Drzewa owocowe - cięcie Cz.II

Drzewa owocowe
Zablokowany
mimich
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 20 sty 2015, o 13:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Mrau, mój post został w starym temacie, więc go przekleję:

Co do cięć (jadę od zdjęcia z pierwszym zaznaczeniem):
1. pierwsza gałąź ok, w przypadku drugiej cięcie wyższe
2. usuń gniazdo, ale nie całą gałąź, widać, że tam się coś ładnie rozkłada trochę ponad połową, z prawej strony wszystkie wysokie odrosty. jak chcesz zostawić te młode gałęzie, to wtedy mocniejsze cięcie z drugiej strony
Pani nr 1 - ja bym usunął całą gałąź po lewej (ewentualnie cięcie ponad tym takim prostym patykiem w prawo), środkowa do skrócenia, a prawa do ograniczenia z tyłu
Pani nr 2 - też mocno, ponad pierwszym rozgałęzieniem, będzie wtedy parosolowata, łatwiej będzie słońcu dogrzać jabłuszka :)
Awatar użytkownika
Mrau
50p
50p
Posty: 95
Od: 6 lip 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Dziękuję za rady!

Czyli pierwsze 2 jabłonki dosyć dobrze oceniłam tak? (wersje cięć te wyższe i reszta standardowa redukcja?)
Ale nie bardzo sobie wyobrażam jak z tą malinówką (panią nr 1) postąpić, gdzie ciąć, bo ona ma te swoje pnie tak wysokie i mało gałęzi poziomych ..
Już tą ostatnią lepiej sobie wyobrazić, ma trochę ładniejszy kształt .. ale tu nie wiem ile % mogę jej zabrać ..

p.s. czy w związku z tym, że wszystkie owocowały w tamtym roku i pewnie w tym będą odpoczywać (jak to stare drzewa) jest jakaś różnica w tym na ile można sobie pozwolić?
Nie liczymy na owoce w tym roku z żadnej :(
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Jest zasada cięcia, żeby nie przekraczać 40% na raz (tylko nie jestem pewna, czy kolejne cięcia ewentualnie kosmetyczne można zastosować w tym samym roku, czy na następną wiosnę).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Mrau
50p
50p
Posty: 95
Od: 6 lip 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Tylko jak liczyć te 40%? 40% z objętości korony czy 40% z ilości gałązek?
Bo ja chciałam i korony poredukować i przerzedzić ..
Czy w takim razie tym 2 pierwszym drzewkom po ucięciu sporej części nie robić nic więcej?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

W tym przypadku musisz poczekać na Ernesta (on tu jest ekspertem), 40% tyczy się w sumie obu wersji, bo raczej się nie redukuje dużej części drzewa i dodatkowo przerzedza gałęzi, robi się to stopniowo niestety poświęcając czasem owoc (przy dobrze poprowadzonych, zadbanych drzewach raczej się nie dojdzie do tych 40% przy cięciu).

Ja redukowałam jak widać moją jabłonkę dosyć znacznie (kilka stron wcześniej), więc nie mam zamiaru przerzedzać jej w tym roku (chyba że Ernest pozwoli na letnim cięciu), bo znacznie przekroczyłabym te 40%.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Mrau
50p
50p
Posty: 95
Od: 6 lip 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Właśnie na jego pomoc najbardziej liczę :)
Skoro 40% dotyczy wszystkiego to pewnie łatwo nie będzie, strata czasowa owocu nas nie będzie bolała tak jak utrata tych drzew :) wolę więc ostrożnie podejść do tematu.
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Przepraszam za to opóźnienie. Z ramach rekompensaty postaram się wszystko dokładnie opisać.
#1
Obrazek
Przy takim cięciu jakie przedstawiłaś powyżej , ja nie daję stuprocentowych szans na przeżycie tego drzewa po takim zabiegu. Oczywiście może się to udać, ale zależy to od kondycji, a w stanie bezlistnym ciężko mi ją oszacować. Jeśli chcesz zaryzykować, to zrób tak. W efekcie otrzymasz formę kompaktową, ale do wtórnego formowania.
Ja osobiście zrobiłbym cięcie odmładzające. Z gałęzi, które się pojawią wyformowałbym nowe konary. Mniej więcej widzę to tak:
Obrazek
W kółko żółte wziąłem wątpliwy fragment konaru. Napisz proszę co to jest, bo jeśli rozległa martwica, to zastosuj jednak ten radykalny wariant, nie mój.
Jedno jest pewne - po usunięciu konarów nie wystarczy zwykłe zabezpieczenie ran funabenem. Pewnie sama się zdziwisz jak wypróchniałe będą miejsca cięć. Jeśli chcesz, zapraszam potem do wątku chirurgicznego (przyklejony w sekcji diagnostyki) - zanim weźmiesz się za zabezpieczanie ran.

#2
W przypadku drugiej jabłoni niby można by zastosować Twój pomysł z postawieniem na te młode pionowe gałęzie. Ten pomysł ma jednak dwie wady:
-powstanie wielka rana, która prawdopodobnie już nigdy się nie zagoi. Będzie przez nią postępować próchnica, a pozostawione obok konary po osiągnięciu ciężaru będą narażone na wyłamanie.
-pionowe gałęzie, które chcesz zostawić idą pod ostrym kątem. Biorąc pod uwagę ten fakt oraz rzeczoną wcześniej bliskość rany, która powstanie po cięciu, można być pewnym rychłego złamania się drzewa.

Moja propozycja wygląda następująco:
Obrazek
Jest tu i redukcja, która likwiduje "gniazdo" i pozostawienie szkieletu bez powstawania bardzo dużej rany. Pionowe, młode gałęzie, które idą ostro trzeba ograniczyć do jednej. I ostatnia sprawa: napisz w jakim stanie jest czop, który pokazuje strzałka. Jeśli jest mocno spróchniały i wokół martwica - znowu trzeba będzie ponownie przemyśleć Twój wariant cięcia.
W jednym jak i w drugim przypadku mamy do czynienia z drzewami, które są już na ostatniej prostej. Nie zrobimy cudów, ale jeśli nie przeholujemy z cięciem i dodamy nawożenie, to będziesz miała jeszcze kilkanaście lat pociechy.

#3
No a tutaj mamy bardzo ładne drzewo. I faktycznie wygląda na dość zdrowe, chociaż lewy konar nie zachwyca. Jest taki.. rachityczny. Trzeba mu się dokładnie przyjrzeć w okresie wegetacji. Jeśli stwierdzisz, że w koronie jest trochę suchych gałęzi, to polecam tutaj cięcie odmładzające, ale nie takie silne. Szkoda osłabiać takie drzewo. Propozycja poniżej.
Obrazek
Nasuwa mi się pytanie czy takie cięcie jest technicznie możliwe u Ciebie. Jak ze sprzętem? Trzeba niezłej drabiny albo arborysty...

#4
I u młodej można zrobić silne cięcie korekcyjne, bo korona jednak mocno się przechyla. Z gałęzi w zielonym kółku wyprowadzić można ładne konary. Orzech oczywiście już się skończył.
Obrazek
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Postaram się pomóc również Pawłowi.
Tej gruszy potrzeba tylko prześwietlania. Wiesz: krzyżujące się, obcierające, zachodzące na siebie, itd. Trzeba trochę rozluźnić koronę.
Szczególnie te fragmenty z zielonego kółka - ponad połowę gałęzi z tamtej strefy trzeba usunąć. W całości. Strzałką zaznaczyłem spory konar, który ma fatalny kąt z pniem. Rozważ, czy nie chcesz go się całego pozbyć. Takie cięcie należałoby wykonać jak najbliżej pnia.
Obrazek
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Dumel
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 23 lut 2015, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Witam.. czy można już ciąć czereśnie,śliwy posadzone na jesień.. ?
Awatar użytkownika
Mrau
50p
50p
Posty: 95
Od: 6 lip 2013, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Dziękuję bardzo Erneście!
Będziemy w takim razie próbować zastosować Twoje rady, najpierw oczywiście obejrzymy te newralgiczne miejsca.
Co do sprzętu - mamy drabinę, ale w sumie nie wiem czy wystarczy taka, bo ciężko mi ocenić wysokość tych drzew ..
Drabina jest rozkładana, z podporą ma wysokość 4m, rozłożona na długość 6m, + prawie 2 metrowy chłop to nam daje ok 8m zasięgu.
Ewentualnie Połówek wlezie na drzewo jak będzie trzeba :) tym starszym grubszym to chyba nie zaszkodzi?

Powiększyłam miejsce w żółtym kółku pierwszej jabłonki, nie wiem czy to coś pomoże w ocenie:

Obrazek

Co do czopu na "gniazdowym" drzewku - rozumiem, że trzeba by go wyciąć i zabezpieczyć jeśli się da?
Nie bardzo wiem jak ocenić jego stan, będziemy może w weekend próbować zrobić więcej fotek + może te łatwiejsze cięcia.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc!

W ramach uzupełnienia danych wklejam powiększenie "gniazda" z października - widać jak było obsypane owocami :) niestety drobnymi bardzo.

Obrazek
stern
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 paź 2014, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Zwracam się z gorącą prośbą do Ernesta oraz pozostałych forumowiczów o podpowiedzi odnośnie przycięcia moich drzew w sadzie. Od paru lat drzewa nie były przycinane i wygląda to masakrycznie. Nigdy nie były bielone. W ubiegłym tygodniu udało mi się wybielić 60% w następnym tygodniu planuje skończyć bielenie i zabrać się za przycinanie stąd szukam pomocy na forum. Jeśli macie jakieś inne wskazówki odnośnie drzew w moim sadzie jestem za nie wdzięczny.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Pokarzę tą moją masakryczną konferencję, zrobiłam zdjęcia akurat bo wycinałam czopy które uzbierały się przez kilka lat (z braku porządnego sprzętu, teraz starałam się ciąć na gładko). "Grill" będzie wyburzany za ok tydzień, to będę mogła jeszcze poprawić, bo ciężkie dojście).

Obrazek Obrazek
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
boru
50p
50p
Posty: 95
Od: 28 lut 2015, o 16:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Proszę o porady jak poprzycinać i ewentualnie co jeszcze zrobić z moimi drzewkami:
1. Zielona oliwka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


2. wegierka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


3. renkloda
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



4. kortland
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



5. konferencja
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


6. czeresnia
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ewat
50p
50p
Posty: 86
Od: 26 paź 2008, o 20:49

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Witam
Ja również proszę o poradę. Obrazek Obrazek
Poobcinałem wszystkie drzewka zostały tylko dwie grusze, nie wiem czy wierzchołki winne być obcięte, jak również gałęzie boczne. Grusze nie owocują od kilku lat. Bardzo proszę o wskazanie które gałązki jeszcze obciąć. Za pomoc z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.II]

Post »

Mrau: Nic więcej nie zobaczę po tym zdjęciu. Jak będziecie na drzewie to zdrapać kawałek kory - jeśli żywe to ciąć tak jak zaznaczyłem, a jak martwe to poniżej. Ten czop będzie do usunięcia i teraz kwestia co jest pod nim. Od tego będzie zalezeć rodzaj zabezpieczenia.
Ginka: Drzewko jest teraz dość luźne i dobrze. Pozostawiałaś jednak dużo miejsc, z których bedą rosnąć wilki. Trzeba będzie tego pilnować.

Do reszty: Moi forumkowie; ja też mam życie prywatne. ;:160
Postaram się udzielić ogólnych porad. Starajcie się jednak wyciągać wnioski na podstawie poprzednich zaleceń, a pytać konkretnie o drzewo, jeśli macie z nim szczególny problem i nie wiecie jak się za to wziąć, albo posiadacie jakiś wartościowy, stary okaz, o który bardzo się boicie. ;:108 Większość wystawionych do analizy drzew wymaga albo typowego formowania: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 34&t=83816 albo prześwietlania: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 34&t=73746 .
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”