Aprilkowy las cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.6
Ale Ci zazdraszczam! Fajny dzień miałaś. Tyle już zrobiłaś. A u mnie nic, nic i nic.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aprilkowy las cz.6
Witaj April,
ledwie wróciłaś z nart, a już tyle zrobiłaś w ogrodzie. Muszę i ja po niedzieli zabrać się za porządki, widać już oznaki wiosny w ogrodzie. Zacznę od cięcia krzewów.
ledwie wróciłaś z nart, a już tyle zrobiłaś w ogrodzie. Muszę i ja po niedzieli zabrać się za porządki, widać już oznaki wiosny w ogrodzie. Zacznę od cięcia krzewów.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jola, za twoim przykładem przycięłam dziś trawy. Mam je pierwszy rok. Sztuk sześć.
Mam nadzieję, że dobrze je potraktowałam. Powojniki jeszcze nie mają pąków, więc zostawiłam w spokoju.
Jaką werbenę przycinałaś

Mam nadzieję, że dobrze je potraktowałam. Powojniki jeszcze nie mają pąków, więc zostawiłam w spokoju.
Jaką werbenę przycinałaś

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu, dziękuję
za podpowiedź w sprawie wrzosów.
Mam też problem z hortensjami bukietowymi. Czy to już pora na cięcie, czy może jeszcze poczekać? Doradź mi, bo ja w tym temacie całkiem ' zielona ' jestem
To jeszcze zapytam o tę linię kroplującą....
Czy jak leci woda z tych dziurek to nie pryska zbyt wysoko? Ja chciałam taką linie założyć na razie na jednej rabacie... I tak podczytuję i zastanawiam się nad tym. Róże nie lubią jak im woda wali po liściach i stąd moje wątpliwości

Mam też problem z hortensjami bukietowymi. Czy to już pora na cięcie, czy może jeszcze poczekać? Doradź mi, bo ja w tym temacie całkiem ' zielona ' jestem

To jeszcze zapytam o tę linię kroplującą....
Czy jak leci woda z tych dziurek to nie pryska zbyt wysoko? Ja chciałam taką linie założyć na razie na jednej rabacie... I tak podczytuję i zastanawiam się nad tym. Róże nie lubią jak im woda wali po liściach i stąd moje wątpliwości

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolciu Kochana, jak Ci się udał wypad? Coś marnie opisałaś wrażenia i zdjęcia ani jednego
Zazdroszczę Ci pracy w ogrodzie, u mnie jeszcze kołderka śniegowo-lodowa
Na najbliższe dni prognozy też niezbyt optymistyczne. A mnie już dopadł stres, że nie zdążę wykopać dołów przed dostawą róż
Po zdjęciach widać, że kota jest Twoim oczkiem w głowie
Wyposażenie i umeblowanie ma pierwsza klasa
Zastrzeliłaś mnie Kir Royalem plamistym
Nie zwróciłam na ten szczegół uwagi, patrzyłam całościowo. W końcu nie zamówiłam żadnej pnącej...chyba
(przy tej ilości róż nie jestem pewna).
Czy ja też się mogę zapisać na sadzonkę białej sałaty?

Zazdroszczę Ci pracy w ogrodzie, u mnie jeszcze kołderka śniegowo-lodowa


Po zdjęciach widać, że kota jest Twoim oczkiem w głowie


Zastrzeliłaś mnie Kir Royalem plamistym


Czy ja też się mogę zapisać na sadzonkę białej sałaty?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Nie lubię poniedziałków, nie lubię pierwszego dnia w pracy po urlopie...
Cześć Madziu, nosi mnie już po ogrodzie dość mocno
Mam mnóstwo pracy więc nie mogę sobie pozwolić na bumelowanie
Wczoraj dosadziłam jeszcze trzy cisy
Kupioną ziemię musiałam na podłodze rozmrażać przez noc bo była bryła lodu. Nie wiem jak to jest bo mój piaseczek nie jest zamarznięty
Dziś planuję wysiać werbenę, już mam ziemię do siewu.
Witaj Izo, tak, masz rację, krzewy na pierwszy ogień powinny iść
Ja też mimo niedzieli pracowałam w ogrodzie. Ale to żadna praca, to hobby, czysta przyjemność mimo że plecy bolą
Ale to miły ból. Ja przycięłam wierzbę i pęcherznice, zostały mi jeszcze pięciorniki no i maliny jesienne. Ale fajnie że coś się już dzieje. Pewnie przyjemnie spędziłaś dzień bo pogoda była super, nawet 10 stopni na termometrze.
Nena, Aniu od sześciu sztuk traw się zaczyna
Może nie są tak spektakularne jak róże ale też niesamowicie wciągają. Ja swoje trawy cięłam przy samej ziemi, nie wiem co można przy nich zrobić źle
Moje powojniki wcześnie kwitnące już zapączkowane, również włoskie się puściły. A werbenę to patagonkę ciapałam, wiesz, te suche badyle z zeszłego roku. Jesienią wszystko zostawiłam więc teraz musiałam posprzątać
Liczyłam na to że może jakaś przetrwa łagodną zimę więc nie wyrywałam. Na zachodzie dziewczynom zdarzało się że zimowała.
Dorotko dzień dobry. Mam nadzieję że moje podpowiedzi na coś się przydadzą. Piszę z własnego doświadczenia, a ono jeszcze mizerne...
Hortensji jeszcze nie cięłam. Dam im jeszcze z tydzień. Prawdę mówiąc/pisząc to jeszcze do nich nie dotarłam
Nawet nie wiem czy mają już pączki. W zeszłym roku cięłam jak zaczęły nabrzmiewać pąki.
Co do linii kroplującej to jak sama nazwa sugeruje to woda z niej tylko kapie pojedyńczymi kropelkami. Nie ma możliwości pryskania, niezależnie od ciśnienia wody w kranie. Róże są absolutnie bezpieczne
Ale świetnie rozumiem twoje zatroskanie
Elwi, góry jak góry, śnieg, śnieg i takie tam
Ja kocham góry latem, zimą nieszczególnie bo nie lubię jak mi jest zimno. Widoki sympatyczne ale jakoś fotek nie natrzaskałam
A te co mam to z ludzikami... Wrzucę kilka ale żeby nie było rozczarowania, ostrzegam. Zajęłam się nauką jazdy na nartach, zebrało mi się na starość
Moja dolna część pleców zaliczyła sporą część stoku
Nie zamówiłaś Kir Royal, to mam wyrzuty sumienia. Nie chciałam cię sugerować, ja nie lubię takich łaciatych ale może tobie by odpowiadała
Zresztą ja ją widziałam tylko na zdjęciach, może na żywo to wyglądało ładnie...Muszę dokładnie postudiować co tym tam pozamawiałaś bo jakoś nie pamiętam...ale z moją pamięcią niestety tak już jest...
A co do hosty, bo chyba o nią ci chodzi, to nie ma sprawy, jeżeli tylko będzie czym dzielić to masz jak w banku
Ona jest średniej wielkości, dość powoli rośnie. Do tej pory nawet nie zwróciłam na nią szczególnej okazji. Muszę się zebrać i wysłać ją do identyfikacji..
Dam znać jak zacznie wystawiać noski bo na razie nawet bym jej nie zlokalizowała
Pozdrawiam
Zdjęcia niestety z telefonu



to było śmieszne uczucie jak się siedziało przed knajpą a nad głowami fruwały ludziki

Cześć Madziu, nosi mnie już po ogrodzie dość mocno




Dziś planuję wysiać werbenę, już mam ziemię do siewu.
Witaj Izo, tak, masz rację, krzewy na pierwszy ogień powinny iść


Nena, Aniu od sześciu sztuk traw się zaczyna


Moje powojniki wcześnie kwitnące już zapączkowane, również włoskie się puściły. A werbenę to patagonkę ciapałam, wiesz, te suche badyle z zeszłego roku. Jesienią wszystko zostawiłam więc teraz musiałam posprzątać

Dorotko dzień dobry. Mam nadzieję że moje podpowiedzi na coś się przydadzą. Piszę z własnego doświadczenia, a ono jeszcze mizerne...
Hortensji jeszcze nie cięłam. Dam im jeszcze z tydzień. Prawdę mówiąc/pisząc to jeszcze do nich nie dotarłam

Co do linii kroplującej to jak sama nazwa sugeruje to woda z niej tylko kapie pojedyńczymi kropelkami. Nie ma możliwości pryskania, niezależnie od ciśnienia wody w kranie. Róże są absolutnie bezpieczne


Elwi, góry jak góry, śnieg, śnieg i takie tam




Nie zamówiłaś Kir Royal, to mam wyrzuty sumienia. Nie chciałam cię sugerować, ja nie lubię takich łaciatych ale może tobie by odpowiadała

A co do hosty, bo chyba o nią ci chodzi, to nie ma sprawy, jeżeli tylko będzie czym dzielić to masz jak w banku

Dam znać jak zacznie wystawiać noski bo na razie nawet bym jej nie zlokalizowała

Pozdrawiam
Zdjęcia niestety z telefonu





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Aprilkowy las cz.6
Ajć...dość mam bieli, ale tam gdzie byłaś
wygląda tak uroczo.. mam dwie lewe nogi więc nart na nogi już nie zakładam. Choć tak zazdroszczę narciarzom...
Ja też rok temu musiałam worki rozmrażać. Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie mnie czekała powtórka z rozrywki.
I u mnie ogrom pracy. Już chodzę i wszędzie marudzę, kiedy ja się z tym wyrobię. Dzisiaj piękna pogoda, gdybym była na działce to też bym chyba już ciachnęła trawy.

Ja też rok temu musiałam worki rozmrażać. Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie mnie czekała powtórka z rozrywki.
I u mnie ogrom pracy. Już chodzę i wszędzie marudzę, kiedy ja się z tym wyrobię. Dzisiaj piękna pogoda, gdybym była na działce to też bym chyba już ciachnęła trawy.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz.6
Tak myślałam, że to patagonkę cięłaś, ale wolałam się upewnić. Moja też straszy jeszcze suchymi badylami, więc ją skrócę i zobaczę co wyjdzie. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolu a zostało Ci coś tych cisów?, może nie masz gdzie zmieścić, albo sadzić Ci się już nie chce
.
Na jakiej wysokości będziesz strzygła hortensje drzewiaste i bukietowe.? jeszcze nie cięłam to będzie mój pierwszy raz
.
Fajna wycieczka, słoneczko
, śnieg
- wolę zieleń naokoło
.

Na jakiej wysokości będziesz strzygła hortensje drzewiaste i bukietowe.? jeszcze nie cięłam to będzie mój pierwszy raz

Fajna wycieczka, słoneczko



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Madziu, ja do nart też mam dwie lewe nogi
Więcej siedziałam na stoku niż jeździłam
Ale podobno jak się pokocha narty to pokocha się też zimę....więc próbuję.
Nena, oskubałam z werbeny resztkę nasion co się trzymały na pędach a reszta do ogniska. Wczoraj wysiałam w domu dwa nieduże pojemniczki werbeny. Bardzo jestem ciekawa czy się uda bo podobno bardzo długo i opornie wschodzi. Wysiałam też złocień biały, taki roztrzepany. To też eksperyment czy wzejdzie i czy zachowa cechy mateczne.
Dorotko, cisy przesadziłam dopiero trzy. Czeka mnie jeszcze czternaście ale już większość ma zaklepane miejscówki i sorry, nie oddam za żadne skarby
Hortensje tnę nad drugim lub trzecim oczkiem. Boki krócej a środek, zwłaszcza grubsze pędy nawet nad czwartym. Robię taką kopułkę. Nawet Anabelki mi się po takim cięciu nie pokładają. No i oczywiście wycinać takie cienizny mizerne.


Nena, oskubałam z werbeny resztkę nasion co się trzymały na pędach a reszta do ogniska. Wczoraj wysiałam w domu dwa nieduże pojemniczki werbeny. Bardzo jestem ciekawa czy się uda bo podobno bardzo długo i opornie wschodzi. Wysiałam też złocień biały, taki roztrzepany. To też eksperyment czy wzejdzie i czy zachowa cechy mateczne.
Dorotko, cisy przesadziłam dopiero trzy. Czeka mnie jeszcze czternaście ale już większość ma zaklepane miejscówki i sorry, nie oddam za żadne skarby


Hortensje tnę nad drugim lub trzecim oczkiem. Boki krócej a środek, zwłaszcza grubsze pędy nawet nad czwartym. Robię taką kopułkę. Nawet Anabelki mi się po takim cięciu nie pokładają. No i oczywiście wycinać takie cienizny mizerne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las cz.6
Dobrze dziękuję ,zapisałami z kartą w ręku jadę w sobotę ciąć
. Ja nawet bym nie pomyślała, żeby je tak w kopułkę ściąć
.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz.6
Ja się swoim też muszę przyjrzeć czy już mają pączki ale ciąć chyba jeszcze nie będę. W zeszłym roku cięłam w połowie marca, sprawdziłam w zeszycie.
Teraz muszę przyciąć jeszcze wrzosy i pięciorniki, klony, buki, macierzankę, rozchodniki i resztę powojników. Roboty mnóstwo.
Teraz muszę przyciąć jeszcze wrzosy i pięciorniki, klony, buki, macierzankę, rozchodniki i resztę powojników. Roboty mnóstwo.
Re: Aprilkowy las cz.6
Jolcia, ale z Ciebie pracuś. Tyle robótek już wykonałaś. Ja mam jeszcze ?lenia pogrypowego? i nawet nie zaczęłam, a tu zaraz róże trzeba będzie ciąć... Wszystko naraz 

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Aprilkowy las cz.6
Tylko nie znikaj zupełnieDo róż to jeszcze co najmniej trzy miesiące
A ty chcesz do 2016


Teraz nadrobię zaległości

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Aprilkowy las cz.6
Dobrze, że mam tak mało jeszcze kwiatów i krzewów ozdobnych
. To i ja poczekam z tym cięciem.
