Róże i bajkowy świat ogrodów 2015

[lucynda]

Tęskno oj jak bardzo tęskno . Dziś na trawniku zobaczyłam kilka kwitnących krokusików , normalnie miód na moje serce.

[Pashmina2006]

Zamówiłam Graham Thomas w tym roku. Dopasowałam do niego clematis Kamila albo Kiri te Kanawa - już nie pamiętam konkretnie.
No myślę że na pewno powtórzy kwitnienie niebieski i ten drugi też. Po pierwszym roku przycina się na wysokości 30 cm. Takie skrócenie pozwoli im ruszyć w górę. Jak jakiś clemek Ci słabo rośnie to go ciachnij nawet w sezonie. Dobrze mu to zrobi. Miałam taką sytuację że Guernsey Cream mi kiepsko rósł. Przycięłam go przy samym dole. Od razu się ożywił. Generalnie bądź bardziej cierpliwa. Daj im rok, dwa i się rozkrzewią.
Ja też tęsknię za takimi widokami. Już mnie to przeciąganie zimowo wiosenne zaczyna nudzić.
Bardzo ładna ta lilia. Znasz odmianę? Jeżówka też fajna. Bardzo je polubiłam. Dokupiłam kilka odmian w sierpniu. W tym roku też złożyłam na nie zamówienie. Już nie mogę się doczekać jak zakwitną.

[daysy]

Aniu, tak naprawdę to nie wiem co się robi przy clematisach. Kupiłam, bo mi się bardzo podobał wsadziłam i rośnie. Dopiero teraz dowiaduję się, że są różne powojniki, że jedne się przycina, inne nie. Piilu miał szczęście, że go nie cięłam, bo podobno tego nie lubi, co więcej doczytałam, że na starszych gałązkach zawiązuje kwiaty bardziej wypełnione. U mnie też miał kwiaty pojedyńcze i pełne, chyba nawet na jednym ze zdjęć widać. Cieszę się, że trafiłam akurat na niego, bo ma wysoką mrozoodporność.
Teraz juz będę podchodziła do zakupów bardziej rozsądnie, czyli zanim kupię to poczytam

[daysy]

Lucynko u mnie nawet przebiśniegów nie uświadczysz a co dopiero krokusiki, fajnie, że u Ciebie już coś kwitnie, przynajmniej do Twojego ogrodu wiosna zawitała. Liczę, że do mnie też w końcu zawita i tego będę się trzymała

[Pashmina2006]

Piilu nie należy do grupy której się w ogóle nie przycina. Jego cięcie to "2" czyli słabo.

[baasik]

Ale piękny mix
Na różyczkę choruję już jakiś czas, więc ochy i achy jakie z siebie wydaję na widok Twoich róż nie dziwią mnie wcale . Z niepokojem jednak odnotowuję symptomy nowej choroby po obejrzeniu zdjęć Piilu

[daysy]

Moniko Kamila bardzo ładna i chyba lepiej pasuje do Grahama. Cierpliwości to ja mam aż za wiele, dlatego też purpurowy clematis jeszcze jest w ogrodzie . W tym roku na wiosnę mocno go przytnę i zobaczę - gorszy na pewno nie będzie.

To jest lilia doniczkowa Entertainer niska około40-50cm, a co do jeżówki to niestety nie wiem, kupiłam ją w mieszance bylin, ale nazw niestety nie było. Najśmieszniejsze jest to, że jak się wysiała, to wśród samosiewek jedna była żółta. Tak więc w różowym kręgu, w przyszłym roku pojawi się żółta panienka

[daysy]

Moniko ja jeszcze swojego Piilu nie cięłam, Podpowiedz mi jak mam go ciąć i kiedy, żebym nie zrobiła jakiegoś głupstwa.

Witaj Basiu, cieszę się, że moje pnące przypadły Ci do gustu. Szkoda, że na taki widok trzeba czekać aż do końca maja

[baasik]

"Przypadły do gustu"? - cudowne są
Czy musisz je jakoś pilnować (przycinać), aby silniejsze nie zadusiły słabszych?

[Pashmina2006]

Przyjmuje się, że najlepszym okresem na przycinanie jest termin od końca lutego do początku kwietnia. Im później przytniesz tym później zakwitnie. W tym roku zima sama nie wie czy odpuszcza czy nie. Ja poobserwuję pogodę i przytnę najwcześniej w marcu. W lutym nie będę ryzykowała. Piilu docelowo nie rośnie zbyt wysoko. Przycięłabym go o jakieś 20-30 cm.

Bardzo ładnie prezentują się u Ciebie takie pomieszane barwnie róże. Widzę, że mają mnóstwo pąków. Masz do nich dobrą rękę. Liście takie zdrowe... jaką ochronę stosujesz? Ekologia czy jednak opryski?

[daysy]

Basiu to są dwa krzaczki róż Flammentanz -czerwona i kremowo-różowa Francois Juranville. Dopiero w zeszłym roku tak poszalały, chyba dzięki temu, że o nich zapomniałam w trakcie budowy. Czasem warto zostawić przyrodę w spokoju
Troszkę się zagęściły, więc latem po kwitnieniu troszkę je prześwietlę.

Moniko w zeszłym roku były pryskane, ale dopiero latem i jesienią, kiedy dopadła je czarna plamistość, ale nie pamiętam środka, opryskami zjamuje się M. Musze sprawdzić jakie środki były stosowane. Wiosną i latem pryskam gnojowicą z pokrzyw, jak jest trochę więcej skrzypu to też dodaję.
Moniko a wracając do clematisów, to które pędy przycinać

[lucynda]

Daysy, mistrzowski zestaw pnący , uwielbiam takie kontraściki. A co do krokusików i przebiśniegów to w końcu mieszkam niedaleko najcieplejszego miasta w Polsce (podobno).

[Pashmina2006]

No dobra, na początku myślałam że nie odpisujesz do mnie. Potem się zorientowałam że to jednak do mnie Mogę być Moniką, ale gdy ktoś podczyta naszą rozmowę nie będzie wiedział do kogo piszesz .
Co do cięcia Piilu, całą roślinę tniesz słabo- czyli tak jak pisałam powyżej. Chyba że któreś pędy podmarzły zimą to wtedy taki pęd usuwasz. Nie bój się cięcia. To bardzo ważny zabieg. Zachęca się m.in tym roślinę do silniejszego rozkrzewiania się. Powojniki które posadzone miałaś rok temu przytnij 30 cm nad ziemią. Przy powojnikach nie wybiera się pędów tak jak przy różach. Skraca się całą roślinę. Jak będziesz kupować odmianowe powojniki wtedy zapisuj sobie najlepiej jaki rodzaj cięcia wymagają (od 1-3).
Jak np powojniki słabo rosną albo zapadają na chorobę też cięcie może je uratować. Nie wiem jaka jest Twoja wiedza na ich temat i być może to co napiszę zaraz już wiesz.
Jak powojnik pada na uwiąd i nie zdążysz sama go przyciąć do ziemi, może zaginąć. Nie masz się wtedy co przejmować bo jest duża szansa na to, że znowu odrośnie albo tego samego roku albo w następnym.

Czy Flammentanz zrobiła Ci kiedyś niespodziankę i powtórzyła kwitnienie? Mnie tak, już podejrzewałam ją o niezgodność odmianową, a tu się okazało że podobno czasami ona tak ma.

[daysy]

Ja niestety nie mam takiego szczęścia, nie dość, że łódzkie nie należy do regionów najcieplejszych to mieszkam na peryferiach miasta, gdzie wiatr hula na całego. Przyroda u mnie zdecydowanie później budzi się do życia. Trzeba się z tym pogodzić.

-- 18 lut 2015, o 22:14 --

Madziu ale gafa szkoda, że nie widzisz mojej miny w tej chwili.Sorry, sorry, sorry

[daysy]

Madziu dzięki, jeszcze raz przepraszam , jestem dzisiaj jakaś rozkojarzona.

Flammentanz mam bardzo długo a kwitnie dopiero od 2 lat, ale nigdy nie kwitł mi dwukrotnie. Co najwyżej jakiś pojedynczy kwiatuszek się pokaże ale na pewno nie jest to drugie kwitnienie