Ból gardła:-(( Jak się pozbyć?

rivendel · Post » 22 paź 2008, o 08:51

Kochani muszę szybciutko pozbyć się potwornego bólu gardła.Macie jakieś sprawdzone, szybkie sposoby?

Reposit-10 · Post » 22 paź 2008, o 16:55

Najprostszy i najtańszy sposób, to płukanie letnią wodą z solą . 1 łyżka soli kuchennej, na pół szklanki wody - co 1-2 godziny.

Kiedyś też szybko pozbyłam się bólu gardła, pijąc kilka razy dziennie pół szklanki ciepłego mleka z 2 tabletkami Soli Emskiej
(ale nie wiem, czy jeszcze obecnie jest w aptekach?

)

Szybkiej poprawy stanu gardła, życzę

Caro · Post » 22 paź 2008, o 18:05

Amlos pisze: Kiedyś też szybko pozbyłam się bólu gardła, pijąc kilka razy dziennie pół szklanki ciepłego mleka z 2 tabletkami Soli Emskiej
(ale nie wiem, czy jeszcze obecnie jest w aptekach? )

Te tabletki nazywają się Sal Ems, teraz jestem chora i też to biorę.

Renia 4 · Post » 22 paź 2008, o 19:26

Agnieszko radzę kupić lek homeopatyczny- HOMEOVOX. Mnie pomaga na zapalenie krtani, strun głosowych i gardla. Nie zażywaj miodu, bo podrażnia gardlo. Miód tylko przy przeziębieniu .

Życzę zdrówka

Danio · Post » 22 paź 2008, o 20:05

Bardzo dobrze robi zawinięcie szyi na noc szalikiem z prawdziwej wełny. To sposób mojej babci.
A teraz uzasadnienie naukowe - wełna powoduje przekrwienie tej okolicy, a razem z krwią napływają krwinki białe odpowiedzialne za niszczenie mikrobów.
Życzę zdrowia Dorota

babeczka03 · Post » 22 paź 2008, o 20:25

Sok z surowego ananasa wolno popijany . Ten sok ma jakąś substancję znieczulającą, ale nie pamiętam nazwy. Jak znajdę to napiszę.
Także sól emska i wywar z korzenia prawoślazu, ale to trochę już dłuższa kuracja. I koniecznie wyleżeć. wypocząć!!!

Zdrówka życzę

Reposit-10 · Post » 22 paź 2008, o 21:19

Teraz Wam napiszę jak u mojego M w dzieciństwie , leczono silny ból gardła, łącznie z zanikiem głosu.
Tylko się nie śmiejcie , bo to najprawdziwsza prawda !

Babcia przykładała mu na szyję plaster słoniny (ok. 1-2 cm grubości) posypanej obficie pieprzem. Owijała bandażem na całą noc, po której wstawał zdrów jak ryba

.

Był to w tamtych czasach najbardziej radykalny sposób na szybki powrót do zdrowia.
Do dziś wykrzywia się na wspomnienie dyskomfortu tej terapii, ale twierdzi, że nigdy potem, żadne farmaceutyki
lepiej mu nie pomogły .

Coś w tym musi być ...

rivendel · Post » 23 paź 2008, o 08:17

dziękuję

Wybieram się do lekarza, bo mam podejrzenia, że to angina, boli i spuchło potwornie, dwie noce nieprzespane..
A ja durna, opiłam się herbaty z miodem

I własnie było jeszcze gorzej

Wasze sposoby na pewno wypróbuję, jestem ostatnia po antybiotyki!
Naprawdę jesteście kochane!

kasia151519 · Post » 23 paź 2008, o 13:53

Ja również jestem za płukaniem gardła wodą z solą(sprawdziłam-działa).Jednak pomysł ze słoniną muszę sprawdzić bo rzeczywiście co w tym musi być.Oczywiście życzę sobie i wszystkim abyśmy nie musieli niczego sprawdzać.

Haniafrania · Post » 23 paź 2008, o 21:52

Ja cierpie na chroniczne zapalenie krtani Jak tylko sie pojawia bol to plucze zawsze mieszanka wody z woda utleniona (pol szklanki wody + łyżka wody utlenionej ).

Caro · Post » 23 paź 2008, o 22:14

Te dwie metody: płukanie wodą z solą i wodą z wodą utlenioną są chyba najbardziej znane. Moja mama zawsze płucze gardło, ja jakoś nie mogę się do tego przekonać.

Reposit-10 · Post » 23 paź 2008, o 23:27

Caro pisze:
Amlos pisze: Kiedyś też szybko pozbyłam się bólu gardła, pijąc kilka razy dziennie pół szklanki ciepłego mleka z 2 tabletkami Soli Emskiej
(ale nie wiem, czy jeszcze obecnie jest w aptekach? )
Te tabletki nazywają się Sal Ems, teraz jestem chora i też to biorę.

Dziękuję, Caro , Ania (Raczek) też przesłała mi info. Życzę powrotu do zdrowia

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1536

Haniafrania · Post » 24 paź 2008, o 06:33

Tantum Verde jeszcze polecam w pastylkach do ssania i do psikania

agape · Post » 25 paź 2008, o 10:27

O kurcze, te słoninę to pamiętam z dzieciństwa. Miałam za granicą podejrzenie o zapalenie płuc, o też dostałam na całą klatke piersiową taki połać słoniny, zawinięty folią, ręcznikami, chyba z dwa dni, goraczka ze 40C. Pomogło, ale ja byłam wtedy mała, nie mogłam się otrząsnąć z tej połaci na mnie. To było wtedy straszne, a zapachu nie kmogłam zmyć z siebie wiele kąpieli. Straszne. Ale moze uratowało mi zdrowie.

A na gardło psikami tantum verde z aerozolem, znieczula miejscowo - jeśli MUSZĘ iść do pracy.

Jak nie muszę to syrop z cebuli, milczenie, leżenie i spanie.Czasem tabletki na gardło, ale nie pamiętam.

rivendel · Post » 26 paź 2008, o 09:16

Jśli o mnie chodzi, milczenie to klapa! Wiecznie gadam

Nawet przez sen...To może tę słoninę w gębę powinnam sobie wsadzić, a nie okładać szyi???bleeee.....