To i ja się dopisuje do tych co ulegli Blue Heaven.
Czekam na dostawę.

Ja swojej starej ogrodówki nie przykrywam, bo nie mam czym tego krzaczyska ogarnąć.
Jak była młodsza to przemarzała w maju, a teraz to różnie. Czasem doczekam się kwiatów, a czasem oglądam na zdjęciach.
