Dorotko,dawniej nasze babcie miały piwonie w ogródkach i dlatego piwonie tak są zakorzenione w naszej pamięci prawie każdego z nas,odmian nie było tak dużo,bo nie było dawno możliwości sprowadzenia różnych odmian ,chociaż one istniały,a potem przyszedł taki czas,że piwonia stała się przeżytkiem w ogrodzie i ich obecność w ogrodzie był obciachem ,znam to z życia,gdzieś 10-15 lat temu ludzie w moim terenie wyrzucali piwonie ,bo przyszła moda na iglaki,i każdy kto miał piwonie był niemodny i staroświecki ,(wyobrażasz sobie taką głupotę)i właśnie na takiej zasadzie mam te stare babcine odmiany ,bo ja je chętnie brałam ,teraz to już nie problem kupić odmiany ,których nikt nigdy nie widział na oczy i postanowiłam powiększać moją kolekcję ,już ich nie potrafię zliczyć,muszę zrobić w ogrodzie inwentaryzację

dzisiaj świat pracuje nadal nad nowymi odmianami i dobrze bo ich kwiaty to wielkie piękno,elegancja i zmysłowość ,pozdrawiam
Alu,cieszę się ,ja też mogę na nie patrzyć bez końca ,ale w realu można jeszcze upajać się zapachem,pozdrawiam i buziaczki posyłam
Krysiu,ja myślę ,że warto mieć je w ogrodzie ,jak ma sie różne odmiany to piwonie kwitną nawet 6 tygodni,bo jedne kończą inne zaczynają,będzie jeszcze dalej pokaz piwonii,chyba ,że powiecie -dość,pozdrawiam i uściski posyłam
Gosiu,właśnie muszę zrobić spis z natury

bo się zgubiłam Gosiu jak dobrze dokarmisz piwonie ,i masz płytko posadzone i dołożyłaś ziemi próchniczej przepuszczalnej to powinny zakwitnąć,
Kasiu,to prawda ,że wybór trudny,ja też nie wiem która najpiękniejsza ,każda ma w sobie to coś i tyle elegancji,chociaż mam już faworytki,ale nie wszystkie kwitły ,bo sporo nowych zasadziłam we wrześniu i mam nadzieję ,że zakwitną ,pozdrawiam
Soniu,w słoneczku ,bo go uwielbiają ,świetnie komponują sie z dzwonkami ,irysami,margaretkami,makami,
Marysiu,wszystkie piwonie są mrozoodporne,naprawdę same sobie doskonale radzą ,a z tą formą to i u mnie czasem kiepsko ,tylko nie zawsze się do tego przyznaję

,pozdrawiam i dobrej nocki ,odpocznij troszkę
Mireczko,to prawda,piwonie są bezproblemowe,nie jest to dobre takie przesadzanie piwonii,bo tego nie lubią ,one uwielbiają siedzieć na jednym miejscu nawet 30 lat,,ponieważ do celowo są spore krzewy ,więc i odległość sadzenia powinna być odpowiednia 80-100cm,a między nimi warto posadzić irysy ,,margaretki,maki ,lilie,floksy ostróżki gipsówkę i doskonale urozmaicisz rabatę ,żeby ciągle kwitła ,razem z piwoniami i potem jak już piwonie nie kwitną i jak możesz to już ich nie przesadzaj ,bo znowu opóźnisz kwitnienie,ja nie lubię kupować takich małych korzonków,bo najczęściej to taka sadzonka zamiera,albo kwitnie za parę lat,ja kupiłam niektóre piwonie w tamtym roku na wiosnę a w maju-czerwcu wszystkie z nich kwitły ,mówię o tym samym roku,pozdrawiam i buziaczki
