Witajcie
Dzisiaj odwiedził nas taki jegomość:

W sumie to mieszka ich tam kilka, co tydzień widać je w polach.
W domku został jeszcze tylko jeden pokój do zrobienia, następnie podłogi, elewacja i wprowadzamy się
A za tydzień biorę się na poważnie za ogród, trzeba wszystko zgrabić, pozbyć się śmieci po remoncie z podwórka.
A propo śmieci...zobaczcie ogródek u sąsiadow

Jak można mieć taki burdel?
Miałam ochotę tam wejść i wyrwać kępy przepiśniegów:
Odnośnie garażu, pochodziłam po działce i raczej zdecyduję się na "zaraz za wjazdem", wolałabym gdzieś z boku przy tym murku, ale wówczas musiałabym ściąć starą dereń, a tego nie zrobię
Trochę nieładnie będzie to wyglądało, bo na razie raczej postawimy blaszak, ale chociaż zasłoni sad od gapiów (opalanie).
