Witam moich kochanych gości
Monisiu, no nareszcie, już myślałam, że zapomniałaś mnie na amen
Sto-krotko, witaj, to poidełko to jest dno od beczki, które pękło po zimie, odbiłam je zupełnie, do tego jest stare prześcieradło i klej mrozoodporny i wodoodporny do płytek, prześcieradło zamoczyłam w rozrobionym kleju, obłożyłam tym to dno beczki i poczekałam do wyschnięcia, mam je od tamtej pory nad oczkiem i nic złego się z nim nie dzieje, nadal służy ptakom i gadom
Ewuniu, ja też pieńki bardzo lubię, ale już miejsca na nie w ogrodzie brak
Marysiu, tak właśnie skończyłam dziś wysiewy, zostało to co pójdzie wiosną do ziemi tylko

a gdzie ja to posadzę

, a tym to się będę martwić potem
Alu u nas dziś rano M skrobał szyby, ale teraz jest całkiem fajnie, no ma się ochłodzić, ale obiecują, że na chwilkę
Krysiu, ja z tych nowości nie liczę na duże wschody, a jak mi się uda wyhodować ze 3 roślinki z każdego rodzaju, też dobrze, po prostu bardzo lubię eksperymenty
Kasiu 
lubisz pełzające

, mi tylko nie przeszkadzają jak się koło mnie nie kręcą, choć mam ich sporo na działce
Halinko witaj, i Ty mnie znalazłaś, przebiśniegów łany to już rzadkość u nas niestety
Danusia, ale jak się znieczulę, to wiesz ile energii do pracy będę miała
Maryniu, dla mnie większość z nich to też nowości
Jacek, przyjeżdżaj nad Zalew, jest tego sporo
Magdusiu
Moje wschody
