Kawałek szczęścia
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Reniu też mam dziś kiepski dzień, powinnam iść pikować, posiać pomidory, ale coś mi dziś dokucza i nie mogę się zebrać. Na pocieszenie powiem Ci, że wszystkie papryczki powschodziły i ładnie rosną, nie długo też trzeba pikować.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
A mnie nie wszystkie papryczki wzeszły, ale sporo wyszło, tylko w końcu nie wiem które
Myślałam Asiu, że się pochwalisz czym sobie umiliłaś dzień
Reniu ja też powinnam popikować pomidory, ale stale patrzę gdzie ja je ustawię
Jutro będzie lepiej

Myślałam Asiu, że się pochwalisz czym sobie umiliłaś dzień

Reniu ja też powinnam popikować pomidory, ale stale patrzę gdzie ja je ustawię

Jutro będzie lepiej

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kawałek szczęścia
Ponieważ dotarło do mnie pierwsze zamówienie, to i naszła mnie ochota do pracy. Jeśli znajdę dziś trochę czasu, to posieję i popikuję wieczorkiem. Najwyższa pora, bo nie wysiałam pomidorów, a Teść już się dopytuje o sadzonki! 

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Czas mija bardzo szybko. Od kilku dni mamy kalendarzową wiosnę, co bardzo cieszy.
U mnie ona jakaś opóźniona, ale już troszkę widać. Ostatnie dni i dzisiejszy deszcz powinny przyspieszyć rozkwit wiosennych kwiatów, ale nigdy nie wiadomo, jak rozwinie się sytuacja.
Zapraszam do obejrzenia kilku pierwszych wiosennych obrazków.






I na koniec nasi ulubieni sąsiedzi. Są jeszcze dwa, ale nie zmieściły się w kadrze, a potem uciekły.

Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu.
U mnie ona jakaś opóźniona, ale już troszkę widać. Ostatnie dni i dzisiejszy deszcz powinny przyspieszyć rozkwit wiosennych kwiatów, ale nigdy nie wiadomo, jak rozwinie się sytuacja.
Zapraszam do obejrzenia kilku pierwszych wiosennych obrazków.
I na koniec nasi ulubieni sąsiedzi. Są jeszcze dwa, ale nie zmieściły się w kadrze, a potem uciekły.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu.
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawałek szczęścia
Asiu co to za roślinka na 5 zdjęciu,coś podobnego u mnie rośnie i nie wiem co to jest ?
Wiosna super
Wiosna super

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu wcale nie taka spóźniona Twoja wiosna, wszystko jest w sowim czasie może krokusy w pączkach, ale to pewnie dlatego że zimno dzisiaj. Przekwitają tylko botaniczne. Ale masz kociambrów
czy to też proszalne 


- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Beatko najpierw sama nie wiedziałam, co to jest. Później przypomniałam sobie, że sadziłam coś takiego, jak tawlina jarzębolistna i to mi bardzo pasuje. Gdzieś mi zginęło parzydło, a to rośnie w kilku miejscach.
Marysiu proszalne bardzo
. Tylko czekają, aż coś z domu wyniesiemy. Od razu siedzą wszystkie pięć i konsumują. Podejść do nas nie chcą, ale często urzędują na tarasie i przez okno gawędzą z naszą kicią
.
Marysiu proszalne bardzo


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kawałek szczęścia
Asiu - i co z tą piękną wiosną się porobiło ?
Pogoda straszy i przestrasza. Brrr!!!
Pogoda straszy i przestrasza. Brrr!!!

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Lucynko, nie wiem. U mnie raz śnieg, raz grad. Dziś znów wyciągnęłam kurtkę zimową, bo nie da się żyć. Wiatrzysko okropne. Brr....
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu i ja wyciągnęłam z powrotem płaszcz puchowy jak idę w ogród, bo zawiewa jak w kieleckim nie obrażając nikogo
Po świętach poślę Ci trochę czosnku, bo mam trochę w doniczce

Po świętach poślę Ci trochę czosnku, bo mam trochę w doniczce

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Witam serdecznie w drugim dniu świątecznym.
Ostatnie dni były bardzo pracowite, a z drugiej strony nie sprzyjały pracom ogrodowym ze względu na śniegowo-deszczową pogodę. Kilka dni ciepła, które się pojawiły wcześniej, zagoniły nas do pracy i już maleńkie efekty widać.
Zaczynają wychodzić z ziemi pierwsze wiosenne kwiatki i robi się kolorowo.



Mój jesienny zakup - wierzba Hakuro

I tawułki.

Powstaje nowa rabatka.

I konstrukcja foliaka.

Domowe przedszkole.



Czekamy teraz na ciepło i kolejne roślinki.
Pozdrawiam i do następnego razu
.
Ostatnie dni były bardzo pracowite, a z drugiej strony nie sprzyjały pracom ogrodowym ze względu na śniegowo-deszczową pogodę. Kilka dni ciepła, które się pojawiły wcześniej, zagoniły nas do pracy i już maleńkie efekty widać.
Zaczynają wychodzić z ziemi pierwsze wiosenne kwiatki i robi się kolorowo.
Mój jesienny zakup - wierzba Hakuro
I tawułki.
Powstaje nowa rabatka.
I konstrukcja foliaka.
Domowe przedszkole.
Czekamy teraz na ciepło i kolejne roślinki.
Pozdrawiam i do następnego razu

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kawałek szczęścia
Widzę, Asiu, że i podczas świąt żyjesz ogrodem.
Mimo zimna widać postępy w rozwoju roślinek zarówno ogrodowych i rozsad na razie uprawianych w domu.
U mnie już po świętach. Goście się rozjechali, dom opustoszał...........

Mimo zimna widać postępy w rozwoju roślinek zarówno ogrodowych i rozsad na razie uprawianych w domu.

U mnie już po świętach. Goście się rozjechali, dom opustoszał...........
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu rabata potężna, ale będzie sadzenia
Foliak (?) profesjonalny można z niego zrobić szklarnię tzn kiedyś zamiast folii płyty z poliwęglanu
Cieszą takie kwiatuszki
Rozsady ładnie rosną
, też mam takie selerki 


Cieszą takie kwiatuszki



- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Lucynko, żebyś wiedziała
. Do sianych zaglądam, co chwilę, a do ogrodu też w miarę często i sprawdzam, czy już wszystko z ziemi wyszło.
Marysiu, stwierdziliśmy, że dzieci już duże to nie potrzebują tyle trawnika, a trampolina się zmieści w innej części podwórka, stąd nowa rabatka i miejsca na niej dużo. Część roślin przenoszę z innych rabatek, tam, gdzie naćkałam w ubiegłym roku, co raz coś dokupię, dosieję, dostanę
. Co do foliaka to taki mamy plan. Nie na ten rok, ale za jakiś czas, jeśli będzie się dobrze trzymać. Na razie jest stabilna, przy tych wichurach nawet nie drgnęła, a na razie nie jest jakoś specjalnie umocowana, bo jeszcze trzeba dosypać tam trochę ziemi. Zmieniliśmy miejsce, tam teren jest bardziej osłonięty od wiatru. Pracy jest jeszcze bardzo dużo, ale każdy cm cieszy.

Marysiu, stwierdziliśmy, że dzieci już duże to nie potrzebują tyle trawnika, a trampolina się zmieści w innej części podwórka, stąd nowa rabatka i miejsca na niej dużo. Część roślin przenoszę z innych rabatek, tam, gdzie naćkałam w ubiegłym roku, co raz coś dokupię, dosieję, dostanę

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Witam serdecznie.
Ostatnie dwa dni były bardzo pracowite. Podziałaliśmy trochę w ogrodzie. eM. dzielnie znosi moje kaprysy i zachcianki: "tu przekop, tam zrób rabatkę, ówdzie wykop i zanieś gdzie indziej". Sama bym wiele nie podziałała, bo mam problemy z nogą, więc tym bardziej jestem wdzięczna.
Nie będę się rozpisywać, zrobiłam dużo zdjęć, co prawda część tabletem, bo baterie z aparatu coś się zbuntowały i wczoraj i dziś, ale coś tam widać.
Zapraszam do mojego ogrodu
.
Warzywnik już gotowy, wczoraj posiałam marchewkę, pietruszkę, posadziłam dymkę. W małym foliaczku rzodkiewka, sałata, kapusta na rozsadę, szpinak. Do dużego foliaka eM. zrobił drzwi (pozostałość po poprzednim).

Jagody kamczackie pełne pączków.


Zagon truskawek, na razie nie wiele je widać, ale jak podrosną będzie, co pojeść.

Moje rojniki.


A to, co z nich zrobiłam na skalniaku.

I zbliżenie.


I kilka kwitnących. Daleko mi jeszcze do Waszych ogrodów, ale czekam cierpliwie.









Na koniec forsycja, która już kończy swój pokaz i tawułka.


Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnej odsłonie mojego ogrodu.
Ostatnie dwa dni były bardzo pracowite. Podziałaliśmy trochę w ogrodzie. eM. dzielnie znosi moje kaprysy i zachcianki: "tu przekop, tam zrób rabatkę, ówdzie wykop i zanieś gdzie indziej". Sama bym wiele nie podziałała, bo mam problemy z nogą, więc tym bardziej jestem wdzięczna.
Nie będę się rozpisywać, zrobiłam dużo zdjęć, co prawda część tabletem, bo baterie z aparatu coś się zbuntowały i wczoraj i dziś, ale coś tam widać.
Zapraszam do mojego ogrodu

Warzywnik już gotowy, wczoraj posiałam marchewkę, pietruszkę, posadziłam dymkę. W małym foliaczku rzodkiewka, sałata, kapusta na rozsadę, szpinak. Do dużego foliaka eM. zrobił drzwi (pozostałość po poprzednim).

Jagody kamczackie pełne pączków.

Zagon truskawek, na razie nie wiele je widać, ale jak podrosną będzie, co pojeść.

Moje rojniki.


A to, co z nich zrobiłam na skalniaku.

I zbliżenie.
I kilka kwitnących. Daleko mi jeszcze do Waszych ogrodów, ale czekam cierpliwie.







Na koniec forsycja, która już kończy swój pokaz i tawułka.


Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnej odsłonie mojego ogrodu.