
Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Bardzo podoba mi się Twoje Adenium, śliczne 

- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Dołączam się do Marty. Adenium na prawdę ładne. A skoro Ty już swoje wybudziłaś, to ja moje dwie też wystawię na parapet i zacznę podlewać:-) A wracając do Sansevieria trifasciata midnight shine... Bardzo ładnie wybarwiona:-) piękna 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Dziękuję pięknie za Waszą obecność w moim watku
Co do adenium, to już kiedyś wspomniałam, że noszę się z zamiarem kupienia gotowej sadzonki i rzeczywiście tak zrobiłam. Zakupiłam egzemplarz adenium somalense, ale sama nie wiem, co do niego czuję
Sadzonka jest dorodna, ze dwa razy wyższa niż moje 2,5latki. Liście ma wielgachne, ale kaudeks umiarkowanie zachwyca prawdę mówiąc. Chwilami się zastanawiam czy to w ogóle somalense. Zobaczymy co z niego będzie.
W każdym razie różnica pomiędzy nędzami z mojego wysiewu a nowym zakupem jest taka, jak między marchewką z pola a tą z marketu - takie mam skojarzenia. Roślina stała ze dwa tygodnie, żeby się trochę zaaklimatyzować, potem została przesadzona, trochę potem podlana, jest lekko przywiędnięta, lekko przymarszczona, być może trudno jej się przestawić na moje temperatury i moje oświetlenie, mam tylko nadzieję, że jej nie zmarnuję - to pierwsze 'gotowe' adenium u mnie, więc nie mam jeszcze praktyki.
Poza tym już zaczyna być widać wiosnę
Na przykład na mammillarii, która kupili mi rodzice 'kwitnącą'. Jakie było ich zdziwienie, kiedy pierwsze co zaczęłam wydłubywać kwiatki!
Było ich naprawdę sporo, biedna mammilarka wyglądała jak sitko, dwa sezony dochodziła do siebie, przed nami trzeci i pierwszy znak, że jest wdzięczna za 'uratowanie'
Mammillaria elongata z honorowym pączkiem:

Na całego ruszyła się Gasteria liliputka - nie dość, że z wiosna poszła w dzieci to jeszcze pokazała jakiś pędzelek

Kwitnie też po raz kolejny (ostatnio bardzo obficie kwitła w grudniu) Hatiora salicornioides

I już żeby nie przedłużać, bo jak zwykle literki się u mnie mnoża ;) pokażę jeszcze kto dołączył do mojego pastwiska
Mam przy tym nadzieje, że ktoś mi powie, jak ta Crassula się dokładnie nazywa, bo ja się nie znam
Z lampą i bez lampy, żeby było dobrze widać


Co do adenium, to już kiedyś wspomniałam, że noszę się z zamiarem kupienia gotowej sadzonki i rzeczywiście tak zrobiłam. Zakupiłam egzemplarz adenium somalense, ale sama nie wiem, co do niego czuję

Sadzonka jest dorodna, ze dwa razy wyższa niż moje 2,5latki. Liście ma wielgachne, ale kaudeks umiarkowanie zachwyca prawdę mówiąc. Chwilami się zastanawiam czy to w ogóle somalense. Zobaczymy co z niego będzie.
W każdym razie różnica pomiędzy nędzami z mojego wysiewu a nowym zakupem jest taka, jak między marchewką z pola a tą z marketu - takie mam skojarzenia. Roślina stała ze dwa tygodnie, żeby się trochę zaaklimatyzować, potem została przesadzona, trochę potem podlana, jest lekko przywiędnięta, lekko przymarszczona, być może trudno jej się przestawić na moje temperatury i moje oświetlenie, mam tylko nadzieję, że jej nie zmarnuję - to pierwsze 'gotowe' adenium u mnie, więc nie mam jeszcze praktyki.
Poza tym już zaczyna być widać wiosnę

Na przykład na mammillarii, która kupili mi rodzice 'kwitnącą'. Jakie było ich zdziwienie, kiedy pierwsze co zaczęłam wydłubywać kwiatki!
Było ich naprawdę sporo, biedna mammilarka wyglądała jak sitko, dwa sezony dochodziła do siebie, przed nami trzeci i pierwszy znak, że jest wdzięczna za 'uratowanie'

Mammillaria elongata z honorowym pączkiem:

Na całego ruszyła się Gasteria liliputka - nie dość, że z wiosna poszła w dzieci to jeszcze pokazała jakiś pędzelek


Kwitnie też po raz kolejny (ostatnio bardzo obficie kwitła w grudniu) Hatiora salicornioides

I już żeby nie przedłużać, bo jak zwykle literki się u mnie mnoża ;) pokażę jeszcze kto dołączył do mojego pastwiska

Mam przy tym nadzieje, że ktoś mi powie, jak ta Crassula się dokładnie nazywa, bo ja się nie znam

Z lampą i bez lampy, żeby było dobrze widać


- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
No ten pędzelek jest zabójczy
zresztą pączek też i kwiatki i wybarwiona Crassula...wszystko piękne 


Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Crassula Argentea f. variegata cv. Tricolor- według mnie najładniejsza z Crassul ;)
Taka sama jak moja z avatara.
Taka sama jak moja z avatara.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Aga - dzięki
Ola - Tobie też za identyfikację
Dostałam w zeszłym roku kawałek argentea, ale trochę inny (bez różowości przede wszystkim) i jeszcze jeden jakiś w 'paski', ale musiałabym luknąć, jak się dokładnie nazywa, bo nie pamiętam.
W każdym razie wygląda na to, że nie dość, że się ukorzeniły, to jeszcze przetrwały zimę, bo zaczynają się budzić
W ogóle przybyło mi w 2014 tych crassulek i asklepiadaków (głównie do ukorzenienia), założyłam, że jak się przyjmie 80%, a 1/3, max. połowa przetrwa zimę, to będzie sukces, a tu - praktycznie zero strat!
No ale jeszcze nie ma co mówić o sukcesie, bo może nie wszystkie się będą chciały obudzić 

Ola - Tobie też za identyfikację

Dostałam w zeszłym roku kawałek argentea, ale trochę inny (bez różowości przede wszystkim) i jeszcze jeden jakiś w 'paski', ale musiałabym luknąć, jak się dokładnie nazywa, bo nie pamiętam.
W każdym razie wygląda na to, że nie dość, że się ukorzeniły, to jeszcze przetrwały zimę, bo zaczynają się budzić

W ogóle przybyło mi w 2014 tych crassulek i asklepiadaków (głównie do ukorzenienia), założyłam, że jak się przyjmie 80%, a 1/3, max. połowa przetrwa zimę, to będzie sukces, a tu - praktycznie zero strat!


Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Lucy ostatni zakup Crassuli fantastyczny, gdzie kupiłas takie cudo ?
Zapraszam- Miniaturki i nie tylko ... Iwony
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Crassulka boska 

- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Widzę,że pokazały się pączki u Ciebie na roślinach,
więc niedługo będą już kwiaty.
więc niedługo będą już kwiaty.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4230
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Witaj
Nie sposób wyliczyć z nazwy wszystkich Twoich kłujących podopiecznych bo to nie moja bajka ale ilekroć do Ciebie zaglądam to znowu widzę niezwykle oryginalne nowości-dziś adenium przykuło moją uwagę
Poza tym S.trifasciata midnight shine kapitalna i chyba schodzę sobie za nią moje nożęta,bo to też moje oczka w głowie-bardzo je lubię
Crassula bardzo dorodna
Pozdrówka.

Nie sposób wyliczyć z nazwy wszystkich Twoich kłujących podopiecznych bo to nie moja bajka ale ilekroć do Ciebie zaglądam to znowu widzę niezwykle oryginalne nowości-dziś adenium przykuło moją uwagę

Poza tym S.trifasciata midnight shine kapitalna i chyba schodzę sobie za nią moje nożęta,bo to też moje oczka w głowie-bardzo je lubię

Crassula bardzo dorodna

Pozdrówka.
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Lucynko!
Koniecznie pochwal się swoim zakupem A.Somalense
Jestem bardzo ciekawa jak się prezentuje!
Maluch z poprzedniej strony wygląda super- bardzo ładnie się krzewi!
Koniecznie pochwal się swoim zakupem A.Somalense

Jestem bardzo ciekawa jak się prezentuje!
Maluch z poprzedniej strony wygląda super- bardzo ładnie się krzewi!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
No niestety - nie mam już czym...
Nie wiem, co zrobiłam nie tak. Przyszło do mnie w jakims torfie. Zostawiłam na jakiś czas, żeby się zaaklimatyzowało, nie podlewałam, bo było twarde i napompowane. Prawie po 2 tygodniach przesadziłam (Miało zadziwiająco małe korzonki, moje - znacznie mniejsze maja stosunkowo bardziej rozwinięte korzenie jednak). Zaczęło się marszczyć. Po m/w tygodniu od przesadzenia lekko podlałam. Marszczenie mu nie przeszło, za to zmiękło, złamało się i padło...
Może mu było u mnie za zimno jednak - pewnie 'w domu' siedziało pod lampami w ciepełku, a tu nagle temperatura 17-18 stopni
a może go jednak przesuszyłam? Tylko wtedy by chyba tak nie zmiękł, no nie wiem
Ponadto dwie nowe sansewierie nie chcą współpracować, fala niepowodzeń jakaś taka
No nic - czekam na "Józefa" - większość leci wtedy do inspektu i niech się za siebie biora na słonku
Iwonce już gdzieś odpowiedziałam chyba, że nowa crassulka pochodzi ze zwykłej kwiaciarni w niewielkim mieście. Już przesadzona, na razie się trzyma - nie zapeszając
Dzisiaj literki - fotki pojutrze, chyba, że ktoś chce luknąć na coś nie kaktusowego, to zapraszam do watku ogólnozielonego.
a gościom kaktusowym dziękuje za odwiedziny

Nie wiem, co zrobiłam nie tak. Przyszło do mnie w jakims torfie. Zostawiłam na jakiś czas, żeby się zaaklimatyzowało, nie podlewałam, bo było twarde i napompowane. Prawie po 2 tygodniach przesadziłam (Miało zadziwiająco małe korzonki, moje - znacznie mniejsze maja stosunkowo bardziej rozwinięte korzenie jednak). Zaczęło się marszczyć. Po m/w tygodniu od przesadzenia lekko podlałam. Marszczenie mu nie przeszło, za to zmiękło, złamało się i padło...
Może mu było u mnie za zimno jednak - pewnie 'w domu' siedziało pod lampami w ciepełku, a tu nagle temperatura 17-18 stopni
a może go jednak przesuszyłam? Tylko wtedy by chyba tak nie zmiękł, no nie wiem
Ponadto dwie nowe sansewierie nie chcą współpracować, fala niepowodzeń jakaś taka

No nic - czekam na "Józefa" - większość leci wtedy do inspektu i niech się za siebie biora na słonku

Iwonce już gdzieś odpowiedziałam chyba, że nowa crassulka pochodzi ze zwykłej kwiaciarni w niewielkim mieście. Już przesadzona, na razie się trzyma - nie zapeszając


Dzisiaj literki - fotki pojutrze, chyba, że ktoś chce luknąć na coś nie kaktusowego, to zapraszam do watku ogólnozielonego.
a gościom kaktusowym dziękuje za odwiedziny

- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Hmm, pojutrze, pojutrze... Jakby nie liczyć to "pojutrze" było 12 marca
No chyba, że to jakieś inne "pojutrze"
Albo takie balety na "Józefa" były 



- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Qrcze, a wydawało mi się, że pisałam dopiero co wczoraj!!
Prawdę mówiąc już nie pamiętam, co miałam pokazać...
Do inspektu rzeczywiście wyniosłam sulko-rebucjo-lobiwiowe towarzystwo i jeszcze escobarie. Po czym zrobiło się zimno jak nie wiem co i teraz aż się boję zagladać, czy w ogóle tam coś jeszcze zostało
Na zimowisku wykwitła gasteria liliputka

a najnowsze i najmniejsze haworcje się ukorzeniły, szczęśliwie przezimowały i chyba czuja wiosnę

Poza tym - spokój i cisza, az nudno..
Lada chwila zamierzam wysiać kolejne adenium i mam nadzieję w tym roku spełnić w końcu swoją zachciankę - Kedrostis africana

Prawdę mówiąc już nie pamiętam, co miałam pokazać...
Do inspektu rzeczywiście wyniosłam sulko-rebucjo-lobiwiowe towarzystwo i jeszcze escobarie. Po czym zrobiło się zimno jak nie wiem co i teraz aż się boję zagladać, czy w ogóle tam coś jeszcze zostało

Na zimowisku wykwitła gasteria liliputka

a najnowsze i najmniejsze haworcje się ukorzeniły, szczęśliwie przezimowały i chyba czuja wiosnę


Poza tym - spokój i cisza, az nudno..
Lada chwila zamierzam wysiać kolejne adenium i mam nadzieję w tym roku spełnić w końcu swoją zachciankę - Kedrostis africana

Re: Blues w kaktusach 2 - onectica na bis
Lucynko.
Trzymam kciuki za kolejny wysiew Adenium.
Koniecznie się pochwal ;)
Jeśli chcesz kedrostis daj znać na pw.
Trzymam kciuki za kolejny wysiew Adenium.
Koniecznie się pochwal ;)
Jeśli chcesz kedrostis daj znać na pw.