Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1

[badylarz]

Witaj Adamie. Niepotrzebnie się irytujesz. Ta czereśnia była posadzona jesienią 2014 roku i z jej pokroju wynika, że w szkółce była z jakiegoś powodu przetrzymana rok dłużej ( prawdopodobnie jako jednoroczny okulant była za słaba do sprzedaży). Na wiosnę ubiegłego roku wierzchołek tego okulanta został usunięty i masz już powód dlaczego wyrosło tak dużo nowych gałązek na przewodniku i oczywiście silny przewodnik. A teraz drugie piętro niby konarów. Dość często obserwuje, że drzewka czereśni, które mają dobre warunki glebowe i wodne, na przełomie czerwca i lipca potrafią na silnym przewodniku wykształcić 3-4 odrosty wyrastające z za liści. Jeżeli się o nie zadba(odegnie do poziomu), to do jesieni otrzymuje się bardzo ładne drugie piętro konarów. Ale nigdy nie zetknąłem się z taką sytuacją na drzewkach nowo posadzonych. Te muszą się dobrze ukorzenić. A wracając do czereśni dreka według mnie to pozostawiając je w takim stanie a tylko odginając gałęzie, może przeżyje ten rok, ale jesienią będzie bardzo mizerne. Zakładając nawet wersję, że szybko się ukorzeni i zacznie silnie rosnąć, to tuż nad drugim piętrem otrzymasz trzecie piętro, które razem stworzą miotłę a odcinek około 1 m miedzy piętrem pierwszym i drugim zostanie goły. Już tego odcinka nie zagęścisz. I jeszcze jedno, to co proponujemy drekowi nie jest cięciem. Jest to cały czas formowanie czereśni i tak to się będzie nazywało przez najbliższe trzy sezony. Dopiero jak drzewko wejdzie w okres owocowania będziesz mógł przywoływać p. dr Morgaś, teraz wystarczy prof. Mika.

[x-a-xi]

Bardzo szanuje prof.Mikę i zawsze na jego wykładach siedziałem grzecznie a nie wierciłem się. Ja bym pokusił się o podanie za termin sadzenia wiosna 2013 jako przeciętny okaz dla tego moja metodyka była by bardziej ukierunkowana aby ją giąć a nie ciąć . Ale przy nasadzeniu jakie ty podajesz może i lepsze będzie przycięcie przewodnika . Co do p dr Morgaś bardzo jej cenie metodykę dla tego do niej się odnoszę jak również do portalu w/w.

[badylarz]

Adam, to jeszcze króciutko. Wiadomość o terminie posadzenia drzewka jest w pierwszym wpisie dreka na tej stronie. Pozdrawiam.

[x-a-xi]

Tak to jest nie czytać całych postów Jesień znalazłem tylko roku nie

[drek]

Witajcie, dziękuję za informację. Lepsza fota tutaj
http://zapodaj.net/ffc97248f7814.jpg.html

W takim razie plan jest taki:
- gałązki pierwszego piętra mam kształtować w fazie nabrzmiałego pąka
- zostawić te najzdrowsze ile sztuk?
- odgiąć je do poziomu, kiedy skracać?

A co z tym co nad pierwszym piętrem?

[badylarz]

drek, aleś Ty maruda. Wszystko już było w podpowiedziach dla Ciebie. Ale spróbujmy jeszcze raz. Pozostawiasz najwyżej cztery gałązki, które stworzą konary pierwszego piętra. Pozostaw te, które wyrastają najwyżej i są w miarę równo rozłożone na obwodzie. Pozostawionych gałązek nie skracaj ani przed ani po odgięciu do poziomu. 70 cm nad ostatnią pozostawioną gałązką pierwszego piętra, utnij przewodnik 1 cm nad dobrze rozwijającym się pąkiem, z niego będziesz wyprowadzał dalszą część przewodnika. Poniżej tego cięcia wyrosną gałązki drugiego piętra ( pozostaw nie więcej niż 4), które będziesz odginał przez cały okres wegetacji. Wszystkie prace wykonaj w ciepły suchy wiosenny dzień. Wszystkie rany po cięciach zabezpiecz farbą emulsyjną z dodatkiem 1% miedzianu. Powodzenia życzę.

[drek]

Bardzo dziękuję za Waszą pomoc. Zapraszam na degustację.... jak się coś pojawi za kilka lat:)

[badylarz]

drek połóż przy nim siekierę, to już w przyszłym roku zaowocuje.

[x-a-xi]

Ja tam czereśnie lubię badylarz Ty pewnie też wiec jako szpaki się pojawimy tylko z wiatrówki nie strzelaj bo mam uczulenie na ołów

[GodfatherPL]

Witam
Niedawno odwiedził mnie mój wuj i gdy oglądał sad powiedział, że moje dwuletnie drzewka będą kwitły w tym roku. Ja osobiście nie wiem zbytnio po czym to poznał, on sam twierdzi, że pąki na kwiat są zawsze większe. Tak czy inaczej po chwili powiedział abym oberwał wszystkie kwiaty. Podobno jest to zabieg który stosuje się u różnych drzewek zawsze w pierwszym roku ich kwitnięcia. Czy to prawda? Brzmi to raczej jak wiejski zabobon, ale sam nie wiem a nie chcę uszkodzić czereśni która się bardzo ładnie rozwija.

[tytuseee]

Chodzi o to, że małe drzewko ma rosnąć, a nie wysilać się na owoc. Tak więc, jeśli tych kwiatów nie ma za dużo, można zostawić, aby spróbować owoców czereśni(choć nie koniecznie tak się stanie, może zakwitnąć, ale nie wydać owoców). Jeśli jest dużo kwiatu w co wątpię - należy usunąć większość, a można całość w zamian za lepsze rośniecie drzewa. Tak czy inaczej nie zaszkodzi to drzewku, że będą oberwane, ale też nie za szkodzi jeśli będą zostawione, tym bardziej, że jak piszesz - ładnie rośnie.

[GodfatherPL]

OK dzięki, wuj zaczął mnie straszyć, że jak się nie oberwie to w kolejnych latach drzewo słabo owocuje. Prawdę mówiąc szczerze w to wątpiłem ale wolałem zapytać. A czy ten zabieg robi się także z innymi drzewkami?

[tytuseee]

To zależny np. od gatunku, podkładki. Tak więc np. jeśli mamy gruszę na podkładce gruszy kaukaskiej ma powiedzmy 5-6 lat i dopiero zaczyna owocować (jest drzewem wyrośniętym), taki zabieg jest bez sensu. Należy brać to na zdrowy rozsądek - jeśli drzewo rośnie dobrze, jest zdrowe, dożywione, i zaczyna owocować to najlepiej niech tak będzie. Ale jeśli drzewko jest słabe, mizerne i chce zacząć owocować, należny opóźnić taką sytuacje i pomóc mu rosnąć, a nie wydawać owoce. To tak w skrócie.

[pawelp1320]

Jest taki sposób aby obrywać kwiaty ale z przewodnika, wtedy ładnie się kształtuje, grubieje i prawidłowo się rozwija.

[SylwesterK6]

Najlepiej oberwać. Ja mam 2 czereśnie i od posadzenia już 3 rok idzie i miała może po 10 kwiatków max z czego tylko raz miała 2 owoce. Lepiej niech się skupi na rośnięciu.