Witam wszystkich

. Widzę, że obie różyczki narobiły wśród Was sporego zamieszania
Przejrzałam troszkę Waszych propozycji, jeśli chodzi o żółtą różyczkę, to chyba najbardziej pasuje mi Berolina, ale głowy nie dam sobie uciąć.
Natomiast nie wiem co mam sądzić o Lustige, skoro mówicie, że to nie ona, to pozostaje tylko Bajazzo, kolorystucznie pasuje, w tym roku hulnęła do 180cm, w środku ma żółtą otoczkę i pylniki bardzo wyraźne, czytałam, że można ją prowadzić jako wysoką parkową.
Ja swoją kupiłam jako wielkokwiatową, ale różnie to bywa. Z żadną inną ona mi się nie kojarzy, ale może macie jakieś propozycje.
Poobserwuję ją w tym roku, nie będę jej mocno przycinać jak to czyniłam do tej pory traktując ją jako wielkokwiatową i zobaczymy co z tego wyniknie.
Jadziu hortensje kupiłam jako Incrediball
A teraz zabieram Was na wrześniowy spacer
Tym razem może zacznę od Hortensji
Nowo zakupione Blue Bird i Diamant Rouge
Hortensje ogrodowe, ale niestety nn-ki

,
Hortensja Incrediball
Mini wrzosowisko i żuwrawinki
Jeżówki i widoki bardziej ogólne
Biała rabata
Jej wysokość Queen of Sweden i My Girl
Garden of Roses Marie Antoinette

,
Dalie My Love i Czarny Kot
Reine des Violettes i Rhapsody in Blue
Wiliam Shakespeare
Geisha
Proszę troszkę odsapnąć i zaraz pójdziemy dalej
