
Leśne ranczo nad wodą.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu ależ ty masz zapał ,normalnie zazdroszcze. Ja troszku pokucałam i już mam zakwasy 

Pozdrawiam. Ewa
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu ale Ty masz powera
Wykonaliście z M ogrom pracy
Truskawek w tym roku nie mam,postawiłam na kolce i będę musiała u pani na straganie kupować
Doły pokopane równiutko,nie ma lipy
Powojniki poprzycinałaś?


Truskawek w tym roku nie mam,postawiłam na kolce i będę musiała u pani na straganie kupować

Doły pokopane równiutko,nie ma lipy

Powojniki poprzycinałaś?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Proponuję ekologiczny oprysk wzmacniający oraz niszczący szkodniki i choroby. Zaznaczam, że nie ja go wymyśliłam.
Bierzemy 20 g suszonych roślin w równych proporcjach ( po 1 płaskiej łyżce): wrotyczu pospolitego, skrzypu polnego i pokrzywy, zalewamy 1 litrem wrzątku, odstawiamy do ostudzenia, po czym odcedzamy i do spryskiwacza. Opryskujemy rośliny.
Jeśli dodamy 1 łyżeczkę sody oczyszczonej, otrzymamy preparat, który jednocześnie będzie zapobiegał rozwojowi chorób grzybowych.
Bierzemy 20 g suszonych roślin w równych proporcjach ( po 1 płaskiej łyżce): wrotyczu pospolitego, skrzypu polnego i pokrzywy, zalewamy 1 litrem wrzątku, odstawiamy do ostudzenia, po czym odcedzamy i do spryskiwacza. Opryskujemy rośliny.
Jeśli dodamy 1 łyżeczkę sody oczyszczonej, otrzymamy preparat, który jednocześnie będzie zapobiegał rozwojowi chorób grzybowych.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Ewuniu zakwasy i ja mam. Pośladki mnie przeraźliwie bolą. Nawet nie wiem od czego. Od kucania bolałyby uda. A poza tym nakolanniki miałam to na zmianę klęczałam i kucałam. A te pośladki to nie mam pojęcia czemu bolą. Dzień jest dla mnie zdecydowanie za krótki. Ledwo był czas na kilka fotek. Tata do mnie dzwonił i pytał czy się już obrobiłam, a ja przecież ledwo zaczęłam
. Marzy mi się wizyta u masażysty. Może jakieś gorące kamienie...
.
Aniu poprzycinałam powojniki w zeszłym tygodniu. Trzeba szykować rabatki, bo ani się nie obejrzymy a tu już roślinki przyjadą. Przydałby się urlopik mały. Ale żal teraz wykorzystywać dni wolne. Lepiej poczekać na prawdziwą wiosnę.
Lucynko dziękuję
za przepis.
Pochwalę się Wam jak okoliczni milusińscy odebrali moją pergolę na rybki: Magda zbudowała konfesjonał. Nie będzie trzeba do miasta na święta do spowiedzi jeździć. Księdza Magda przywiezie i nad stawem spowiedź będzie się odbywała
.


Aniu poprzycinałam powojniki w zeszłym tygodniu. Trzeba szykować rabatki, bo ani się nie obejrzymy a tu już roślinki przyjadą. Przydałby się urlopik mały. Ale żal teraz wykorzystywać dni wolne. Lepiej poczekać na prawdziwą wiosnę.
Lucynko dziękuję

Pochwalę się Wam jak okoliczni milusińscy odebrali moją pergolę na rybki: Magda zbudowała konfesjonał. Nie będzie trzeba do miasta na święta do spowiedzi jeździć. Księdza Magda przywiezie i nad stawem spowiedź będzie się odbywała

Re: Leśne ranczo nad wodą.
Najlepiej przed Świętami Bozego Narodzenia to sobie chłopak jeszcze głodomora złapie na wieczerze 

Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Eeeetam. Polowanie na głodomora będzie przed szykowaniem grilla albo uruchamianiem wędzarni
. Nie będziemy czekać na Boże Narodzenie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Te ze zdjęcia pewnie w rok. W zeszłym roku było ostatnie zarybienie. W tym roku odpuszczam. Najpierw trzeba zabrać się za szczupaki. Karpie się musiały wytrzeć bo jest trochę maleństwa. Mam nadzieję, że szczupaki wszystkiego nie wykoszą. Mamy jednego starego suma. Mam nadzieję że nie wyhoduję sobie 3 metrowego potwora
.

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Żeby Tobie przed Bożym Narodzeniem jacyś "życzliwi" rybek ze stawu nie odłowili.
Były tam całą zimę?
Były tam całą zimę?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Były. Mam dobre położenie działki. Oświetla ją nocą latarnia z drogi. Wszystkie domy są po przeciwnej stronie drogi i mają gospodarze ciemno jak... a ja mam wszystko oświetlone.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
To super, nawet jak tam śpicie to tak jakoś bezpieczniej jak wyjrzysz przez okno i coś widać niż tylko ciemność.
Ja u siebie mam latarnię w samym rogu ogrodu. Moja mama jak kupowaliśmy tę działkę tak biadoliła, że akurat z latarnią, bo słup taki nieładny i w ogóle. A ja zadowolona jestem teraz, bo kratką obłożyłam i mam gdzie powojniki puszczać, a w nocy to jest jedyny oświetlony ogród na naszej ulicy, a wszędzie ciemno jak w du...e u murz.....na
Jak będą chcieli okradać domy, to wszędzie mają ciemno, a u mnie było by ich widać jak na dłoni
A i ja mogę w nocy ogród podziwiać. Same plusy 
Ja u siebie mam latarnię w samym rogu ogrodu. Moja mama jak kupowaliśmy tę działkę tak biadoliła, że akurat z latarnią, bo słup taki nieładny i w ogóle. A ja zadowolona jestem teraz, bo kratką obłożyłam i mam gdzie powojniki puszczać, a w nocy to jest jedyny oświetlony ogród na naszej ulicy, a wszędzie ciemno jak w du...e u murz.....na

Jak będą chcieli okradać domy, to wszędzie mają ciemno, a u mnie było by ich widać jak na dłoni


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12136
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Madziu szacunek,
nie dziwię się, że każdy mięsień Cię boli. Tyle pracy wykonaliście i jeszcze kamień.
Rododendrony będą mieć idealne miejsce, trochę dopilnujesz i wiosną festiwal kolorów. Mam tylko trzy ale bardzo je lubię. Dołki wyglądają jak robione świdrem.
Latarnia super sprawa, przyjemniej nocą.



Re: Leśne ranczo nad wodą.
Witaj Madziu!
Widzę,że u Ciebie nowy sezon rozpoczął się na całego! Zaszalałaś już z zakupami
Jestem pod wrażeniem tempa zmian jakie zachodzą w Waszym raju.
Widzę,że u Ciebie nowy sezon rozpoczął się na całego! Zaszalałaś już z zakupami

Jestem pod wrażeniem tempa zmian jakie zachodzą w Waszym raju.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Zuza to fajnie masz, moi rodzice na działce mają właśnie latarnie która oświeca moją działkę. U nich stoi słup a świeci na moją stronę. Oni mają tylko bramę oświetloną. Ja zdecydowanie na tą latarnię nie narzekam. Choć pewnie na złodzieja nie ma mocnych. Jak będzie chciał to i tak da radę. Mimo wszystko, ostrożności nigdy za wiele w tej kwestii.
Soniu dziękuję. Najważniejsze zacząć. Jak się zacznie to potem jakoś idzie.
Aneczka wreszcie jesteś. Co u Ciebie? Kiedy ruszasz z wątkiem? Na pewno już wiosna u Ciebie się pokazała. Czekam na Twoje lilie i liliowce. Ciekawe jak Twoja Kushi Maya przetrwała zimę?
Soniu dziękuję. Najważniejsze zacząć. Jak się zacznie to potem jakoś idzie.
Aneczka wreszcie jesteś. Co u Ciebie? Kiedy ruszasz z wątkiem? Na pewno już wiosna u Ciebie się pokazała. Czekam na Twoje lilie i liliowce. Ciekawe jak Twoja Kushi Maya przetrwała zimę?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą.
Ania!
Witaj Kochana!
Jak zdrówko? Kiedy wąteczek? Zniknęłaś na całą zimę. Nie raz zastanawiałam się co tam u Ciebie. Nawet dziś o Tobie myślałam, gdy patrzyłam na działeczce jak Twój liliowiec pięknie z ziemi się gramoli. 


