Dziki zakątek

[vimen]

Marta jak chcesz zakwas do chleba od podstaw zrobić to faktycznie zacznij, bo to tydzień trzeba robić Moi raz chcą taki jeść, a innym razem upiekę i sama muszę zjadać... Kiedyś kupiłam maszynkę do pieczenia chleba, ale strasznie suchy ten chleb z niej wychodzi - no chyba że z dodatkami. Rewelacyjny chleb jest z czosnkiem i papryką, albo z cebulą - super wilgotny, tylko nie można go dłużej przechowywać.

[joe22]

Witam Fajnie zapowiada się Twój wątek Oczywiście będę obserwował

[Rozana]

Witam Barbaro i Rafale .

Vimen masz rację chyba zrobię zakwas, bo jak przywiozą kuchenkę , to zaraz przyjedzie pan i przypnie. I trzeba jakiś chrzest kuchenki zrobić .
A dziś nowe fotki.


krokusiki, kwitną

tylko kolor kremowy mnie zadziwił

Byłam w szkółce, kupiłam jodły i tawułkę jakąś białą, ale nie pamiętam dokłądnie jaka. A jedna jodła ma 2 przewodniki, nie zauważyłam. Nie wiem czy jeden odciąć czy jak?



i żrobiłam torcik. Ozdoba taka sobie, na szybko, zmęczona trichę jestem . Torcik jest o smaku kakao, cappuchino. Jutro okaże się czy dobry mi wyszedł.


A 2 lata temu miałam tak mokro po deszczach :

[Anuleczka]

Marta ależ się u Ciebie wiosennie i słodko zrobiło. No no no. Piękny tort. na pewno pyszny.

[mati1999]

Te krokusy mi nie wyszły a piękne są
Jodłe zostaw bo potem będzie dzura a przy okazji będzie gęściejsza
Ten torcik cudny
A ten ostatni okropny

[Tulap]

Ale fajne jeziorko
U mnie przez brak słońca wszystko w letargu

[Rozana]

Dziękuję am za miłe słowa. Czuję , żę niedługo więcej wyjdzie mi krokusików, inne już mają pączki.

[beacia0088]

Kochana wiosna super u mnie coś w tym roku nie wyszły te kwiatuszki a miałam ich dużo,nie wiem czemu,chyba że jeszcze wyjdą .Torcik super i na pewno pyszny,zjadłabym a tego ostatniego zdjęcia ci nie zazdroszczę,przerąbane .U mnie na szczęście nie ma takich problemów jak na razie,i oby nie było

[Rozana]

Beatko, mi też dużo krokusów nie wyszło a miałam ich mnóśtwo, bladoróżówe, i mix kolorów, na razie tylko żółty zakwitł i kremowy. A gdzie niebieskie i te inne. Z ziemi też jakoś bardzo dużo nie wzeszło. To już lepiej jest z tulipanami. One jakoś takie konkretniejsze.

[lucynda]

Marto, na krokusy czekaj cierpliwie . Najwcześniej z botanicznych zakwitają właśnie te jasno żółte. U mnie już zaczynają przekwitać i dopiero teraz pojawiają się inne.

[Anuleczka]

Dokładnie u mnie jest tak samo. Najpierw żółte potem inne kolory

[beacia0088]

To mnie dziewczyny pocieszyłyście bo myślałam,że już przepadły a tak je lubię.Tulipanów wychodzi mi mnóstwo

[Rozana]

To może i ja się doczekam innych

[kasia100780]

Szczęściara z Marty, ja z babki piaskowej nawet z paczki potrafię zrobić zakalec za to drożdżowe, kruche i inne takie nie ma najmniejszego problemu. Też piekłam chleb Soniu, jak miałam więcej czasu, ale bez zakwasu, dostałam przepis na drożdżowy, ale smakował jak ten na zakwasie , piekłam żytnie i półpszenne i bułeczki faszerowane kapustą z grzybami
A ze wspomnianego czarnego bzu co roku robię nalewki (konsumenci twierdzą że pyszne ), wina nie próbowałam robić, bo wydawało mi się, że to za dużo uwagi potrzebuje a ja warunki miałam marne do przechowywania butli. może w następnych latach?

Od kasia100780 chętnie dowiedziałabym się jak zrobić dobry syrop z sosny

Syrop z sosny:
Młode majowe pędy sosny (przyrost z jednego roku - te z końców gałęzi) umyć, włożyć do garnka i zalać wodą tak, by pędy były w całości przykryte.
Gotować 1,5 - 2 godziny.
Odcedzić wywar.
Na każdy litr wywaru dodać 1 kg cukru.
Gotować na wolnym ogniu ok. 2 godzin.
Gorący syrop z sosny przelewać do szklanych butelek.
Dobrze zakręcić.
Przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce.

[cyma2704]

Martuś na pewno wyjdą, moje krokusy też jeszcze śpią. Torcik z pewnością równie smakowity, jak piękny. Jak takie torty pieczesz, to z chlebem pójdzie śpiewająco. Nadmiar wody gorszy niż susza, podlać zawsze można.