Przywitam się wiosennie, chociaż pogoda za oknem nie przypomina tej upragnionej wiosennej, raczej jesienną. U nas zaledwie 6 st., pada deszcz i wieje zimny, mało przyjemny wiatr. I jak tu się cieszyć wolnym dniem, na który czeka się kilka dni, zwłaszcza jak się pracuje zawodowo. Chciałoby się wyjść, pooglądać co tam w ogrodzie zaczyna się pokazywać, gdzie pojawiają się pierwsze kwiatki. Dobrze że wczoraj zrobiłam kilka zdjęć, które na dzisiejsze powitanie chce pokazać
Mimo chłodu zaczyna rozkwitać pierys
kwitną niezawodne miodunki
i ciemiernik cuchnący
na trasie przybyły nowe regały, wykonane przez M, i szybko je zastawiłam doniczkowymi i chyba dzisiaj będę musiała ponosić ponownie do domu, bo zbyt zimno jest i tam ma być jeszcze dość długo
a na zakończenie z pozdrowieniami i życzeniami miłej niedzieli
