Ucieczka z Krakowa --- początki
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
O, dzięki Marysiu za radę.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Ja na swoich rozmarynach mączniaka nie mam po kilku kropieniach, a młode przyrosty dziarsko wzięły się w sobie
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Mnie w ubiegłym roku pleśń też zjadła rozsady papryki. W ogóle nie mam szczęścia do papryki, może z raz doczekałam się owocu, w tym roku się już poddałam i papryki nie wsadzam. Może jej za zimno i bez szklarni nie da rady?
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Podzielam pogląd ,że kocimiętka nie na wszystkie koty działa, jedne za nią szaleją i uwielbiają w niej przesiadywać a inne nic. Na mojego kota też nie działa. Z tego co zauważyłam kocimiętkę preferują kocice.
A na grzyba tez słyszałam o wodzie utlenionej (choć nie próbowałam)
Mam za to inny sposób ,który mnie nie zawodzi :jak posadzę nasionka w ziemi to na wierzch sypię cienką warstwę piasku( wcześniej wyprażonego w 100 st. w piekarniku) . Na nim nigdy pleśń się nie robi bo nie trzyma wilgoci.
A na grzyba tez słyszałam o wodzie utlenionej (choć nie próbowałam)
Mam za to inny sposób ,który mnie nie zawodzi :jak posadzę nasionka w ziemi to na wierzch sypię cienką warstwę piasku( wcześniej wyprażonego w 100 st. w piekarniku) . Na nim nigdy pleśń się nie robi bo nie trzyma wilgoci.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Ja też zazwyczaj posypywałam rozsadę cienką warstwą piasku i w sumie nigdy do tej pory pleśń na podłożu mi się nie pojawiła.
Tylko teraz akurat piasku nie miałam.
Będę się tego trzymać na przyszłość.
Tylko teraz akurat piasku nie miałam.
Będę się tego trzymać na przyszłość.
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie piękna wiosna dzisiaj. Co prawda na wsi jestem, więc śnieg jeszcze tu i ówdzie zalega, ale słoneczko takie, że aż ręce świerzbią, żeby się za jakąś robotę wziąć na podwórku. Póki co jednak ograniczyłam się do zmuszenia męża, żeby wrzucił pudło z ozdobami choinkowymi na strych. ;)
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
My nie mogliśmy pojechać dziś na wieś, ale tydzień temu jeszcze sporo śniegu tam leżało, bo nachylenie stoku jest północne.
Ale w Krakowie też dziś ładna wiosna.
Ptaszki ćwierkały, słoneczko świeciło.
Ale w Krakowie też dziś ładna wiosna.

Ptaszki ćwierkały, słoneczko świeciło.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Ja miałam nadzieję dzisiaj nieco popracować na działeczce, ale nie było mi dane - w nocy niewielki mróz skuł ziemię i plany poszły w las. 

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Lucynko, może już niedługo.
My się wybierzemy w poniedziałek, o ile pogoda wytrzyma. Akurat obydwoje z M będziemy mogli.
Przymierzamy się do zrobienia drugiego kompostownika.
My się wybierzemy w poniedziałek, o ile pogoda wytrzyma. Akurat obydwoje z M będziemy mogli.
Przymierzamy się do zrobienia drugiego kompostownika.
-
- 500p
- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Jaka piękna okolica Dario_Elizo ,u Ciebie gliny za dużo a ja targałam z nad rzeki a ostatnio moja Forumowa koleżanka mi przywoziła od siebie ,niedaleko mojej działki ma siedlisko
u mnie piachy i żeby cokolwiek urosło to trzeba się napracować , wiosna u Ciebie cudna i te łany tulipanów , już nie mogę się doczekać na te Wasze Piwonie , nawet nie wiesz jak bardzo napaliłam się na te krzewiaste ,wolałabym kupić już duże krzaczory , nie żebym była aż tak niecierpliwa ale mogę nie dożyć ich kwitnienia . a tak w ogóle o istnieniu tych piwonii doczytałam nie dawno
jakaś gapa ze mnie ,będę śledziła oferty na allegro bo tam jakaś szkółka ogłaszała że są producentami jak przechwycę tę ofertę to też dam Ci znać , nie wiem czy już możesz wejść w mój wątek
napisz mi Dario gdzie Ty kupowałaś te swoje piwonie -najlepiej na PW
pozdrawiam Ela
u mnie piachy i żeby cokolwiek urosło to trzeba się napracować , wiosna u Ciebie cudna i te łany tulipanów , już nie mogę się doczekać na te Wasze Piwonie , nawet nie wiesz jak bardzo napaliłam się na te krzewiaste ,wolałabym kupić już duże krzaczory , nie żebym była aż tak niecierpliwa ale mogę nie dożyć ich kwitnienia . a tak w ogóle o istnieniu tych piwonii doczytałam nie dawno


pozdrawiam Ela
pozdrawiam Ela
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Elu, jak najbardziej dawaj mi znać, jak odkryjesz jakiegoś porządnego sprzedawcę piwonii wszelakich.
A wiesz co jeszcze możesz użyć u siebie zamiast wożenia gliny? Możesz po prostu kupić żwirek bentonitowy dla kotów.
Sprawdź na opakowaniu, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby taki żwirek miał jakiekolwiek sztuczne dodatki, no oczywiście bezzapachowy musi być.
Bentonit to minerał, który dobrze chłonie wodę, więc jak podlewasz u siebie na piachu, to nie przeleci od razu cała w dół.
Porównaj ceny w sklepach, te duże opakowania bardziej się opłacają.
A wiesz co jeszcze możesz użyć u siebie zamiast wożenia gliny? Możesz po prostu kupić żwirek bentonitowy dla kotów.
Sprawdź na opakowaniu, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby taki żwirek miał jakiekolwiek sztuczne dodatki, no oczywiście bezzapachowy musi być.
Bentonit to minerał, który dobrze chłonie wodę, więc jak podlewasz u siebie na piachu, to nie przeleci od razu cała w dół.
Porównaj ceny w sklepach, te duże opakowania bardziej się opłacają.
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Mam i piach na jednej rabacie i zbędny żwirek, bo mąż się pomylił i kupił nie taki jak trzeba. Chyba przetestuję ten sposób 

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
A moje papryczki chyba jednak będą żyć!
Wywaliłam te zapleśniałe patyczki z opisem, zrobiłam sobie i tak schemat rozsady w notatniku.
Opryskałam wodą utlenioną.
No i dziś widzę, że 4 sztuki wyłażą na powierzchnię.
A co do nasion - póki co jestem wyjątkowo wstrzemięźliwa i kupiłam w tym roku tylko 3 opakowania.
(Bądź co bądź mam już niezłą kolekcję nasion własnych, od mamy, sklepowych i z wymiany.)


Wywaliłam te zapleśniałe patyczki z opisem, zrobiłam sobie i tak schemat rozsady w notatniku.

Opryskałam wodą utlenioną.
No i dziś widzę, że 4 sztuki wyłażą na powierzchnię.
A co do nasion - póki co jestem wyjątkowo wstrzemięźliwa i kupiłam w tym roku tylko 3 opakowania.
(Bądź co bądź mam już niezłą kolekcję nasion własnych, od mamy, sklepowych i z wymiany.)

Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Tylko 3? No to podziwiam. Ja nie wiem ile opakowań nasion kupiłam. Na wszelki wypadek nie liczę. Trzy to już wysiałam (nie licząc nasion zebranych własnoręcznie w poprzednim sezonie). A jak w marcu trzeba będzie wysiewać resztę, to nie wiem gdzie te pojemniki poustawiam. Parapetów tyle nie mam.
Re: Ucieczka z Krakowa --- początki
Daria, kupiłam dokładnie taką samą mieszankę marchwi. 
Ale poza tym nasion mam w tym roku strasznie dużo...

Ale poza tym nasion mam w tym roku strasznie dużo...
