Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13449
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Kochani, mój wnuk ma własne konto w Fundacji "Zdążyć z pomocą".
Córa już wcześniej korzystała z ich pomocy, Piotruś miał tam rehabilitację dwa razy w tygodniu.
Niestety wymaga bardzo intensywnej rehabilitacji dlatego jest obecnie w specjalistycznym Szpitalu Rehabilitacyjnym w Bartoszowie, od poniedziałku jedzie do Łodzi do Centrum Zdrowia Matki Polki na badania i diagnostykę serduszka, później do szpitala w Gdyni na kolejny intensywny turnus rehabilitacyjny.
Proszę o 1 % podatku dla Piotrusia, założę osobny wątek ale jak córa będzie miała dostęp do komputera bo sama nie podejmuję się opisania. Na stronie fundacji jeszcze nie jest widoczny, bo to trwa. Ale konto działa, córa się logowała i sprawdziła.
Podaję dane :
KRS 0000037904
Cel szczegółowy - 26719 Jerzmanowski Piotr
Jak wypełnić i gdzie wpisać jest opisane w połowie tej strony.
Chętnie też pomogę wypełnić PIT osobom chcącym pomóc Piotrusiowi.
Edit.
Już jest krótki na razie opis, ale jest już widoczny - TUTAJ.
Córa już wcześniej korzystała z ich pomocy, Piotruś miał tam rehabilitację dwa razy w tygodniu.
Niestety wymaga bardzo intensywnej rehabilitacji dlatego jest obecnie w specjalistycznym Szpitalu Rehabilitacyjnym w Bartoszowie, od poniedziałku jedzie do Łodzi do Centrum Zdrowia Matki Polki na badania i diagnostykę serduszka, później do szpitala w Gdyni na kolejny intensywny turnus rehabilitacyjny.
Proszę o 1 % podatku dla Piotrusia, założę osobny wątek ale jak córa będzie miała dostęp do komputera bo sama nie podejmuję się opisania. Na stronie fundacji jeszcze nie jest widoczny, bo to trwa. Ale konto działa, córa się logowała i sprawdziła.
Podaję dane :
KRS 0000037904
Cel szczegółowy - 26719 Jerzmanowski Piotr
Jak wypełnić i gdzie wpisać jest opisane w połowie tej strony.
Chętnie też pomogę wypełnić PIT osobom chcącym pomóc Piotrusiowi.
Edit.
Już jest krótki na razie opis, ale jest już widoczny - TUTAJ.
Re: Pogaduszki u Comci
Mariolu, będę pamiętała. Właśnie dzisiaj myślałam na kogo w tym roku dać mój skromny 1%.
Dużo zdrowia dla Piotrusia.
Dużo zdrowia dla Piotrusia.
Pozdrawiam, Feliksa
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Pogaduszki u Comci
Mariolu,na mnie możesz liczyć.Myślami jestem z Wami i mam wielką wiarę,że będzie tylko lepiej
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13449
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pogaduszki u Comci
Dziękuję bardzo.
Teraz na razie najważniejsza jest rehabilitacja, dotychczasowa stacjonarna nie dawała satysfakcjonujących efektów. Już teraz w tym szpitalu rehabilitacyjnym, córka mówi że po 10 dniach widać wyraźne postępy. Kolejny turnus będzie już w innym szpitalu rehabilitacyjnym, a dalej to zobaczymy.
Na razie ma 9,5 miesiąca i potrafi utrzymać główkę, na resztę trzeba poczekać i wypracować.
On jest dość wiotki, dlatego ma problemy. Sama widziałam jak po rehabilitacji był wyraźnie pobudzony ruchowo przez następne 20-30 minut, różnica była widoczna gołym okiem.
Mam dzisiejsze zdjęcie Piotrusia.
Teraz na razie najważniejsza jest rehabilitacja, dotychczasowa stacjonarna nie dawała satysfakcjonujących efektów. Już teraz w tym szpitalu rehabilitacyjnym, córka mówi że po 10 dniach widać wyraźne postępy. Kolejny turnus będzie już w innym szpitalu rehabilitacyjnym, a dalej to zobaczymy.
Na razie ma 9,5 miesiąca i potrafi utrzymać główkę, na resztę trzeba poczekać i wypracować.
On jest dość wiotki, dlatego ma problemy. Sama widziałam jak po rehabilitacji był wyraźnie pobudzony ruchowo przez następne 20-30 minut, różnica była widoczna gołym okiem.
Mam dzisiejsze zdjęcie Piotrusia.
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Pogaduszki u Comci
Jaki śliczny bobasek !!!!
Z mojej rodziny pójdzie 1% na Piotrusia...
Ja czekam na narodziny swojego wnuczka , córka ma termin na 13 .03.to już niedługo.
Myśląc i modląc się za zdrowie swojego wnuka , mam na uwadze i Twojego.
Z mojej rodziny pójdzie 1% na Piotrusia...
Ja czekam na narodziny swojego wnuczka , córka ma termin na 13 .03.to już niedługo.
Myśląc i modląc się za zdrowie swojego wnuka , mam na uwadze i Twojego.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pogaduszki u Comci
Comcia, a można tam normalne wpłaty robić? Bo podatek juz rozliczylam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pogaduszki u Comci
Piękny, na mnie możesz liczyć.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7487
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Wydzieliłam ten post- prośbę z personalnego wątku Marioli.
To mama Piotrusia miała osobiście tu założyć wątek, ale wiem, że nie ma takiej możliwości,
bo jest z maluszkiem znów w szpitalu.
Jednak nadszedł już czas oddawania naszych PIT-ów. Wydzielam więc by nie czekać.
Może przez ten czas, choć parę osób zechce właśnie na Piotrusia przeznaczyć swój 1%.
Ja na pewno będę jedną z nich.
Wielkie ślę dla naszego dzielnego chłopczyka.
To mama Piotrusia miała osobiście tu założyć wątek, ale wiem, że nie ma takiej możliwości,
bo jest z maluszkiem znów w szpitalu.
Jednak nadszedł już czas oddawania naszych PIT-ów. Wydzielam więc by nie czekać.
Może przez ten czas, choć parę osób zechce właśnie na Piotrusia przeznaczyć swój 1%.
Ja na pewno będę jedną z nich.
Wielkie ślę dla naszego dzielnego chłopczyka.
- Administrator
- ---
- Posty: 7616
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Śliczne dziecko. Niech Piotruś będzie zdrowy.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7487
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
A tu się poznaliśmy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p4680842
Dużo zdrówka Piotrusiu.
Duuużo zdrówka.
Dużo zdrówka Piotrusiu.
Duuużo zdrówka.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13449
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Przedstawiam opis jaki zrobiła moja córka.
Wcześniej nie mogła tego zrobić ponieważ była z Piotrusiem ostatnie trzy tygodnie w szpitalach.
Druga ciąża była dla nas sporym zaskoczeniem. Mieliśmy już zdrową dwuipółletnią córeczkę Basię. O drugiej ciąży dowiedziałam się dość późno ale po pierwszym szoku zaczęliśmy się cieszyć, że Basia będzie miała rodzeństwo. Chcieliśmy mieć synka i na USG okazało się że- tak! to chłopiec! Nie posiadaliśmy się ze szczęścia, że będziemy mieć parkę. Ciąża przebiegała książkowo, Basia chodziła z nami na kolejne USG posłuchać jak bije serduszko braciszka. Ja czułam się świetnie, pracowałam cały czas i cieszyłam się z nadchodzących zmian. Po krótkim pobycie we Wrocławiu na komunii mojej chrześnicy wróciliśmy do Gdańska. W poniedziałek po pracy poszłam na wizytę kontrolną do ginekologa i tam pierwszy szok- coś jest nie tak z serduszkiem synka, bije za szybko. Dostałam skierowanie do szpitala. Nie byłam absolutnie przygotowana na to co miało wkrótce nadejść?
We wtorek w szpitalu próbowano podawać mi leki na obniżenie tętna synka a gdy to nie pomogło w środę rano podano mi do podpisu zgodę na cesarskie cięcie. Nie mogłam w to uwierzyć! Przecież to dopiero początek 33 tygodnia ciąży, siódmy miesiąc! Nie chciałam wyrazić zgody ale po słowach lekarza że na następnym KTG możemy nie usłyszeć bicia serca zamarłam. Synek urodził się 21 maja 2014 roku. Całe cesarskie cięcie płakałam. Nie wiedziałam co się dzieje, to wszystko działo się tak szybko! A potem leżałam na sali pooperacyjnej i czekałam wieki na jakiekolwiek informacje o moim synku. Dowiedziałam się, że synek był niewydolny oddechowo i musiał być podłączony do respiratora. Gdy tylko mogłam, pojechałam go zobaczyć. To niesamowite ile kabli było podłączonych do jego malutkiego ciałka, w krytycznym momencie doliczyłam się dziesięciu rurek...
Nie zdążyliśmy nawet wybrać imienia, wahaliśmy się pomiędzy Adam i Piotr. Gdy synek był już na świecie Basia zdecydowała, że to będzie Piotruś- dzielny jak Piotruś Pan
Pierwszą męską decyzję Piotr podjął już w wieku 2 tygodni kiedy sam wyciągnął sobie rurkę intubacyjną po czym jak gdyby nigdy nic zaczął samodzielnie oddychać. Następnie sam wyciągnął sobie dreny podłączone do jamy opłucnowej. Personel medyczny był w szoku nie wspominając o przerażonych rodzicach.
Piotruś urodził się jako wcześniak 21 maja 2014 roku w 33 t. c. przez cesarskie cięcie z powodu tachykardii płodu. Na oddziale neonatologicznym w Gdańsku, od urodzenia leczył się z wrodzonego zapalenia płuc, niewydolności oddechowej, odmy opłucnowej okołoporodowej, zaburzeń rytmu serca i niedokrwistości wcześniaków. Kiedy ustąpiło zagrożenie życia, Piotruś trafił na oddział kardiologiczny, gdzie zdiagnozowano ektopiczny częstoskurcz przedsionkowy i niedoczynność tarczycy. W celu właściwego dobrania leków trafił na Pododdział Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego Kardiologii w Instytucie ?Centrum Zdrowia Matki Polki?. Tam zmieniono mu dawkę leków kardiologicznych i ustabilizowano jego stan. W wyniku bakteryjnego zakażenia jelit syn nabawił się przepukliny pachwinowej prawostronnej, która została zoperowana w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Łodzi.
Piotruś oprócz okresowych wizyt diagnostycznych w szpitalu na oddziale kardiologii jest obecnie diagnozowany na tle neurologicznym. Z powodu poszerzonych przestrzeni płynowych na sklepistości mózgu i wodniaka wymaga dalszego leczenia w poradni neurologicznej. U syna stwierdzono znacznie obniżone napięcie mięśniowe i pozostaje pod opieką rehabilitantów. Rehabilitacja z ramienia NFZ jest niewystarczająca. Prócz codziennych ćwiczeń rehabilitacyjnych prowadzonych przez nas, zatrudniamy prywatnie rehabilitantkę. Dzięki temu w 7 miesiącu życia Piotruś zaczął podnosić główkę.
Piotruś jest pod stałą opieką Kliniki Kardiologicznej Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie robione jest mu echo serca i zakładany jest 24 godzinny holter. Na chwilę obecną przyjmuje leki mające unormować pracę jego serca. Jeśli leczenie farmakologiczne nie przyniesie spodziewanych rezultatów być może będzie potrzebny zabieg cewnikowania serca i ablacja.
Tak trudny start spowodował opóźniony rozwój psychoruchowy. Obecnie Piotruś ma 10 miesięcy wieku urodzeniowego a 8 miesięcy wieku korygowanego. Potrafi przewracać się na boki jednak nie potrafi jeszcze siedzieć. Jest stale rehabilitowany dwoma metodami- NDT Bobath i Vojtą. Lekarze są zgodni, że powinien być bardzo intensywnie rehabilitowany gdyż daje mu to szanse na normalny rozwój.
Mamy już za sobą 7 pobytów na oddziałach szpitalnych w Gdańsku i w Łodzi a czekają nas kolejne trzy. Zwracamy się z prośbą o pomoc w sfinansowaniu kosztów jego rehabilitacji i powrotu do zdrowia.
Piotruś ma założone subkonto w Fundacji Dzieciom ?Zdążyć z pomocą?.
Aby przekazać mu 1 % podatku należy w zeznaniu PIT wpisać:
? KRS: 0000037904
? W rubryce ?Informacje uzupełniające ? cel 1 %? należy wpisać
26719 JERZMANOWSKI PIOTR
? Pole ?wyrażam zgodę? wstawić X
http://dzieciom.pl/podopieczni/26719
Za każdy 1 % będziemy bardzo wdzięczni i na pewno spożytkujemy go w najlepszy możliwy sposób- dając Piotrusiowi szansę na normalny rozwój.
Dziękujemy
Rodzice
Ela i Mateusz
Tak wyglądał kiedyś.
A tak wygląda teraz.
Wcześniej nie mogła tego zrobić ponieważ była z Piotrusiem ostatnie trzy tygodnie w szpitalach.
Druga ciąża była dla nas sporym zaskoczeniem. Mieliśmy już zdrową dwuipółletnią córeczkę Basię. O drugiej ciąży dowiedziałam się dość późno ale po pierwszym szoku zaczęliśmy się cieszyć, że Basia będzie miała rodzeństwo. Chcieliśmy mieć synka i na USG okazało się że- tak! to chłopiec! Nie posiadaliśmy się ze szczęścia, że będziemy mieć parkę. Ciąża przebiegała książkowo, Basia chodziła z nami na kolejne USG posłuchać jak bije serduszko braciszka. Ja czułam się świetnie, pracowałam cały czas i cieszyłam się z nadchodzących zmian. Po krótkim pobycie we Wrocławiu na komunii mojej chrześnicy wróciliśmy do Gdańska. W poniedziałek po pracy poszłam na wizytę kontrolną do ginekologa i tam pierwszy szok- coś jest nie tak z serduszkiem synka, bije za szybko. Dostałam skierowanie do szpitala. Nie byłam absolutnie przygotowana na to co miało wkrótce nadejść?
We wtorek w szpitalu próbowano podawać mi leki na obniżenie tętna synka a gdy to nie pomogło w środę rano podano mi do podpisu zgodę na cesarskie cięcie. Nie mogłam w to uwierzyć! Przecież to dopiero początek 33 tygodnia ciąży, siódmy miesiąc! Nie chciałam wyrazić zgody ale po słowach lekarza że na następnym KTG możemy nie usłyszeć bicia serca zamarłam. Synek urodził się 21 maja 2014 roku. Całe cesarskie cięcie płakałam. Nie wiedziałam co się dzieje, to wszystko działo się tak szybko! A potem leżałam na sali pooperacyjnej i czekałam wieki na jakiekolwiek informacje o moim synku. Dowiedziałam się, że synek był niewydolny oddechowo i musiał być podłączony do respiratora. Gdy tylko mogłam, pojechałam go zobaczyć. To niesamowite ile kabli było podłączonych do jego malutkiego ciałka, w krytycznym momencie doliczyłam się dziesięciu rurek...
Nie zdążyliśmy nawet wybrać imienia, wahaliśmy się pomiędzy Adam i Piotr. Gdy synek był już na świecie Basia zdecydowała, że to będzie Piotruś- dzielny jak Piotruś Pan
Pierwszą męską decyzję Piotr podjął już w wieku 2 tygodni kiedy sam wyciągnął sobie rurkę intubacyjną po czym jak gdyby nigdy nic zaczął samodzielnie oddychać. Następnie sam wyciągnął sobie dreny podłączone do jamy opłucnowej. Personel medyczny był w szoku nie wspominając o przerażonych rodzicach.
Piotruś urodził się jako wcześniak 21 maja 2014 roku w 33 t. c. przez cesarskie cięcie z powodu tachykardii płodu. Na oddziale neonatologicznym w Gdańsku, od urodzenia leczył się z wrodzonego zapalenia płuc, niewydolności oddechowej, odmy opłucnowej okołoporodowej, zaburzeń rytmu serca i niedokrwistości wcześniaków. Kiedy ustąpiło zagrożenie życia, Piotruś trafił na oddział kardiologiczny, gdzie zdiagnozowano ektopiczny częstoskurcz przedsionkowy i niedoczynność tarczycy. W celu właściwego dobrania leków trafił na Pododdział Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego Kardiologii w Instytucie ?Centrum Zdrowia Matki Polki?. Tam zmieniono mu dawkę leków kardiologicznych i ustabilizowano jego stan. W wyniku bakteryjnego zakażenia jelit syn nabawił się przepukliny pachwinowej prawostronnej, która została zoperowana w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Łodzi.
Piotruś oprócz okresowych wizyt diagnostycznych w szpitalu na oddziale kardiologii jest obecnie diagnozowany na tle neurologicznym. Z powodu poszerzonych przestrzeni płynowych na sklepistości mózgu i wodniaka wymaga dalszego leczenia w poradni neurologicznej. U syna stwierdzono znacznie obniżone napięcie mięśniowe i pozostaje pod opieką rehabilitantów. Rehabilitacja z ramienia NFZ jest niewystarczająca. Prócz codziennych ćwiczeń rehabilitacyjnych prowadzonych przez nas, zatrudniamy prywatnie rehabilitantkę. Dzięki temu w 7 miesiącu życia Piotruś zaczął podnosić główkę.
Piotruś jest pod stałą opieką Kliniki Kardiologicznej Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie robione jest mu echo serca i zakładany jest 24 godzinny holter. Na chwilę obecną przyjmuje leki mające unormować pracę jego serca. Jeśli leczenie farmakologiczne nie przyniesie spodziewanych rezultatów być może będzie potrzebny zabieg cewnikowania serca i ablacja.
Tak trudny start spowodował opóźniony rozwój psychoruchowy. Obecnie Piotruś ma 10 miesięcy wieku urodzeniowego a 8 miesięcy wieku korygowanego. Potrafi przewracać się na boki jednak nie potrafi jeszcze siedzieć. Jest stale rehabilitowany dwoma metodami- NDT Bobath i Vojtą. Lekarze są zgodni, że powinien być bardzo intensywnie rehabilitowany gdyż daje mu to szanse na normalny rozwój.
Mamy już za sobą 7 pobytów na oddziałach szpitalnych w Gdańsku i w Łodzi a czekają nas kolejne trzy. Zwracamy się z prośbą o pomoc w sfinansowaniu kosztów jego rehabilitacji i powrotu do zdrowia.
Piotruś ma założone subkonto w Fundacji Dzieciom ?Zdążyć z pomocą?.
Aby przekazać mu 1 % podatku należy w zeznaniu PIT wpisać:
? KRS: 0000037904
? W rubryce ?Informacje uzupełniające ? cel 1 %? należy wpisać
26719 JERZMANOWSKI PIOTR
? Pole ?wyrażam zgodę? wstawić X
http://dzieciom.pl/podopieczni/26719
Za każdy 1 % będziemy bardzo wdzięczni i na pewno spożytkujemy go w najlepszy możliwy sposób- dając Piotrusiowi szansę na normalny rozwój.
Dziękujemy
Rodzice
Ela i Mateusz
Tak wyglądał kiedyś.
A tak wygląda teraz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Załatwione
- Administrator
- ---
- Posty: 7616
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomóżcie mojemu wnukowi Piotrusiowi.
Miłego dnia!
Admin.
Admin.