Lidziu dziś nie pada,ale ciepła też nie ma. Nie nie mam iryska Blue Note.Irysek o niebieskich kwiatach to Harmony.
Janku niech już przyjdzie , bo już niedługo kalendarzowa a ciepła nie ma.Masz rację w cieniu krokusy i u mnie jeszcze nie kwitną.
Janusz czyli u Ciebie nadal rośliny pod puchową pierzynką. U mnie bez niej też liche.Niektóre czarne od deszczu czy mrozu. Tak brzydko wygląda np.lithodora.
Grażynko wczesne krokusy już powoli przekwitają.Inne odmiany jeszcze zakwitną. Były więcej w cieniu. Wszystkie biedne skulone. Lubię je w grupkach posadzone.Mimo tego też widzę,że z kupki się oddalają od siebie. A do słoneczka wyglądają super.
Krysiu tak z irysków dominują niebieskie i fiolety. Pokażą się i u Ciebie. Widzisz wystarczy parę metrów i to samo jeszcze w innym miejscu też nie kwitnie.
Iwonko oby wiosna nie rozchorowała się tylko na ptasią grypę .Bo już możemy jej się nie doczekać w ogóle.
Gieniu iryski jakoś tam szczególnie nie przyrastają,ale mi nie giną .No może poza żółtym Denforda, bo miałam ich więcej a zakwitł tylko jeden.
Reniu a jak w Twojej okolicy jest? Wiosna zapukała do Twojego ogrodu?
Robiłam przed chwilą przegląd . Już nie długo zakwitnie puszkinia, cebulica, szafirki białe, ciemierniki.. Może też coś z hiacyntów. Te już można odróżnić.
A teraz idę do waszych ogrodów, bo pewnie też u Was coś już zakwitło nowego.
Miłej niedzieli i dużo

życzę.