Pelargonia - uprawa z sadzonek

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
neska133
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lip 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Swoją zostawiłam ,nic przy niej nie robiłam, dosłownie, miałam zamiar ją wyrzucić bo miałam nowe sadzonki.
Ona zaczęła rosnąć a potem pięknie zakwitła.
Na starych sadzonkach kwiaty były wcześniej niż na nowych.
Zrobisz jak uważasz, ja bym zostawiła.
wiera
200p
200p
Posty: 374
Od: 11 lip 2014, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Mam starych Pelargonii jedno korytko , pobrałam szczepki ale takie jakieś anemiczne. :oops:
Czy one " dojdą " do siebie ?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
neska133
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lip 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Jeśli były anemiczne trzeba było nie pobierać szczepek, tylko postawić w widnym, ciepłym miejscu na parapecie a za kilka dni jakość szczepek znacznie by się polepszyła.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Dokarmić oczywiście też trzeba ,bo z pustego to i Salomon nie naleje. ;:108
iwanda
100p
100p
Posty: 175
Od: 5 lip 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żary - lubuskie

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Witam!!
Przypadkiem trafiłam na te posty i zachęcona postanowiłam samodzielnie rozmnożyć pelargonię. Moja mama przechowała gdzieś jedną doniczkę z tamtego roku.
Pociachałam , w ukorzeniacz i do ziemi. Mam nadzieję, że coś z nich będzie. Na drugim zdjęciu roślina mateczna, zostawiłam resztę bo zanosi się , że zakwitnie.
Obrazek

Obrazek

Przepraszam za zbyt duże zdjęcia coś chyba namieszałam.
Pozdrawiam Dorota
Awatar użytkownika
Una
200p
200p
Posty: 234
Od: 16 kwie 2009, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Bielsko-Biała ;)

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Ja jednak wolę ukorzeniać pelargonie w wodzie.
Próbowałam wielokrotnie bezpośrednio w ziemi ale z marnym skutkiem. :oops:
Te w wodzie ukorzeniają mi się tak do dwóch tygodni, bezproblemowo.
Dodam jeszcze, że ukorzeniam większe gałązki kilkuliścienne i obrywam ewentualne kwiaty. :)
Powodzenia w ukorzenianiu. :wit
Pozdrawiam
Agnieszka
:)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Trzeba też oberwać przylistki,bo lubią zagniwać.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Poprzednią akcję ukorzeniania pelargoni z końca stycznia przegrałam,
wsadzałam do ziemi,żadna się nie ukorzeniła.
Teraz nieśmiało zaczynam znowu ale tym razem wkładam do wody.
Ciekawe co z tego będzie.... :roll:
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Oj ja też w wodzie. Tam ukorzeniają się bez problemu :) A w ziemi-nigdy mi nie wyszło. Moje tegoroczne już mają korzoneczki. Jeszcze kilka dni i pójdą w doniczki ;:138
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Czy ten korzonki pokazują sie w dwa tygodnie jak piszą tu dziewczyny Andziu?
Dodajesz coś do wody?
Ja jestem początkująca z pelargoniami a tak bardzo mi zależy na pozyskaniu nowych roślin,
wiec chętnie czytam wszystkie Wasze porady :D
Awatar użytkownika
Una
200p
200p
Posty: 234
Od: 16 kwie 2009, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Bielsko-Biała ;)

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Moje stoją w wodzie z pokruszonym węglem drzewnym, w ciepłym miejscu (około 20 st.) ale bez bezpośredniego nasłonecznienia.
Dolewam tylko wody jeśli wyparuje.
Powodzenia! :)
Pozdrawiam
Agnieszka
:)
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Ja swoje wkładam do szklanki do czystej wody. Nie uznaję ukorzeniaczy do sadzonek podpędzanych w wodzie bo woda się psuje. Korzonki pojawiają się bardzo szybko-na pewno w przeciągu dwóch tygodni. Chociaż zdarzają się pojedyncze marudy :) Ja swoje stawiam zawsze w to samo miejsce-na parapecie okna zachodniego w ciepłym pokoju (około 21*C). Na początku można przykryć sadzonki podziurawionym woreczkiem. Odkrywam gdy zobaczę pierwsze korzonki :)
marek69
200p
200p
Posty: 335
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Ka Ro przykro się czyta, że ukorzenianie pelargonii w styczniu się nie powiodło. Zastanawiam się nad przyczyną. I moim zdaniem najważniejszy w całym procesie ukorzeniania jest ostry nóż, gdyż nie można zgnieść pobieranej sadzonki. Drugą istotną rzeczą jest również odpowiednia wilgotność podłoża i powietrza dlatego też od lat na sadzonki ukorzeniane w ziemi nigdy nie zakładam woreczków, wolę zajrzeć do nich codziennie i w razie czego podlać. W tym roku na 20 sadzonek pelargonii rośnie już 19, jedna jeszcze walczy. Podobny wynik mam w ukorzenianiu fuksji.
Pozdrawiam Jarek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Myślę Marku ,że u mnie sprawę położyła temperatura.
Ja mam chłodne mieszkanie . Temperatura rzadko osiąga 19 *C .
Może zbyt mocno je podlałam . Cięłam żyletką,odczekałam trochę przed ich zanurzeniem w ukorzeniaczu.
W każdym razie wszystkie po kolei czerniały u podstawy co oczywiście oznacza zgorzel.
Zgniły.
Nie ustaję w próbach :D :wink:
marek69
200p
200p
Posty: 335
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Pelargonia, rozmnażanie

Post »

Temperaturę bym jednak wykluczył. U siebie mam chłodniej. Myślę, że ona mogła tylko spowolnić proces ukorzeniania. Więc skoro ostre narzędzie było, światło i temperatura pewnie też przyzwoite, to pozostaje tylko ziemia. Ja stosuję ziemię do siewów z Pasłęka co prawda mam ją już od dwóch lat i różne na niej podczas ukorzeniania pelargonii ,,kwiatki" wyrosły (biała pleśń od nadmiaru wilgoci) to sadzonki się przyjęły i rosną.
Pozdrawiam Jarek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”