Wiolu śliczne
W nocy u mnie było -7,rano biegałam po ogrodzie i sprawdzałam......
Na szczęści nie było wiatru -uszkodzeń mrozowych nie widać.Kalina obsypana pączkami też nie ucierpiała.
Ciekawe co nasze roslinki jeszcze spotka tej wiosny.
Aguś rano jak zobaczyłam klapnięte przebiśniegi i krokusy to też myślałam,że będą straty
Na szczęście marzec sie kończy i miejmy nadzieję że temperaturka nie bedzie spadać poniżej zera
Piękna, kolorowa wiosenka u Ciebie - na takie widoki czekaliśmy całą zimę, oby była dla nas łaskawa i ciepła, a wszystko pójdzie zgodnie z planem - pozdrawiam cieplutko.
Tak, ranki są jeszcze mroźne...
U Ciebie wszelkie symptomy wiosny już "namacalne" To na ostatnim zdjęciu to co to??? Listki takie wybujałe i śliczniutkie pączusie kwiatowe.
Cudne roślinki i kwitną pomimo nocnych przymrozków. U mnie krokusy i irysy już przekwitają, a wiele z nich zniszczyły mroźne noce. Teraz powinno być już coraz cieplej, szkoda tylko że w prognozie pogody na najbliższe dni zapowiadają deszcz, a to u mnie oznacza podtopienie działki.