Ogród zielonej

[Malvy]

Z koszeniem trawnika w krokusach raczej niemożliwe, nawet jak się ma podkaszarkę ale liczę na to, że zanim zabiorę się za koszenie one już przekwitną...

[sweetdaisy]

Gdzieś u kogoś na Fo widziałam trawnik cały w stokrotkach, bajecznie wyglądał...

[aika]

Masz bardzo dobry tytuł wątku, pierwsze o czym myślę to Twoje zielone łapki jakież one musza być zielone Wszystko ukorzeniasz, szczepisz, siejesz to prawdziwy dar, a może tylko wielkie chęci Czytając to wszystko, aż mam ochotę też rozmnażać jak Ty. W ubiegłym roku próbowałam ukorzenić hortensje, niestety nie udalo się, w tym roku zrobię odkład. Miło u Ciebie, będę zaglądać.

[garden11]

Zuza, trawnik w stokrotkach ma Karolina....http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=83597 , widok rzeczywiście robi wrażenie:)

[Iryseq]

Ja też posadziłam kilka tulipanów, krokusów i szafirków zobaczymy co z nich będzie Już nie mogę się doczekać :D:D

[sweetdaisy]

Ewka, tak tak tak - to o tym trawniku mówiłam, dzięki
Ale rzeczywiście wspaniale wygląda, prawda?

[Anuleczka]

Mnie też w tamtym roku na jesieni opanował szał cebulowy i nakupowałam tulipanów wszelkiej maści ciekawe czy wyjdą.

[nifredil]

Dziewczyny, krokusy w trawniku to marzenie, niestety z reguły ich spektakl kwietniowy trwa około 2-3 lata. Dlaczego? Z powodu koszenia trawy. Krokusy do prawidłowego wzrostu i rozmnażania potrzebują swoich liści, które należy ściąć dopiero zbrązowiałe i suche. Niestety koszenie nie raz wypada wcześniej i już w następnym roku mamy kwiaty mniejsze i tak z roku na rok, aż całkowicie wyginą. U moich rodziców trwało to 3 lata.. Z całkiem sporej krokusowej polanki zostały może 4 sztuki tzw. niedobitki Co innego stokrotki. Wystarczy kupić nasiona i wysiać w trawnik zaraz po deszczu lub przywlec sadzonki do ogrodu i wsadzić gdzieś w kilka wybranych miejsc (ja wybrałam drugą wersję). Im więcej kosisz tym szybciej się rozmnażają. Z moich czterech sadzonek mam już całą okolicę w maleńkich siewkach.

[garden11]

Zgadzam się z Sabiną, ja posadziłam w trawniku krokusy w pierwszym roku cudnie było, następnego roku już mniej a teraz to niestety śladu nie ma po moich krokusach

[Miriam]

Jesienią sadzimy całe kosze cebulowych z nadzieją na piękne efekty.I to czekanie też ma w sobie urok Ja raz przeżyłam wielki zawód To była ta sroga zima(2011-2012?) Naoglądałam się u Grażynki (Kogra) wszelakiej maści żonkili,zapałałam chęcią posiadania,zrujnowałam się na zakup kilkunastu odmian i...wszystkie zmarzły
Cudne tulipany pokazujesz Mieszanka nie wyglądałaby tak pięknie.Ale te odmianowe podobno co roku trzeba wykopywać?Ja tego nie robię i chyba dlatego mam ich coraz mniej

[Margita]

I ja czekam na pierwsze cebulowe. Zainteresowały mnie Twoje tulipany w doniczce, jak je zimujesz?

[Andzia84]

Ja też nie wykopuję cebulowych tylko dosadzam i dosadzam Narcyzy można trzymać na jednym stanowisku wiele lat, tulipany powinno się wykopywać co roku bo inaczej tracą walory odmianowe-zamieniają się w żółte i czerwone, a później zanikają. Ale jakbym miała to wszystko wykopać...brr...wolę dosadzać jesienią po kilka paczuszeK z biedronki
Soniu te w donicy są przepiękne

[koziorozec]

Witaj Soniu,tulipanowy ogród taki jest piękny,mają dużą gamę kolorów i kształtów ,to robi wrażenie, piękne są u Ciebie tulipanki ,ja przegapiłam zakup nowych w jesieni bo wyjechałam na dłużej na grzyby, i będę podziwiać u Was,miłego dnia życzę

[cyma2704]

Malvy raczej przekwitną. Gdzieś znalazłam informację, że jak się pościna kosiarką liście, to cebule słabiej rosną i w kolejnym roku gorzej kwitną.

Zuza, Ewuś trawnik Karoliny znam, jest piękny.

aika witam i zapraszam. Tytuł dałam z myślą o moim bladym pojęciu o ogrodnictwie, jak zaczynałam tworzyć pierwsze rabatki. Moje próby siania i ukorzeniania często kończą się porażką, ale wcale mnie to nie zniechęca. Z większą determinacją zabieram się za kolejne eksperymenty. Mam czas, bo mieszkamy tylko we dwoje, więc obowiązków domowych mało, mogę się wyżywać w ogrodzie. Namawiam do samodzielnego mnożenia roślin, koszt mały, a satysfakcja spora.

Jolu te najwcześniejsze kwiaty najbardziej cieszą po zimie.

Aniu na pewno wyjdą, będą cieszyć kolorami. U mnie nornice czasem coś zjedzą, ale reszta kwitnie.

Sabinko masz rację. Ja sadzę na grządkach.

Irena1955 witam i zapraszam będziemy się wspierać w tworzeniu ogrodu naszych marzeń.

Mireczko nawet, jak zdarzy się kataklizm, jak u Ciebie, to i tak w kolejnym roku zaczynamy od nowa i czekamy na efekty. W pierwszym roku wykopałam, bo były w miejscu, gdzie jeszcze trwała budowa. W ubiegłym wykopałam tylko jedną kępę, gdy zmieniałam nasadzenia. Pewnie w tym roku sporo wykopię, jak będę obsadzać rabaty wokół domu. Staram się nie sadzić wielu kolorów razem, czasem zostają nie wykopane i rosną jak popadnie.



Margito tulipany w donicach sadzę późno, najczęściej w listopadzie, grudniu. Stoją w nieogrzewanym garażu, gdzie temperatura w czasie mrozów spada nawet poniżej zera. Co roku ładnie kwitną. W tym roku już są zielone.

Aniu dzięki, to zwykłe z B. Też nie mam siły na wykopywanie, co roku dokupię i zawsze jakieś zakwitną.

Martuś dzięki, to takie ładne, a mało kłopotliwe kwiaty. Można wykopać, albo nie i tak kilka lat kwitną, tylko trochę ponawozić.

[Anuleczka]

A ja wszystko posadziłam w doniczkach bałam się że nornice mi wyżrą tak jak 2 lata temu ze 100 cebul 2 tulipany mi wyszły. Ale im zrobiłam wyżerę MASAKRA