Jadziu, ja swoje lilie tylko trzymam w doniczkach, u mnie jest mokro i ziemia raczej nie dla nich. Tylko azjatyckie dają sobie radę.
W związku z tym mam co roku problem z ich przechowywaniem. Tak wygląda aktualnie jedna z lilii, dobrze, że zrobiłam wczoraj przegląd cebul. Tak samo wyglądają calle, muszę jutro przenieść je do doniczek.
Tolinko moje hortensje ogrodowe zaczęły kwitnąć dopiero, kiedy zdrewniały im pędy, póki były wiotkie, nie kwitły, chociaż je okrywałam każdej zimy. Od 2-ch lat pozostawiam bez okrycia pędy się wzmocniły i kwitną. Ale też zimy są łagodne
Elwi bardzo dziękuję za słowa uznania dla moich skromnych rabatek, część z nich to sadzonki przeze mnie rozmnożone
I sprawiają mi największą radość, gdyż opiekowałam się nimi od samego początku. Powiedziałabym, że lepiej rosną od niektórych kupionych. Mam w ogrodzie cyprysiki, które pochodzą od kupionego, który nie przetrwał którejś z zim, a te rosną bardzo ładnie i doskonale sobie radzą. Dlatego też każda "moja" roślina sprawia mi tyle radości.