tzn nie wysuszone papryki Ramiro.

Reszta się suszy. Jutro położę na wacik znowu 3 nasionka takie podsuszone.
Zobaczymy czy urośnie taka smaczna
jak ta sprowadzona z Hiszpanii.
Edanaa pisze:Nasionka papryki Ramiro po wyjęciu z owoców podsuszałam ok. tygodnia. Wyłożona na waciki kiełki wypuściła po kolejnym, a wsadzona do substratu bardzo ładnie rośnie. Już pokazują się liście właściwe.
Wszystkie nasionka okazały się "pełne" i teraz nadwyżki muszę porozdawać. Znajomi się ucieszą!!
W ubiegłym roku niestety nie doczekałam się owoców, ale pewnie dlatego, że znacznie później zabrałam się za ich wysiew a pogoda jaka była - wiadomo.
Mam nadzieję, że tym razem mi się uda o ile "GÓRA" w tym roku się zlituje i zapewni naszym roślinom sprzyjające warunki. Niestetynie mam i mieć nie będę foliaka z prawdziwego zdarzenia i dlatego muszę wyłącznie liczyć na dobrą pogodę.