No faktycznie
Ja to się zdziwiłam jak wyszłyśmy z koleżanką przed budynek, ze wszyscy z dyskietkami stali - a wydawało mi się, ze to już przedmiot deficytowy.
A ja oglądałam przez maskę spawalniczą Ekscytujące było to oglądanie i świadomość,że nie jestem sama z głową zadartą Hortensję ogrodową zamierzasz wsadzać do gruntu czy w donicy hodować?Ja przez ostatnie dwie zimy chowałam,bo nie kwitła
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka Mój ci On,Mój ci On cz.2, Mój ci on cz. 3
Dzisiaj było pięknie Wychodzą floksy, piwonie i inne niezidentyfikowane cosie (mam nadzieję, ze to ciemiernik i szachownice, z którymi się już pozegnałam). Wszystkie hortensje pięknie puszczają. Z powojników tylko Andromeda (na zdjeciu niestety widać tylko trawę w tle...). Róża ma już normalne listki
I zakwitł pierwszy tulipan zdjęcie zrobiłam po południu i niestety zaczął się już zamykać
część krokusów już przekwitła, inne dopiero wychodzą
fiołki i stokrotki juz coś kombinują
cebulice zaczynają kwitnienie, a hiacynty nie chcą być gorsze
szafirki wyszły na razie odmianowe
Kasiu - u Ciebie już prawdziwie wiosennie, oby tylko pogoda czegoś nie zepsuła.
Trochę ciepłego deszczyku i dużo słoneczka bardzo by roślinkom pomogło, czego im i Tobie z całego życzę.
Kasiu, masz tyle roślinek do wsadzenia . Podoba mi się udawanie marchewki. Śliczne szafirki i w ogóle super pocieszacze wiosenne. Szkoda że tulipanek się zamknął.
W zeszłym roku były tylko 3 różowe szafirki - wreszcie się rozmnożyły Ten drugi szafirek Azureum to jesienny nabytek, ale widzę, ze jeszcze w pełni nie rozkwitł. Pozostałe szafirki na razie tylko wyglądają i sprawdzają czy warto już wychodzić... A hiacynty pewnie teraz przystopują po tych nocnych przymrozkach
Piękna zielona armia na oknie Moje wciąż przestawiane są w rozsypce, obecnie część wegetuje na kuchence
Czymże jest ta przebarwiona roślinka na ostatnim zdjęciu z ogrodu?
Zuza - większość moich szafirków jeszcze nie wyszła. Ten azureum taki wyrywny, ale pierwszy rok go mam, więc nie wiem czy on tak zawsze. A ten różowy ma południową wystawę, a w plecki grzeją go kamyki skalniaka, więc pewnie dlatego w tym roku tak wcześnie wyszedł.
Malwinko to kiścień Red Curly - powinien mieć jeszcze bardziej pokręcone listki.