Ogród Biedronki 641 cz.2

[koziorozec]

Witaj Alu ,fajne takie spotkania ,a my to nawet w zimie w ogrodzie mamy dużo do powiedzenia,a jak już przyjdzie wiosna i lato a ktoś przyjedzie do ogrodu to dopiero gadamy,skąd ja to znam?piękne te Twoje wiosenne kwiatuszki,jakieś bardzo radosne,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie

[Margaret2014]

Trochę Wam zazdroszczę tych spotkań, szkoda że tak daleko mieszkacie.
W moich okolicach niewielu jest forumowiczów. Udało mi się nawiązać osobisty kontakt tylko z jedną forumką.
Mam niedosyt.
Pozdrawiam

[ryszard b]

Alu
U mnie na działce nie widać krokusów ,myślę że coś je wszamało Bo skoro nie dzieli nas duża odległość niecałe 2 km.Od siebie to dziwię się że u Ciebie już kwitną a u mnie nie Chyba że masz je posadzone w miejscu osłoniętym i tam gdzie słonko nagrzewa glebę.A dodam że mam je posadzone po kilkanaście w kępkach w trawniku.

[garden11]

Alu ja same dobre rzeczy gadam a że w ogrodzie rarytasów masę masz to musiałam koleżance opowiedzieć:) My to przy Tobie raczkujemy, miszmasz w ogrodzie mamy

[Biedronka641]

Dziś pogoda taka sobie, bo już bywały cieplejsze dni.
Pomimo tego chwilkę porobiłam w ogrodzie. Na początek wystarczy, bo jeszcze się w nim urobię.
Po zimie widoki nie ciekawie,ale stopniowo będzie już tylko ładniej.

Martuś bardzo lubię z natury dużo gadać a o kwiatach to już by buzia mi się w ogóle nie zamykała.Jeszcze jakby słuchaczy było dużo. Te pierwsze maluchy najbardziej cieszą, bo człowiek spragniony jest ich oglądania.
Z każdym dniem będzie ich coraz więcej.

Małgosiu na pewno już wkrótce i w Twojej okolicy pojawią się nowe forumki. Pojawią się i ujawnią tak jak to zrobiła Ewa.

Ryśku nie smuć się za w czasu.Bo i Twoje zaraz wyjdą. Te mają dużo słońca.Inne też dopiero mi wychodzą.Tak z nimi jest. Dziś ich nie widać a zaraz kwitną.

Ewciu a co tam teraz za dużo widziałaś.Te maluchy,którym kazałaś mi fotki robić. Ewciu ja rośliny zbieram naście lat. Dużo kupowałam,trochę sama rozmnażałam.Tak to jest jedne wypadają, inne narastają.
Ja też mam niż masz.Ewciu znając Wasze zapał to Wasze ogrody zapełnią się szybciej niż się spodziewacie.
I tego Wam szczerze życzę. Siałaś coś?

[dorcia7]

Alu kochanie,jak wyszło w południe słońce ,to gdyby nie praca w 5 minut byłabym na działce - a po pracy już niebo zachmurzone,chłód..oby w sobotę pogoda dopisała

[Biedronka641]

Dorotko ja tak stopniowo i pomalutku w tym roku będę pracować w ogrodzie. Bez szaleństwa.
Dziś nie było ciepło.To tak dla relaksu pogrzebałam chwilę w ziemi .To ja Ci życzę, aby w sobotę było pięknie i świeciło .To sobie popracujesz, bo po pracy teraz nie ma po co jeszcze iść na działkę.

[chinanit]

Alu U Ciebie już fajne kwitnienia, aż zazdroszczę.
U mnie tylko parę przebiśniegów pokazało kwiaty. Reszta wczesnowiosennych jeszcze myśli, czy się już obudzić.
No nic. Nie poganiajmy natury. Na razie jeszcze luty i może być różnie.
Zostawiam pozdrowienia.

[slila1]

Ja też stopniowo i pomalutku przyzwyczajam się do pracy na działce. Przez ostatnie dwa dni powycinałam suche badyle i zrobiłam zdjęcia. Zapraszam do obejrzenia mojej wiosny.

[garden11]

Alu, z nasion od Ciebie jeszcze nic nie siałam czekam na lepszą pogodę żeby do słonka wynosić pod ścianę domu bo miejsca nie mam na parapetach. Wysiane mam kapustę ozdobną już się pokazała, werbenę patagońską i heliotrop (jeszcze go nie widać) wszystko na takich dużych tackach i lilie we woreczkach i 2 skrzynkach to już tłok u mnie ogromny:) Oczywiście łusek lili zatrzęsienie oprócz tych wysianych roślinek:) Tyle w domu a w garażu czekają już lilie w donicach, zefiranty, i 6 nowych liliowców (miały liście już w sklepie więc poszły do doniczek a wiosną do gruntu). Wczoraj kawkę z samego rana w ogrodzie piłam do ściany super grzało i to by na tyle dobrego było później już tak fajnie nie było a dziś plucha aż się wychodzić nie chce

[marpa]

Alu Ty dla relaksu w ziemi grzebiesz a ja fotki robię tylko i też dla relaksu! Wczoraj pojechałam przy okazji na działkę i o aparacie nie zapomniałam. Sarenki mi użyźniają działkę , widać że buszują... Wczorajszy dzień mógł być roboczy jakby ktoś chciał bo dzisiaj mżawka.

[Biedronka641]

Marysiu to takie pierwsze kwitnienia.Na duże kępy trzeba jeszcze poczekać.Przecież to tylko luty.Nie można się spodziewać o tej porze jeszcze cudów. Jednak każdy ten pierwszy , wyczekiwany kwiatuszek bardzo cieszy.

Lidziu bardzo się cieszę,że mogę gościć i podziwiać Twoje kwiatuszki w nowym sezonie. Dziękuję za zaproszenie.
Już byłam i będę jeszcze nie raz.

Ewciu jeszcze chwila i będziemy nie na jednym tarasie kawę popijały. U mnie dziś bez .Nic nie robiłam, bo zimno i mżyło.Pewnie ,że jeszcze nie wysiewaj nasion.Jeszcze czas na nie. Nawet w maju będzie czas.

Maryniu ja fotki brzydkie robię,bo są z obowiązku.Ty zaś dla przyjemności to są piękne.
A grzebać w ziemi bardzo lubię.Wolę wsadzać coś ładnego niż wykopywać i przesadzać. Najwięcej mam problemów z dużymi kępami, bo już sił nie mam.Lat mi przybywa a sił ubywa.
Na większe prace w ogrodzie to czekam. Niech najpierw rośliny podejmą większy wzrost. No i na wolną sobotę męża to może coś wspólnie zdziałamy. Ja jeszcze w tym roku nie widziałam ani jednej sarenki. Przyjdą na nowo wysiane plony.
Nigdy im nie żałowałam.Czasami mówiłam do męża wysiejmy więcej dla sarenek. One zjadły nie raz swoje i jeszcze poszły
w moje. Ale jak przyszły dużą gromadką to widoki




Ewciu-garden poznajesz.? Dziękuję.



Grudnik powtórzył kwitnienie,ale już jest dużo skromniejsze.

W ogrodzie nic nowego dziś nie zakwitło.

[wisia7]

Alu, często zaglądałam do Twojego ogrodu, jestem nim zachwycona, nic nie pisałam ale dokładnie śledziłam Twoje w nim poczynania , To wejście !!! - takie urokliwe.
Pozdrawiam.

[Biedronka641]

Wiesiu witam Cię bardzo serdecznie.Cieszę się,że się wreszcie ujawniłaś. To już wiem kto mi tyle odsłon nabił.
Ta strona ,po której rosną płomyki jest do przeróbki. Niech tylko zakwitną to pozaznaczam kolory i będę je odnawiać.To są stare nasadzenia i już wygląd ich nie jest za ładny. Zapraszam do kolejnego wpisu.

Dziś mżyło,ale zimna nie było.Rośliny już tak w szybkim tempie nie idą do góry.

Jak wiosna to i kotki muszą być.Wierzba smocza.

Kolejne krokusiki zakwitają.






Pełny na razie przy ziemi.


Runianka japońska wariegata ładnie przezimowała.

[marpa]

U mnie o krokusach jeszcze ani widu ani słychu... Sadziłam w doniczkach więc chyba nie zginęły a kwitnienie pewnie od odmiany też zależy ,takiej jak Twoje nie mam .
Wierzbę smoczą lubię bo taka oryginalna ale chyba wielka rośnie i do mnie się nie nadaje .Na rabatach ja jeszcze przesadzam , jestem wtedy w swoim żywiole czasem zapominam , że siły już nie te . I robię coś ponad moje siły ale jak się zaprę...to daję radę!