensje...Bez kolejnych zakupów się jednak nie obejdzie.
