Jabłonie...czy dadzą owoce

[jurempus]

Witam.Na ogrodzie mam 4 jabłonie wysokośc ok 2 metry.Jabłonie mają ok.6 lat.3 lata temu jablonie pierwszy raz zakwitłu miały dużo kwiatów i pewnej nocy przyszedł straszny mróz i wszystko zmarzło.Od tego momentu jabłonie zakwitną ale nie daja owoców.Czy opłaca się uprawiać dalej te jabłonie czy lepiej kupić nowe sadzonki drzew?

[pawelp1320]

6 letnie jabłonie to nie stare drzewa, sprawa może leżeć w zapylaczu, może rosną w zastoisku mrozowym i kwiaty ciągle przemarzają, może żeruje kwieciak (chociaż wątpię bo nie sądzę aby wszystkie pąki kwiatowe uszkodził). Stosujesz jakieś cięcie?

[jurempus]

Nie od poczatku rozrostu do teraz jabłonie nie były przycinane

[pawelp1320]

Zaobserwuj dokładnie co będzie się dziać z kwiatami w tym roku.

[jurempus]

Jezeli dalej będzie sie tak działo będe zmuszony usunać drzewa.

A mam akie pytanko Jakie drzewa zamiast jabłoni ...Może grusza,śliwa lub coś innego co nie tylko daje owoce ale także ładnie wygląda w czasie rozkwitu i zapylania

[pawelp1320]

Według mnie wina nie leży w drzewach, jakby tak się działo z jednym to może i tak ale z czterema na raz? Grusza późno wchodzi w owocowanie (co nie znaczy aby jej nie zasadzić), śliwa jak to śliwa.

[jurempus]

Mam też pomysł dać tam jakieś drzewa ozdobne typu świerk.Owocówki może przeniose w inne miejsce

[marcinpruszcz]

Jeżeli ta dyskusja ma być z sensem. To przedstaw odmiany, wklej zdjęcia, opisz warunki siedliskowe i sposób uprawy... Gdyż na obecną chwilę nikt nie wie na jaki temat są to rozważania...

[ania1590]

Odświeżam temat owocowania. W ogrodzie przydomowym mam kilka jabłoni w różnym wieku:od 15 lat rosną obok siebie Witos i NN(kupiłam Celeste, ale na pewno nią nie jest). Ok 10 lat Gold Milenium w odległości 10 m od nich, obok jest Chopin, James Grive, Sława Pobieditielom, Panieńskie Czeskie oraz młodsze dwupienne Julia i Oliwka oraz jabłoń wieloodmianowa na której zaszczepiłam Spartana, Prim, Genewę, Renetę, Jonatana, i kilka innych. Dużo prawda jak na 2 osobową rodzinę, ale jabłek mamy niewiele. Witos do plennych nie należy ponadto wszedł w owocowanie przemienne, Gold Milenium, Julia również. Na wieloodmianowej jabłek dużo nie ma, po kilka każdej odmiany. Najgorzej z James Grives, Sławą i Koralikiem, kwitną dość obficie a owoców po kilka sztuk, najmniej James. Pod drzewami jest murawa, trochę ziół. Co jest nie tak? W ogrodzie jest nawadnianie, są murarki, chorób raczej nie zauważyłam

[massur]

Nie pojawiają się kwiaty? Są ale się nie zawiązują? Zawiązują ale zrzucają owoce?
Wrzuć zdjęcia może ktoś coś wypatrzy.
I jak z chorobami, coś się dzieje, mszyce nie opanowują za bardzo?
I nawożenie + może warto byłoby sprawdzić pH gleby

Bo u mnie z 3 jabłoni pierwsza w 3-cim roku miała już pierwsze jabłko, pozostałe w tym (czyli czwartym) po kilkanaście owoców ładnie się powiększa, w tym na podobno upierdliwej w uprawie koksie pomarańczowej.

[KamilK02]

ania1590 ja bym zdarł darń wokół drzewek tych najmłodszych i dał im kompost na zimę. A jak z ich wzrostem?

[ania1590]

Odpowiem do obu poprzedników. Kwitną obficie, ale murarki słabo odwiedzają te jabłonie, wiążą 20 zawiązków na drzewie z czego 10 spada a dojrzewa 7, oczywiście nie liczę ale mniej więcej tak to wygląda. Chorób ani mszyc specjalnie nie ma, coś sporadycznie, ale to margines.
Kamil, wzrost słaby, może faktycznie są zagłodzone, bo wokół krzewy, drzewa, zioła, kwiaty i maliny pod jabłonkami. Ale jeśli dam więcej nawozu to melisa, oregano i maliny wybujają a do jabłoni niewiele dotrze. Zrobię tak jak mi radzisz- na zimę dam dużo kompostu, tym nie przenawożę.

[garom]

Aniu, uwzględnij też, że np. James Grieve oraz Gold Milenium mają tendencję do przemiennego owocowania. Podobnie chociaż u mnie w mniejszej skali ma Witos ( ten za to ma tak cienką skórkę na owocach, że znaczna ich część jest przed dojrzeniem uszkadzana przez owady i gnije na drzewie). Uważam,że faktycznie słabe zawiązywanie a potem zrzucanie owoców może być spowodowane brakiem substancji odżywczych. Jeśli możesz to na razie zanim dasz drzewkom kompostu to dawaj im chociaż dolistnie florovit ( może być nawet w silniejszym stężeniu niż podaje producent). Oczywiście można go podawać i dolistnie i doglebowo. Doraźnie poprawi kondycję roślin.

[KamilK02]

ania1590 powiedz jeszcze jaka ziemia jest u Ciebie w sadzie i jaka podkładka jest zastosowana przy tych jabłoniach?

[ania1590]

Romku, już myślałam o zastosowaniu dolistnie florowitu czy humusu.Oprócz mojej NN właściwie pozostałe jabłonie owocują przemiennie, ale w tym roku wszystkie kwitły obficie, tylko że cały maj był zimny i wietrzny, pszczółki nie latały i jabłuszek nie ma.
Kamilu, ziemia jest piaszczysta, woda podskórna żelazista,lekko słona, tworzy się rudawiec, ale jakoś do dziś w okolicy rosną wielkie poniemieckie grusze, więc chyba nie jest najgorzej.Podkładki chyba wszystkie M26, tylko Sława Pobieditielom na M7 i korona jej jest "wybiegnięta".Czy wiesz co mam na myśli? Taka jak sadzonka pomidora jak ma za mało światła a za wysoką temperaturę. Może taka gleba nie jest dobra dla tej podkładki, bo pozostałe drzewka są raczej krępe niż wybujałe.