Kochani, bardzo mi miło, że o mnie pamiętacie
Ostatnio rzeczywiście troszeczkę brakuje mi czasu; skumulowały mi się prace ogrodowe, zawodowe i domowe... Mam nadzieję jednak, że po świętach wszystko wróci na normalne tory:-)
W ogrodzie realizuję więcej pomysłów niż pierwotnie zaplanowałam. Nie udało mi się jeszcze obciąć nawet połowy różanych krzewów. Kompleksowo natomiast załatwiłam te w pojemnikach (golenie i karmienie), ale to zaledwie 20 sztuk...
Na dłużej zatrzymały mnie porządki i roszady w przedogródku

Przyszły też pierwsze zamówione rośliny ? trawy, ciemierniki i bodziszki.
Może do końca kwietnia uporam się z zaplanowanymi pracami
Pela, to świetny pomysł z tymi donicami. Najłatwiej skomponować już kwitnące róże:) 45 róż to fajna kolekcja. Życzę sukcesów w ich uprawie. Mam nadzieję, że się nimi podzielisz
Pedrowa, świetnie, że zdecydowałaś się na Herzogin Christianę.
Ciekawa jestem Twego wyboru ? Baronesse czy Pomponella? Ja pewnie i tak niewiele bym Ci pomogła, bo swoje Pomponelle mam dopiero od ubiegłego lata. Zachwyciły mnie już kwitnące krzewy, a że miejsca też mi brakuje ? wylądowały w donicy... Może więc także skusisz się na te dwie odmiany?
Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam
Dorotko, u mnie rzadko która gubi wszystkie liście:-)
Ania,
Zuza, pewnie już nie macie dylematu, a róże przycięte?
Majeczko, jeśli chodzi o ogród, to dopiero się rozkręcam

, a jeśli chodzi o pielenie, to dostaniesz tylko jedną rabatkę, ale tę od strony sąsiada, który nie kosi swoich chwaściorów i przechodzą na moją stronę
Ulcia, teraz już łatwiej o te rzadsze odmiany ciemierników, chociaż na zdjęciach w necie widziałam cudne, we fioletowych odcieniach, z którymi w ofercie sklepów nigdy się nie spotkałam.
Alexia, kochana, kotletów już nie podaję, ale mam za to prymulę, której pewnie nigdy w życiu nie widziałaś
Wandziu, u nas na szczęście śniegu nie widać i nich tak zostanie... Nie czekam już na żadną różaną dostawę

Mam do przesadzenia jedynie parę różyczek, które czekają w doniczkach na swoją kolej; nie muszę się więc stresować...
Ewciu, rzeczywiście na rozpoczęcie sezonu czekałam z niecierpliwością całą zimę, a teraz nie mam tyle czasu na ogród ile bym chciała...
Jadziu, białe ciemierniki są prześliczne. Tych zresztą będę miała najwięcej. Dopiero w tym roku zafundowałam sobie kilka kolorowych:-)
Sweety, najlepiej mieć obie...
Dla wszystkich miłych gości wspomniana wyżej prymulka
Do popisania
