Jak zabezpieczyć róże pienne ?

Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

A gdyby zamiast mat i pianki użyć słomy z traw ozdobnych? Spodiopogon, sparitna, mozga albo któryś miskant?
Tak mnie naszło jak oglądałam wczoraj moje spodiopogony :lol:
Pozdrawiam, Marta
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Witajcie! :)

Martusia trawy odradzam ..gnija pod sniegiem.......najlepsza jest słoma z zyta ale gdzie te pola żyta???

jest tani w rolkach paier falisty[bardziej plastyczny od kartonów]..owijam tym papierem z rolki ,okrecam sznurkiem i wtykam igliwie......wyglada niezle :) i nawet sie sprawdza!

papier jest dobrym izolatorem....gorzej jak zima jest deszczowa a nie sniezna :?
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 589
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

E, chyba nie wszystkie wygniwają. Miskant to nawet w kompoście dość długo się rozkłada:)

Ja natomiast mam złe doświadczenia z tekturą, owinęłam nią raz tylko jakieś drzewko i nigdy więcej.
Interesuje mnie jak się ta pianka sprawdza.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

mamiroma4 pisze:Czy pianką można zabezpieczać róże pienną?Czy to dobrze przepuszcza powietrze?Chodzi o tą rurkę piankową budowlaną do rur.
Tak, ma przecięcie w pionie.
Sprawdza się idealnie, nawet przy -28C, pod warunkim, że dobrze osłoni się miejsce szczepienia.
Koronę osłaniam agrowłókniną. :-)
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

ale wiosna pianke sie trudno wydłubuje :? ........ja stosuje jedynie na sztamowa Cindirelle [dam jej ostatnia szanse! jak łobuzica znowu zakwitnie 3 kwiatami w morzu lisci i wypusci z korzenia 4 dziki to pójdzie do lasu pod pasnik dla saren!]

i wbrew sztuce powiem ze dobra folia paroprzepuszczalna tez jest skuteczna ......wszystko zalezy w koncu od jakosci :lol: ......i poczucia estetyki

jedno jest pewne......róz nie ogrzejemy,mozemy jedynie ochronic przed mroznym wysuszajacym wiatrem i promiennikiem słonecznym
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Wydłubuje ? :shock:
Ja mówię o rurach z pianki hydraulicznej :lol:
To się nakłada, jak...jak...jak...ochraniacz na nogę ::230

Obrazek
http://www.e-instalacje.pl/11_1000.htm

O, dokładnie taka:
Obrazek
http://www.tbm.lasowice.net/warsztat/kolko1.jpg
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

U mnie takie osłonki super się sprawdziły na drzewkach owocowych, więc na różach piennych tez powinny :) a że mają różne rozmiary (przekrój) to można dobrać na cieńsze i grubsze pnie :)
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

To zależy jak szybko się zacznie prawdziwa zima albo mrozy (czyli kiedy zaczną je zapowiadać) :)
teraz to chyba trochę za wcześnie.
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

pewnie ze zbyt wczesnie!..a to gąbka! :D .......hihihihi
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 641
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

minismok pisze:pewnie ze zbyt wczesnie!..a to gąbka! :D .......hihihihi
Witam,
Ja mam 4 róże pienne i zazwyczaj zabezpieczam je jak na zdjęciu.
Obrazek


Miejsce szczepienia oczywiście kopczykuję, pień owijam kilkakrotnie papierem do pakowania a korone agrowłókniną (którą zresztą używam przez kilka sezonów).Zwykle robie to dopiero jak temperatura spada do -5 stopni. Jak nie ma niskich temperatur to tylko kopczykuję miejsce szczepienia (to zdarzyło się tylko raz).
Jednak pomysł z pianką do rur jest SUPER, na pewno kupię sobie 4 takie rurki.

Obrazek
W tym roku na wiosne bardzo krótko je obciąłem (odmłodzenie) ale i tak ładnie kwitły (jak widać :D ) - w przyszłym roku mam nadzieję, że będą jeszcze ładniejsze.

Jak najbardziej serdecznie,
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
Julia
200p
200p
Posty: 446
Od: 11 wrz 2005, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Post »

andrzej 1050......sorry,
ale róża pienna miejsce szczepienia ma na końcu pnia, (więc nie da sie go kopczykować)
z tego miejsca wyrasta korona róży i to miejsce jest najważniejsze...
i musi być ocieplone

trzeba je dobrze owinąć paskami grubej agrowłókniny
a potem nałozyć "czapę" na koronę

dobrze okryć należy równiez korzenie, tak jak w każdej róży....kopczykiem ziemi

pień, moim zdaniem, może zostać nieocieplony
no chyba, że róża jest bardzo młodziutka
to świetnie się sprawdza ta pianka na rury o której napisała Hania
:D
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 641
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Julia pisze:andrzej 1050......sorry,
ale róża pienna miejsce szczepienia ma na końcu pnia, (więc nie da się go kopczykować)
z tego miejsca wyrasta korona róży i to miejsce jest najważniejsze...
i musi być ocieplone :D
Oczywiście się z Tobą zgadzam Julio, chociaż wydaje mi sie, że róże pienne maja dwa miejsca szczepień. Jeden na dole skąd właśnie pień wyrasta (latem to miejsce powinno być odkryte) natomiast drugie rzeczywiście u góry. Zreszta jak widziałaś to właściwe miejsce szczepienia jest dosyć dobrze opatulone.
Z drugiej strony patrząc, mój sąsiad ma podobne jak moje dwie róże i nigdy ich nie ociepla zimą.
Kwitnienie jednak u niego jest uboższe i juz dwa razy je wymieniał na nowe.
Co do przegięcia i zakopczykowania u dołu to próbowałem ale jakoś nigdy mi sie nie udawało (bałem się je złamać) a teraz moje róże maą od 2- 6 lat. Pozostaje więc jak dotąd.
Co do ocieplania pnia to rurki z pianki oczywiście kupię :D - doskonały pomysł.

Bardzo serdecznie
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Oboje macie rację, co do miejca szczepień!
Niegdyś i nadal robią to " starzy ogrodnicy", szczepiło się
jednorodny korzeń z uformowanym pniem podkładki,
oczkami szlachetniejszej korony.
Jedno miejsce szczepienia znajdowało się więc pod korona, na górze.
Wychodowanie podkładki z siewki + korony, trwało średnio 4-5 lat
i dopiero wtedy, uzyskiwało się materiał w I klasie,
zdatny do obrotu handlowego.

Obecnie, w produkcji "przemysłowej" robi się często dwa szczepienia.
Korzeń wytrzymałej np. caniny, szczepi się prostołodygowym mieszańcem
np.pollimeriany, a po 2 latach, zakłada się oczka korony.
Miejsca szczepienia mamy więc i przy korzeniu, i przy koronie !
Ale czas produkcji skraca się nam do 2-3 lat. :-)

A w praktyce, często kupujemy dwuletnie " ledwozroślaki",
które wypadają po pierwszej zimie :evil:
Bo powinny jeszcze siedzieć na plantacji i goić rany po przeszczepach.
Ot, i mamy teraz 3 róże w jednym.

***

I teraz temat do zastanowienia.
Ile powinna kosztować taka "chirurgicznie" skompilowana róża,
by zadośćuczynić kosztom 2-3 letniej produkcji ? :wink:
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3661
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Julia pisze: pień, moim zdaniem, może zostać nieocieplony
Nie zgodziłabym się Julio- pień to też róża :D
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

anawoj

jeśli masz zdrewniały pień to otulanie mija sie z celem w małopolsce :)

noooo chyba ze bedziesz owijał futrem :) ........a i tak jeśli zdarzy sie mrozna zima to nic nie pomoze :(

otulanie to nie to samo co ocieplanie.....chodzi raczej o odciecie od wysuszajacego mroznego wiatru i od słonca zimowego........zdrewniały pień ewentualnie mozna cieniowac i to wystarczy

formy pienne sa NIENATURALNE....[ zwłaszcza te naszczepiane ] dlatego duzo bardziej delikatne

a Twoje rózyce wygladaja jak duchy pod płotem :lol: .........znikna w sniegu

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”