Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Ja mam różę o moim imieniu Mary Rose i jeszcze na dodatek odmiana powstała w 1983 roku - a wtedy właśnie urodził się mój syn. I jak tu jej nie lubić...
Zdjęcia Wicusia chwytają za serce..ale nie ma mojego ulubionego - kota siedzącego na paczce serwetek albo na czymś równie małym...
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagodo, sporo błękitnej krwi w twoim ogrodzie ;:108 . Nie miałam pojęcia, że Comte to również róża królewska ;:131 A przecież uwielbiam takie historie i najlepszym co może mnie spotkać przy wybieraniu kolejnych odmian jest ciekawe pochodzenie imienia danej rozy. Dziękuję ci bardzo za oświecenie mnie w tym temacie ;:196
Róża "ściętej królowej, miłośniczki wypieków" jest również na mojej liście. Na twoim zdjęciu wygląda na delikatną, pochylającą się. Wiem, że zdjęcie zdjęciom nie równe, czy mogłabyś mi napisać jak sprawuje się królowa w życiu codziennym? Czy szybko przyrasta, czy należy do grupy róż dla cierpliwych?
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

JagiS pisze:... Queen Elisabeth, Her Majesty podobna do pierwowzoru, nieco sztywna, nieco nudnawa, ubrana w cukierkowy kostiumik, wypisz - wymaluj, królowa UK.


;:7 , to tak jak roza Anne Boleyn , ta traci szybko platki ... , jak jej patronka ;:306 .
Mnie tez interesuja genezy nazw. Teraz kupilam roze King George I , tylko dlatego , ze byl synem Kurfürstin Sophie . Sophie , to jedna z moich ulubionych roz ;:108 .
;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Witaj Jagi. Bardzo przystępnie przedstawiłaś swoją arystokrację. Ja nigdy nie przepadałam za historią, typowy umysł ścisły ;:224
A z przytoczonych pozycji mam tylko Comte de Chambord, u mnie zdecydowanie facet bez charakteru i bez woli zabłyśnięcia. Ale ponieważ nie lubię wyrzucać nic co jeszcze żyje, daję mu szansę. Zwłaszcza że są opinie że on potrzebuje czasu na aklimatyzację. No i chyba w kobiecej naturze jest, żeby facetom dawać szanse.....pierwszą, drugą....kolejną....
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagi! :wit

Fajny ten wątek arystokratyczny, a nawet pouczający ;:333
Płynie z niego też taka mądrość, że nie ma co pchać się na królową, bo to trąci nudą, sztywną etykietą i różowym kostiumem. Księżniczkom uchodzi znacznie więcej ;:306

Ale, ale.... gdzie dynastia Habsburgów? Nie masz Ty przypadkiem rozy Mariatheresia?
Jakieś miejsce wśród arystokracji jej się chyba należy :twisted: :twisted:

A jak tam rozy, których Szuwarek nie chciał sadzić? Posadzone?
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagódko witaj. :wit Twoje wątki czytam z zapartym tchem od deski do deski, jak najlepszą powieść i co wieczór czekam na następną część. ;:167
Zazdroszczę, że tak pięknie fakty z życia w ogrodzie ubierasz ciekawie w słowa.
Nie kwestionowanymi bohaterami Twoich zielonych pokoi są cudowne kotki. Uwielbiam je i kocham nad życie. Córka ma cztery, więc się u Niej spełniam.
Żal Twojego Wicka biednego . :wink:
Z róż arystokratycznych mam tylko Quuen Elisabeth. Uważam, że jest bezproblemowa i nawet na moich kwaśnych piaskach nie źle sobie radzi. :)
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagi, podczytuję skrycie, pisać za bardzo nie mam czasu :( Jednakowoż na arystokratyczną zwrotkę musiałam zareagować ;:108 Super pomysł i jakże trafnie scharakteryzowane, zarówno róże, jak i ich pierwowzory ;:138 Hi, hi - teraz weź się za metresy ;:306 A swoją drogą czy któraś ze znakomitych kochanek doczekała się własnej róży???
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Witajcie!
Dziś wiosna dała próbkę prawdziwej dobrej, łagodnej i ciepłej pogody. Niektórym nad głową przeleciały całe masy bocianów, innym gęsi, a nad moją przefrunęły tylko dwa łabędzie, ale jak nisko i z jakim łopotem ;:oj.



Cześć, Marysiu! Niedomagałaś, to przyjemny temacik był Ci potrzebny do poprawy samopoczucia. Cieszę się, że przypadł Ci do gustu.
Kronprincess Mary to jak najbardziej godna Ciebie róża, choć jest Twoim przeciwieństwem :uszy. Zadanie dla dociekliwych: dlaczego!
Popatrz, że też nikt jeszcze nie wyhodował róży o królewskim imieniu Jadwiga... ;:224.


Marysiu Ambo! Ty też masz swoją różę, choć nie z królewskim imieniem, ale ważną ;:333.
Zdjęcia Wicka, o których myślisz trafiły już do archiwum, ale jedno udało mi się szybko znaleźć. Siedzi sobie na słupku o wymiarach 10x10 cm ;:224.

Obrazek


Nifredilku, tymi opowiastkami chciałam zachęcić do pogłębienia wiedzy na temat nazw, nadawanych różom. Może to zniechęci niektóre osoby do używania jakichś pokracznych wersji typu: Chipek, Stefa czy tym podobnych. Poza tym warto używać tych nazw w ich poprawnej pisowni, żeby ci, którym się jakaś róża podoba, dokładnie wiedzieli jak się nazywa.
Marie Antoinette mam od niedawna, pokazałam jej pierwsze kwiatki. Sama sadzonka też jest nieduża. Więcej będziemy o niej wiedzieć kiedy się zaprezentuje latem. Ale na pewno jest to różyczka delikatna, o nienachalnej kolorystyce.


O właśnie, dzięki, Alexio,za użycie nazwy Kurfurstin Sofie. Nie mam tej róży, ale staję w jej obronie, bowiem scyzoryk mi się w kieszeni otwiera, kiedy ktoś mówi o niej Zocha, jakby to była bufetowa na dworcu ;:219.
Jej królewskiego potomka też nie mam, może szkoda ;:218.


Żałuj, żałuj, Aprilku, wszak historia jest nauczycielką życia ;:306. I też, poniekąd, nauką ścisłą.
Podejrzewam, że nie tylko różanym chłopom dajesz kolejne szanse. Aż mnie korci spytać, ilu różanym babom je dałaś ;:306.


Lisico!
Rozę Mariatheresia oczywiście mam, ale też mam z nią pewien kłopot. Bo nie wiem, czy jest to Maria Teresa Habsburg, z Bożej łaski cesarzowa rzymska, królowa Niemiec, Węgier, Czech, Galicji i Lodomerii, arcyksiężna Austrii, księżna Burgundii, Styrii, Karyntii, Krainy, wielka księżna Siedmiogrodu, etc., czy też Maria Teresa Isabela Habsburg-Lotaryńska, arcyksiężniczka Austrii, królowa Obojga Sycylii. Obie zresztą niewiasty słusznych rozmiarów, czerstwe, sowicie obsypane pudrem, którym z królowania chyba niewiele przyszło, bowiem obie powiły po dwanaścioro dzieci :shock:. To też dowód na Twoją tezę, że dola królowej lekka nie jest ;:306.

Obrazek

Obrazek

Posadzone zostały dwie Grafinie, które z wcześniejszymi dwoma Prince'ami i Stephanie Baronin powiększą grono szlachetnie urodzonych.
A Szuwarek nadal nie chce niczego sadzić, czyżby i w nim płynęła błękitna krew ;:306 ?


Witaj, Tajko ;:196. Jak to dobrze, że opuściłaś swoje zimowisko i będziesz towarzyszyć mnie i moim kotom. Bardzo nas to cieszy, tak jak opinia o moim pisaniu. Dzięki ;:180.


Hi, Hi, nawet Elwi dało się na chwilkę oderwać od kieratu ;:306.
Temacik okazał się smakowity. Być może metresy byłyby jeszcze ciekawsze, ale ... nic mi o nich w wydaniu różanym nie wiadomo. Jest za to całe szacowne grono matron, zwanych Madame, może i zasługujących na uwagę, ale pikanterii raczej się tam nie znajdzie ;:218.


Bardzo fajnie się z Wami gawędzi.Przydałaby się nagroda w postaci zdjęć zielonych pokoi.
Oczywiście, zgodnie z tytułem wątku - letnich :uszy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


A teraz serdeczny apel:
Czytajmy książki i zachęcajmy do tego swoje dzieci i wnuki. Książki wzbogacają słownictwo, poprawiają pisownię, powodują, że nasze wypowiedzi są lepsze, ciekawsze. Dzięki nim rośnie głód wiedzy i chce się czytać i wiedzieć coraz więcej. Bez książek zagraża nam język pełen chrząknięć, monosylab, skrótów i wulgaryzmów.


Obrazek

Pa, pa - Jagi
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Chyba róży o moim imieniu nie ma, ale za to szczycę się tym, że istnieje cała piękna grupa storczyków, które to imię noszą. Zawsze mnie uczono, że jeśli nie masz tego, czym chwalą się inni, to pochwal się tym, co ty masz.
Celował w tym mój kolega ze studiów. Niezależnie od tego, o co go pytał wykładowca, Tadzio obszernie i elokwentnie odpowiadał, czerpiąc z wiedzy, którą posiadał (choćby na inny temat). Działało!

A żeby nie było, że ja w ogóle nie w temacie, to pochwalę tu niebiańskie zielone widoki, przeplatane różem, błękitem i bielą.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Witaj Jagi! ;:196

Wiedziałam, że taka będzie Twoja reakcja na mój wybór :;230 Jednak chyba to Ty wytknęłaś mi sympatię do róż o dziwnych kolorach i chyba nie była tam mowa tylko o fioletach. Może jednak coś przekłamałam :?
Ostatnio jak wiesz siedzę w domu i odrabiam zaległości w tv, a mam nagrane różne programy m.in z Domo+ o angielskich ogrodach i nie dalej jak wczoraj obejrzałam program o różach. Jak o różach to o tych starych, nowych i tych przyszłych gatunkach czyli o zapylaniu. Jaguś bierz się do pracy pędzelek w dłoń i krzyżuj swoje królewny w celu uzyskania róży Jadwiga. Niestety musi minąć co najmniej 8 lat, ale im szybciej zaczniesz... :?:
Słoneczka życzę i radości ;:3
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1133
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagi! Bardzo się cieszę, że trafiłam na tak ciekawy i pouczający wątek.
Swojego wątku nie założę, bo ogródeczek u mnie maleńki,nie mam za dużo do pokazania.
Wymiziaj kociska ode mnie.
Marta
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

JagiS pisze: Bez książek zagraża nam język pełen chrząknięć, monosylab, skrótów i wulgaryzmów. [/b]
To ja...hmm... tego....kur...!, no nie wiem jak to powiedzieć! :twisted: :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Uwielbiam oglądać twoje zielone pokoje ;:108 Za każdym razem w głębi duszy marzę, że i mój ogród będzie kiedyś rozrośnięty i pozwoli mi się w sobie zgubić ;:173
Apel jak najbardziej godny poparcia ;:180 Sama uwielbiam czytać, przez mój dom rodzinny przewinęło się baardzo dużo książek, a i swoje maluchy staram się do tego motywować. Mają 7 i 5 lat, a już czytają i to chętnie, najmłodsza też by chciała, ale póki co dzielnie przysłuchuje się bajkom i czyta "po swojemu". Niemniej jednak takie podejście to raczej rzadkość. A na "bibliofilów" w epoce audiobooków patrzą jak na dziwaków. W momencie jak wstawialiśmy na jedną z głównych ścian salonu ogromny, robiony na zamówienie regał na książki, usłyszałam, że strasznie marnujemy miejsce, bo można np wstawić piękne ozdobne lustro :shock: Cóż.. co kto lubi ;:224

Mam jeszcze takie pytanko, bo mnie nagle olśniło po twoim poście. Jagi to skrót od Jadwiga? Nie Jagoda? ;:131
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Nie ma lepszej lektury do porannej kawki niż Twoje wpisy. To lepsze niż jakakolwiek książka :D
Jak możesz to pokaż jaki masz widok teraz u sąsiada bo mnie ciekawość zżera.
Pewnie się tam pojawie kiedyś, dam sobie rękę uciąć ,że mnie tam zaciągną.
Ale raczej po świętach :;230
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Królewskie rozy...
Wszak to z założenia królowe kwiatów. Wszystkie.
A jakież one mają wpływ na imiona jakie im dano?
Wszystkie piękne, bo każda ma swojego zwolennika ;:108 .
To pisałam ja, zwolenniczka róż, za którymi ty nie przepadasz ;:306 .
Buziaki zapracowane ;:196 .

Ps. Wicuś elegancik ;:167 .
Berecik pod moją nieobecność trafił do domku z ogrodem na jeszcze głębszych Kaszubach. I jest wielką miłością pewnej dziewczynki. Niekwestionowanym panem na włościach.
Kocice odetchnęły i zapanował w stadzie spokój.
Paskuda nie pozwalał kotkom bywać w domu i ogrodzie. Biedaczki były poturbowane i głodne.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”