
Trytoma kupiona właśnie z tym zamysłem siedzi już w doniczce, bo jak ją kupiłam, to taki bledziuszek zamknięty w woreczku, że aż mi się żal zrobiło. Trafiła więc na razie do donicy i już nabrała ładnego zielonego kolorku.

Oprócz niej do doniczki trafił też phlox tiara, bo też w woreczku kiełkował

Lucynko, dziękuję i pozdrawiam

Ewka, przy kostce robię podkop, wykładam włókninę pod nią, a między trawę, na to kładę kostkę a za kostkę sypię kamyczki, żeby łatwiej było kosić. Ale na końcu trawa i tak ta cholera zarasta kamyszki
