Leśne ranczo nad wodą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Chciałabym trochę kroćki dokupić. Ale to nie ma sensu. Muszę się pozbyć szczupaków. Jeden, góra dwa na mój staw by wystarczył. Najprościej byłoby spuścić wodę. Ale od miecha mam staw 2 metry w dół. Musiałabym pompą wypompowywać. Tata ma taką pompę, ale jakoś tak mi się na razie to nie uśmiecha. Spróbujemy trochę wyłowić. Na cen też idzie sum, który na pewno też wycina młode.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12151
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu w tle migdałka widać ciężką pracę M.
Rośliny poczuły trochę ciepła, to im się spieszy, ale jak będzie tak zimno, to przyhamują. Ryby uwielbiam, ale gotowe kupuję, bo M nie sprawi. Swoje pewnie mają niepowtarzalny smak. 


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu, kto Ci nagadał, że fiołki afrykańskie mają robaki? Jakie robale??? Ja jestem już kilkanaście, może nawet ------dziesiąt lat i nigdy żadnych robali nie widziałam.
Rybka zachwyciła mojego eMa. On zapalony wędkarz. Czy ta rybka to do ogrodowego stawu, czy do konsumpcji przeznaczona?

Rybka zachwyciła mojego eMa. On zapalony wędkarz. Czy ta rybka to do ogrodowego stawu, czy do konsumpcji przeznaczona?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Soniu, no tak. Przygotowywał grunt pod azalię
. Szczerze Ci powiem, że może wielkiej różnicy nie ma. Kupnego karpia jadłam dawno temu, ale pamiętam że śmierdział trochę glonami. A moje nie śmierdzą . Jeszcze jedną różnicę jaką zauważyłam- karpie duże ze sklepu są tłuste. Moje mają po kilka kg i nie mają tłuszczu. Pewnie dlatego, że nie są na siłę pasione. Dostają chleb przede wszystkim. I to też nie w jakiś wielkich ilościach. Więcej różnic nie wychwyciłam. Dawniej najbardziej smakował mi karp. A teraz lubuję się w linach.
Lucynko a ze trzy osoby mi już o tym gadały. A że ja robali bardzo się brzydzę to stwierdziłam, że mimo ich urody to nie dam rady się nimi opiekować. Ryba z mojego stawu, do konsumpcji. Wszystkie szczupaki idą na patelnię bo zjadają mi maleństwa.

Lucynko a ze trzy osoby mi już o tym gadały. A że ja robali bardzo się brzydzę to stwierdziłam, że mimo ich urody to nie dam rady się nimi opiekować. Ryba z mojego stawu, do konsumpcji. Wszystkie szczupaki idą na patelnię bo zjadają mi maleństwa.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu ależ narobiłaś mi smaka tymi karpikami. Uwielbiam je! Szczupakami też.
Uwielbiam rybki. 
Wiosenka u Ciebie jak ta lala! Wszystko rwie się do życia! Tak trzymać!
Miałam ogromną chęć na migdałka ale się opamiętałam.


Wiosenka u Ciebie jak ta lala! Wszystko rwie się do życia! Tak trzymać!
Miałam ogromną chęć na migdałka ale się opamiętałam.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Ja też miałam chęć na jednego, dostałam w tej cenie trzy sztuki. Nie często się to zdarza
.
Dzisiaj wieczorem na działce podobno grad zasypał całe podwórko. Eh co ta pogoda już wymyśla
.

Dzisiaj wieczorem na działce podobno grad zasypał całe podwórko. Eh co ta pogoda już wymyśla

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
U mnie też walił grad i to spory. Na szczęście ze 2-3 minuty i po sprawie. Mam nadzieje, że tulipanowe liście są całe. 

- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu z tymi robalami to i mnie zaskoczyłaś. Fiołki to totalnie odporne rośliny. Nic ich nie rusza...no raz miałam wełnowce na jednym, ale wtedy generalnie miałam ich plagę na wielu kwiatkach domowych i na storczykach też się pojawiły. Madziu fiołeczki są cudne, nie masz czego się obawiać
Co do storczyków to mam na nie jeden, wypróbowany sposób-im mniej się je rusza, przestawia, obkręca i pieści z nimi tym lepiej rosną i kwitną
Ja swoje podlewam jak sobie przypomnę, raz na 3 msc robię im kąpiel w umywalce i tyle. I nie wiem czemu, ale mam wrażenie że czy z nawozem czy nie to kwitną tak samo. I pochwalę się bo doczekałam się nowego okazu-takiego dziecka storczyka na pędzie kwiatostanowym. Tzn kwiat odpadł po przekwitnięciu, pęd został, część zaschła, a gdzieś w połowie pojawił się maleńki storczyk z dwoma listkami. Tylko głupotę zrobiłam bo odcięłam go za wcześnie od rośliny matecznej, jeszcze przed wytworzeniem korzonków i mi padł. Dopiero po fakcie poczytałam w necie co to jest i że przed odcięciem trzeba poczekać na korzonki 
Normalnie zabiłam storczykowe dziecko w łonie matki

Co do storczyków to mam na nie jeden, wypróbowany sposób-im mniej się je rusza, przestawia, obkręca i pieści z nimi tym lepiej rosną i kwitną


Normalnie zabiłam storczykowe dziecko w łonie matki

Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2

Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu tym posadzonym szczepieniem powyżej gruntu na wiosnę rozgarniam kopce, tak jak wszystkim. Dopiero na zimę usypuję duże kopce. Tak posadzone mam na szczęście dwie najstarsze róże, reszta już prawidłowo.
Ale spieszą się Twoje lilie
, oby nie było większych przymrozków.
Ale spieszą się Twoje lilie

Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu
lilie w tym roku pchają się na siłę na powierzchnię, podczas zruszania ziemi trzeba się dobrze wpatrywać żeby nic nie wyciąć.
Pogoda nie nastraja optymistycznie, ale może nie będzie tak źle jak nadają. Wiesz że u tulipanów widać już pąki kwiatowe wystające z pomiędzy liści, o tej porze to nienormalne...najmniejszy przymrozek i wszystko może przemarznąć...u Ciebie też tak wystartowały
Madziu, jak się mają magnolie

Pogoda nie nastraja optymistycznie, ale może nie będzie tak źle jak nadają. Wiesz że u tulipanów widać już pąki kwiatowe wystające z pomiędzy liści, o tej porze to nienormalne...najmniejszy przymrozek i wszystko może przemarznąć...u Ciebie też tak wystartowały

Madziu, jak się mają magnolie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Ania-aneczka no właśnie, ciekawe jak tam nowo posadzone róże i te tulipany..eh. To się na grad zebrało.
Ania-Andzia no to dobra wiadomość, że nie u wszystkich te robale występują. No widzisz, a u mnie bez nawozu storczyki kwitną krótko i słabo. Jednego roku miałam ponad 30 pąków na jednym storczyku. Co prawda wysilił się przeraźliwie i do tej pory cisza w temacie. No ale byłam tego świadoma. Tak poszalał... No to masz na sumieniu storczykowe dzieciątko...
Dorotko no to ja im też rozgarnię. Właściwie to chyba w najbliższym czasie im pousuwam te kopce. Choć zapowiadają jeszcze -2,-3 w nocy w przyszłym tygodniu.
Aniu-Anna11
właśnie jak zruszałam ziemię starszym liliom to z duszą na ramieniu. Co chwila jakiś nosek mi się wykopywał. Tulipany chyba ze dwa mają kwiaty. A kupiłam niby odmiany późno kwitnące. Coś przeczuwam, że nie będą się znowu zgadzały
.
Magnolie całkiem nieźle. Mam taką jedną malusią artystkę. Okrycie jej zdjęłam dopiero teraz. Nie dawałam jej zbyt wielkich szans na przetrwanie. Ale bardzo ładnie się trzyma. Pąków oczywiście się nie spodziewam. Generalnie jak nie będzie przymrozków dużych to liczę na Genie, Susan, Alexandrine i mooooże Lennei Alba. Ta ostatnia ma takie dwa dziwne okrągłe pąki. Może się uda i zakwitnie. W zeszłym roku nie kwitła. Właśnie spodziewam się paczki z kolejnymi magnoliami.
Ania-Andzia no to dobra wiadomość, że nie u wszystkich te robale występują. No widzisz, a u mnie bez nawozu storczyki kwitną krótko i słabo. Jednego roku miałam ponad 30 pąków na jednym storczyku. Co prawda wysilił się przeraźliwie i do tej pory cisza w temacie. No ale byłam tego świadoma. Tak poszalał... No to masz na sumieniu storczykowe dzieciątko...
Dorotko no to ja im też rozgarnię. Właściwie to chyba w najbliższym czasie im pousuwam te kopce. Choć zapowiadają jeszcze -2,-3 w nocy w przyszłym tygodniu.
Aniu-Anna11


Magnolie całkiem nieźle. Mam taką jedną malusią artystkę. Okrycie jej zdjęłam dopiero teraz. Nie dawałam jej zbyt wielkich szans na przetrwanie. Ale bardzo ładnie się trzyma. Pąków oczywiście się nie spodziewam. Generalnie jak nie będzie przymrozków dużych to liczę na Genie, Susan, Alexandrine i mooooże Lennei Alba. Ta ostatnia ma takie dwa dziwne okrągłe pąki. Może się uda i zakwitnie. W zeszłym roku nie kwitła. Właśnie spodziewam się paczki z kolejnymi magnoliami.
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Z magnoli to Genie chyba jest najładniejsza jak nie lubię takich kolorów to ta odmiana mi się strasznie spodobała, jej kwiaty robią wrażenie.
Ja u siebie to nie będę sadzić magnoli za duże wypiździewo
na pewno by wymarzały
Ja u siebie to nie będę sadzić magnoli za duże wypiździewo

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11754
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madzia oj czekam ja na Twoje magnolie 
Na jakie jeszcze czekasz?

Na jakie jeszcze czekasz?

Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu teraz grad to jeszcze wiele szkody nie robi ,ale dwa lata temu spadł o ile się nie mylę w maju- wtedy z moich host była sieczka
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Anitka nie ukrywam, że też najbardziej na Genie czekam.
Aniu przyszły mi piękne sadzonki. Dwie całkiem spore, dwie mniejsze. Jestem bardzo zadowolona. Przyjechały Yellow River, Yellow Lantern, Old Port i Rogów. Ta ostatnia urzekła mnie tą łezką na kwiecie. Ktoś na fo dodał jej zdjęcie i totalnie wpadłam.
Ewciu grad jak grad... ale dzisiejsza pogoda to mnie totalnie załamała. Śnieg padał pół dnia. Teraz deszcz... zmokłam jak nie wiem. Masakryczna pogoda. Jak zobaczyłam ten śnieg to taka chandra mnie złapała... nie zapowiadali go nawet.
Aniu przyszły mi piękne sadzonki. Dwie całkiem spore, dwie mniejsze. Jestem bardzo zadowolona. Przyjechały Yellow River, Yellow Lantern, Old Port i Rogów. Ta ostatnia urzekła mnie tą łezką na kwiecie. Ktoś na fo dodał jej zdjęcie i totalnie wpadłam.
Ewciu grad jak grad... ale dzisiejsza pogoda to mnie totalnie załamała. Śnieg padał pół dnia. Teraz deszcz... zmokłam jak nie wiem. Masakryczna pogoda. Jak zobaczyłam ten śnieg to taka chandra mnie złapała... nie zapowiadali go nawet.