Ogród różany nad stawem

[daysy]

Ja mam Harrison's Yelow, w ubiegłym roku sadzona, ale nie kwitła, więc myślę, że w tym roku pokaże swoje kwiatuszki, bardzo jestem jej ciekawa. Słyszałam, że w wielu przypadkach przychodzi nie ta tylko właśnie Canary Bird, poczekamy, zobaczymy. Musze wyjść do ogrodu i przyjrzeć się jej dokładnie. Na razie jest zimno, pada i wieje. Wczoraj padał grad wielkości grochu, który leży do dzisiaj na trawniku.
Paskudna pogoda. Alu możesz zrobić zdjęcia swojej Canary Bird, bardzo jestem jej ciekawa. Porównałabym ze swoją.

[Georginia]

Asiu liściowe, ma już duże pączusie ale najpierw przecież pokaże listeczki .Potem dopiero kwiatki. Róża odporna na chłód i nic jej nie przeszkadza przeć do przodu w rozwoju.To róża która w moim ogrodzie pierwsza zakwita.

Daysy widziałam Twoją Harrison's Yelow i nie ulega wątpliwości że to nie ona.Ja też kupiłam ją, ale jak zakwitła to okazało się z to Canry Bird.Twoja wygląda identycznie jak moja.Też tak się przebarwia jesienią.Ale nie będziesz rozczarowana.

Canary Bird

[camellia]

Przede wszystkim Canary Bird zakwita wcześniej niż Harison's Yellow.

[garden11]

Canary Bird cudna, lubię takie różyczki ze ślepymi kwiatami

[daysy]

Dzięki bardzo Alu za fotki, faktycznie bardzo podobna. No trudno trzeba się pogodzić z pomyłką i ją pokochać. W końcu to też róża, dobrze, że chociaż kolor się zgadza

[Georginia]

Asiu to już dużo,bo wczesną wiosną zakwitająca róża jest jak objawienie,można godzinami jej się przyglądać.Człowiek stęskniony takich widoków to wszystko wygląda jak zaczarowane.

Ewa ta jest naprawdę bardzo ładna,żółte kwiatuszki siedzące rządkiem na grządce.

Daysy ja też tak powiedziałam,ale na pewno pokochasz.Jak ci zakwitnie w kwietniu ,gdy na inne róże jeszcze się muchy nie gonią to zobaczysz jaką będziesz miała radochę.

[ewka36jj]

Coraz bardziej podobają mi się delikatne pojedyncze płatki na róży. Mam wrażenie, że one są typowo nasze, doskonale wpasowujące się w polskie ogrody i polskie krajobrazy.

[daysy]

Alu powiedz mi czy Twoja Canary Bird ma kolce, bo moja ma ich bardzo dużo, a czytałam ze Harrison's Yellow jest bardzo kolczasta.

[alexia]

Wiecie dziewczyny , tak czytam o kolcach , na ich ilosc moze miec wplyw podkladka... Mialam kiedys roze szczepiona (rabatowa),
byla bardzo kolczasta , wrecz ciernista. Ta sama na wlasnym korzeniu jest prawie "naga" . To tylko takie moje obserwacje .

[takasobie]

No to ja się chyba pospieszyłam i pociachałam. Jest chłodno, ale już pędy były spore i nie chciałam, żeby róże traciły energię na to, co i zaraz i tak zetnę
Nie mogę wyjść z podziwu, jak patrzę na Twoją Nevadę i MH! Stworzyły tak szybko taką zgrabną kopułę!

[Georginia]

Jakieś ma, ale jutro dokładnie się przyjrzę.Ta Twoja ma takie same liście,jak moja chyba że Harrison's też ma takie.Ale tego nie wiem.

Alexia wszystko możliwe.Jeśli rozmawiamy o kolcach, to mam taką jedną najbardziej kolczastą w cały ogrodzie.Nie wiem co dalej z nią będzie bo nie mogę z nią nic robić.W tym roku pędy przyginałam z pomocą sznurka.Najpierw robiłam pętlę zakładałam na pęd i przyciągałam do drabinki.I jak chodzę to mijam ją z daleka.Ale za to kwitnie nieprzerwanie całe lato i odporna na mróz.
Nazwa też kolczasta

Himmelssturmer

[daysy]

Tak naprawdę to nie ma dla mnie większego znaczenia, czy to CB czy HY, obie tyle wnoszą słonka, na które tak czekamy po zimie do ogrodu, że mogę mieć obie

-- 5 mar 2015, o 19:53 --

W sobotę pójdę do ogrodu i zrobię jej zdjęcie, gałązki są pokryte gęsto kolcami. Będę mieć takiego jeża jak Twoja Himmelssturmer, szkoda, że nie można ich ogolić

[Georginia]

Miłka zawsze tniemy jak zakwitają forsycje.Jak nie będzie dużych mrozów / a raczej nie będzie / to wszystko będzie dobrze.Nie ma się co martwić na zapas.
Newada i MH mają taki pokrój. Obecnie mają wysokie pędy który wyrosły w ubiegłym sezonie,będą zdecydowanie wyższe.Mam nadzieję że równie pięknie zakwitną w tym roku.

Daysy bardzo dobre podejście. Ja też zrobię swojej pani kolcowej zdjęcia.Porównamy.Z tym goleniem to całkiem dobry pomysł ,może jakiś fryzjer by się przydał,ba ja raczej się na to nie piszę.

[Georginia]

Kolczasta Himmelssturmer





i Canary Bird



no i wychodzące lilie,chyba trochę się pospieszyły.

[daysy]

gorzej niż drut kolczasty, dostać się w takie kolce to się nazywa mieć pecha. Jak Ty sobie Alu z nią radzisz, już się boję swojej.
Na razie ma gałązki wiotkie i pokryte gęstymi kolcami, ale małymi, a jak to urośnie i będą takie tygrysie zęby jak u Twojej , to bym chyba wolała żeby to jednak Canary Bird była.