Szczepienie pomidorów

[GRANIA]

Nie wiem, czy przeoczyłam, ale nie widzę dokładnego opisu, a najlepiej zdjęć tych dwóch metod: na przystawkę/ skośnie ucinać, prosto?/ oraz metodą japońską.
Mizuba, gdybyś poświęcił swój czas i tak krok po kroku opisał. Byłabym bardzo wdzięczna. I pewnie nie tylko ja.

[lelumpolelum]

Grania, tu jest filmik z jedną z metod, zamieścił go Emet na 4 str. wątku
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... hFgo#t=63s

[jarson64]

To co jest pokazane na powyższym filmiku to metoda na przystawkę. Metoda japońska polega na skośnym cięciu podkładki i rośliny szczepionej, przy czym łodyżki obu muszą być tej samej grubości a skosy dobrze dopasowane. Do łączenia najlepiej używać specjalnych klipsów silikonowych.

[mizuba]

GRANIA - Nie polecam metody na przystawkę. Trudności w połączeniu roślin, niespodzianki niemiłe przy pielęgnacji szczepek, potrzeba podpór bo szczepka może się złamać. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy dysponujemy przerośniętymi roślinami i metoda japońska nie może być użyta.

Metoda japońska jest łatwiejsza, co wiem już ze swojego doświadczenia. Podkładkę i zraz tniemy pod tym samym kątem. Najlepiej 30 stopni. Ja starałem się tak ciąć, ale uzyskiwałem około 45 stopni i też było dobrze. Piszą, że można przeprowadzać najłatwiejsze prostopadłe cięcie. Nie polecam takiego cięcia, bo podkładka i zraz nie mogą się w rurce zaklinować, co ułatwia zrastanie. Dodatkowo, wydzielane przez podkładkę soki mogą utrudniać styk powierzchni cięcia co jest warunkiem zrastania.

Jestem obecny w tym wątku często. Tak więc bez problemu możemy wymieniać się informacjami..

[GRANIA]

Dziękuję za wyjaśnienia.
No to mam wyklarowane odnośnie metod. Na przystawkę, też nie spodobała mi się, ze względów jakie opisałeś. Już przy oglądaniu filmiku zniechęca.
Klipsiki mam. Tyle, że fachowcy w szczepieniu wspominali o różnych wielkościach klipsów.
Szkoda, że nie ogłosiłeś zamówienia z Chin.
Rozumiem, że zrazy siejemy z odmian generatywnych, czyli zdechlaczków typu Opałka, Kalman. Nie wiem jaki Faworyt jest.
Co jeszcze wysiewacie na zrazy?
Mizuba, czy wysiew podkładki o 4-6 dni wcześniej sprawdził się?
https://www.youtube.com/watch?v=tHnOYcI6B44
Na tym filmiku zrazy niesamowicie ogolone.
https://www.youtube.com/watch?v=5Fd6tBQTTAg
A najlepiej skleić

[krynka]

Przed zaplanowaniem szczepienia warto sprawdzić siłę kiełkowania nasion. Tydzień temu wyłożyłam na waciki po 2-3 nasiona,jedne skiełkowały po dwóch dobach,inne jeszcze się ociągają:roll: Czas kiełkowania zależy też od tego ,czy nasiona są świeże,czy starsze.Polecam zwłaszcza przy kupowanych nasionach,kiedy tak naprawdę nie wiemy,jak są wiekowe :wink

Teoretycznie podkładka powinna skiełkować 2-3 doby wcześniej niż pomidor na zraz.

[seedkris]

Może ktoś wie, gdzie można nabyć klamerki do szczepienia 3-4mm średnicy, lub czy je zastąić?

[mirzan]

Wypróbuj żabki od firanek.

[mizuba]

GRANIA - Moje klipsy pokazane w jednym z poprzednich postów posiadają tylko jeden wymiar (niestety). To powoduje, że najlepiej zrastają się roślinki posiadające łodygi o grubości 2-2.1mm. Mniejsze przeżywają szczepienie, ale potem walczą o życie.

W Chinach próbuję robić zakupy od jakiegoś czasu ze zmiennym szczęściem. Co drugie zamówienie tracę pieniądze (małe: 3-4$), bo nie otrzymuję zamówionego towaru. Jednak trzy zrealizowane zakupy, w tym 30X podświetlana lupka do wykrywania inwazji szpecieli i te klipsy, powodują że jestem na plusie w kontaktach z Chinami. Towary zamawiam na ebay-u USA na adres w USA.

Szczepię pomidory bo jestem przekonany, że przyczynami niskich plonów są infekcje grzybów odglebowych, do jakich dochodzi corocznie tuż przed owocowaniem. Tak więc wymieniam korzenie wszystkim odmianom, które podejrzewam o podatność na infekcje. Dotyczy to też wszystkich pomidorów wielkoowocowych, których nasiona otrzymałem z Akcji Wymiany 2015.

Najwięcej kłopotów mam z podkładką Koralik. Nasiona sklepowe nierównomiernie kiełkują i siewki rosną wolno. Wygląda na to, że rośliny zrazów przerosną Koralika, co utrudni przeprowadzenie szczepienia.
krynka ma rację. Moje podkładki kiełkowały 3 doby wcześniej, mimo że koralik był posiany 6 dni wcześniej niż pomidory uprawne.

[GRANIA]

Koralika nie mogłam nigdzie kupić i mam z poprzedniego sezonu. Zamoczyłam na waciku i tak sobie siedział napęczniały. No to wkurzyłam się i mały zabieg przeprowadziłam na nim. Paznokciem odrywałam ociupinkę tej twardej łuski, przez którą nie mógł przebić się kiełek. Niektóre w sekundzie i były na wierzchu. Zaraz do ziemi wpakowałam i do ciepłego.
A co myślicie o tym sklejaniu zrazu z podkładką, z filmiku? Może by żelatyną rozrobioną na gęsto?
seedkris Monika używała specjalnych spinaczy biurowych, o trójkątnym otworze.

[krynka]

A co myślicie o tym sklejaniu zrazu z podkładką, z filmiku? Może by żelatyną rozrobioną na gęsto?
.

Albo na Butapren

Ja mam zamiar wykorzystać klipsy,a gdyby nie pasowały,to okręcę malutkim kawałkiem folii spozywczej i na to wąska taśma klejąca dla usztywnienia. Jak będzie w praktyce,to się okaże

[pomidormen]

GRANIA - Najwięcej kłopotów mam z podkładką Koralik. Nasiona sklepowe nierównomiernie kiełkują i siewki rosną wolno. Wygląda na to, że rośliny zrazów przerosną Koralika, co utrudni przeprowadzenie szczepienia.

Koralik nie jest typową podkładką do szczepienia, nie wiadomo czy jest odporny na choroby od podłoża.

[lelumpolelum]

A co myślicie o tym sklejaniu zrazu z podkładką, z filmiku? Może by żelatyną rozrobioną na gęsto?
.

Albo na Butapren

Ja mam zamiar wykorzystać klipsy,a gdyby nie pasowały,to okręcę malutkim kawałkiem folii spożywczej i na to wąska taśma klejąca dla usztywnienia. Jak będzie w praktyce,to się okaże

Wczoraj oglądałam ten filmik i tam jest z boku info, że ten facet kleił jakimś super glue... Smacznego I jakoś zabrakło mi ciągu dalszego i wiary, że on w ogóle był.
A żelatyna w cieple nie rozpuściłaby się z powrotem w ciecz? Nigdy nie używałam jej w celach kulinarnych ale jako maseczka na włosy się rozpuszcza i cieknie- dość obrzydliwe to jest. Chyba zostanę przy klipsach

[Geniodekt]

Z tym super glue to chyba ktoś sobie jaja robił. Nie da się skleić rośliny klejem cyjanoakrylowym, bo raz, że przecięta łodyga jest mokra, śliska i nieprzyczepna, a dwa, że tworzy nieprzepuszczalną warstwę. Tak jakbyś chciał skleić szczepki za pomocą taśmy klejącej dwustronnej.

[kaLo]

Nie jest tak źle z klejami cyjanoakrylowymi. Do utwardzenia potrzebują wilgoci,dlatego tak świetnie kleją palce .Poza tym ,znalazły też zastosowanie w chirurgii http://www.mp.pl/artykuly/13815 .Też uważam,że ktoś zrobił sobie jaja.Nie z powodu,że klej nie złapie,tylko dlatego,że łodyga w miejscu klejenia nie będzie mogła przyrastać na grubość,bo klej nie jest elastyczny .W efekcie obrączka z kleju udusi pomidorka.