
Kroplik tygrysi,figlarz(Mimulus tigrinus)
Re: Kroplik Figlarz
W tym roku też posiałam Kroplika (mix), wszystkie posadzone były w gruncie i z przodu bo u mnie dorastały do ok 20 cm. Zauważyłam też że lepiej czuły się i dłużej kwitły w półcieniu. Moje wszystkie były w ciapki, a widziałam u niektórych na zdjęciach jeden kolor. Mi najbardziej spodobał się czerwony i myślę że w dużej grupie z ciapkami wypadłby rewelacyjnie.









- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kroplik Figlarz
Ja miałam kroplika i w gruncie i w doniczce. Ładnie rosły, mam wrażenie, że w doniczce (dużej, jako element kompozycji) nawet lepiej, ale w tym następnym sezonie zostawiam tylko w gruncie. Zrzucały przekwitłe kwiaty w dużej ilości, więc dookoła doniczki wciąż trzeba było je zbierać. U mnie zostają, bo to bardzo ładne kwiatki. Urywałam to co zostało po zrzuceniu kwiatka, by nie tworzyły nasion, więc kwitły bardzo długo.
Pozdrawiam, Kasia
Re: Kroplik Figlarz
U mnie w skrzynce balkonowej też cały sezon kwitły,nasienniki tez urywałem,szkoda tylko że te kwiatki są takie delikatne.
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Kroplik Figlarz
Ja też mam nasiona kroplika i właśnie kilka dni temu je wysiałem.U mnie w W-wie bardzo rzadko widuję i nasiona i kwitnące kropliki,wydaje mi się że są mało popularne a to dziwne bo są piękne.kropka2 pięknie Ci te siewki wzeszły tylko pikowanie ich to katorga.W minionym roku zdobyłem nasiona przez serwis aukcyjny bo nigdzie nie mogłem w sklepie dostać.W tym roku mam mieć te nakrapiane a w minionym roku były cytrynowe w kolorze.Uszczykiwanie nad chyba trzecią parą listków rozkrzewia je.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Kroplik Figlarz
W zeszłym roku potraktowałam ja po macoszemu , a one doskonale dały sobie radę .Nasionka mam z tego samego sklepu i tej samej firmy . Posiałam tylko połowę nasion . Poprzednio nie uszczykiwałam ale może warto spróbować.
Re: Kroplik Figlarz
Kropeczko śliczne maluszki
ja swoje wysiałam w poniedziałek ciekawe czy wykiełkują. 


- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kroplik Figlarz
Swoich w ubiegłym roku też nie uszczykiwałam, dawały sobie radę. W tym roku spróbuję uszczyknąć, może będą jeszcze ładniejsze i krępe.
Pozdrawiam, Kasia
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Kroplik Figlarz
Tak,tak uszczykujcie dziewczyny będzie się zagęszczać i puszczać boczne pędy a następnie tam wszędzie kwiaty więc będzie ich zdecydowanie więcej a to nas zawsze cieszy. 

Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Kroplik Figlarz
No piękne te kropliki kropko2 u mnie dopiero wzeszły.Na prawdę znakomite.Wyrazy uznania całkowicie zasłużone.



Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/