Elu, te, które mi zostały i pięknie się rozrastają są od samego początku, były sadzone równo z tymi, które poginęły. Ujęłabym to raczej tak, że są długowieczne na mocno przepuszczalnej glebie
Na pewno na długowieczność wpływa też obcinanie nasienników, żeby roślina się nie wysilała. A szkoda, bo pękające torebki pełne czarnych koralików są bardzo urokliwe
