Budki dla ptaków
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 13 mar 2009, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Budka dla ptaków
Za budkę typu A u stolarza zapłaciłem 19 zł, więc jak ktoś potrzebuje tylko kilku sztuk to uważam, że budowa samemu nie opłaca się.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Budka dla ptaków
Jak to powiedział bodajże prof. Kołakowski "nie wszystko co warto się opłaca i nie wszystko co się opłaca-warto"
Mam małą działkę, niewiele pracy. Budowa budek to raczej zabawa, dla mnie warto
Czy Ty nie zawiesiłeś zbyt wiele budek na tej samej ścianie?
Mam małą działkę, niewiele pracy. Budowa budek to raczej zabawa, dla mnie warto

Pozdrawiam Jola
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 13 mar 2009, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Budka dla ptaków
Budki na ścianie to dla nietoperzy a dla nich im więcej tym lepiej.
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 13 mar 2009, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Budka dla ptaków
Jeszcze nie czekają na pierwszych lokatorów, teraz nietoperze jeszcze hibernują.
Re: Budka dla ptaków
Witam wszystkich.
Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę na wieszanie budek. Jeżeli, tak, to przepraszam, nie doczytałem.
1. Często widać na zdjęciach budkę powieszoną w taki sposób, że deseczka, do której umocowana jest budka jest przybita dwoma lub więcej gwoździami do drzewa. To błąd.
Drzewo rośnie i odległości między gwoździami się zwiększają. Jeżeli między gwoździami nie ma luzu, deseczka nieuchronnie pęknie ( należy mieć nadzieję, że nie w trakcie sezonu ) i budka spadnie.
Sprawdźcie, czy na wiosnę następnego roku budka nie leży pod drzewem.
Budka powinna być zawieszona na jednym gwoździu nie wbitym do końca. Ewentualny drugi może być wbity, jeżeli w deseczce jest wyraźnie większy otwór i gwóźdź siedzi luźno, tylko dla dodatkowej stabilizacji.
2. Czyszczenie budek.
W sianie pozostałym w budkach na zimę zimują m.in. biedronki, skorki i złotooki, czyli zabójcy mszyc. Ja u siebie przełożyłem to siano wczesną jesienią do pudełek, które zostawiłem wiszące na krzakach, ale w sumie nie wiem, czy lepiej te budki czyścić, czy nie. Wiosną, przed zasiedleniem przez ptaki, chyba może być jeszcze za wcześnie dla pożytecznych owadów. Może ktoś ma wiedzę w tej kwestii?
Pozdrawiam, Krzysztof.
Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę na wieszanie budek. Jeżeli, tak, to przepraszam, nie doczytałem.
1. Często widać na zdjęciach budkę powieszoną w taki sposób, że deseczka, do której umocowana jest budka jest przybita dwoma lub więcej gwoździami do drzewa. To błąd.
Drzewo rośnie i odległości między gwoździami się zwiększają. Jeżeli między gwoździami nie ma luzu, deseczka nieuchronnie pęknie ( należy mieć nadzieję, że nie w trakcie sezonu ) i budka spadnie.
Sprawdźcie, czy na wiosnę następnego roku budka nie leży pod drzewem.
Budka powinna być zawieszona na jednym gwoździu nie wbitym do końca. Ewentualny drugi może być wbity, jeżeli w deseczce jest wyraźnie większy otwór i gwóźdź siedzi luźno, tylko dla dodatkowej stabilizacji.
2. Czyszczenie budek.
W sianie pozostałym w budkach na zimę zimują m.in. biedronki, skorki i złotooki, czyli zabójcy mszyc. Ja u siebie przełożyłem to siano wczesną jesienią do pudełek, które zostawiłem wiszące na krzakach, ale w sumie nie wiem, czy lepiej te budki czyścić, czy nie. Wiosną, przed zasiedleniem przez ptaki, chyba może być jeszcze za wcześnie dla pożytecznych owadów. Może ktoś ma wiedzę w tej kwestii?
Pozdrawiam, Krzysztof.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Budka dla ptaków
Pasjonat, masz w okolicy nietoperki? Na moim osiedlu kilka lat temu zamurowali gniazda jeżyków. Teraz zaczepili na wieżowcach specjalne, otwarte budki. Szkoda tylko, że nie ma kto w nich zamieszkać. Życzę by nietoperze się odnalazły w budkach
Ja mam deskę mocującą przytwierdzoną na obejmach. Wydaje mi się, że przy użyciu 1 gwoździa budka by chwiała się na lewo i prawo przy większym wietrze. Niby drzewa też się chwieją i dla ptaków jest to zapewne naturalne.
Budkę, która stoi na parapecie czyszczę jesienią zanim cokolwiek w niej zamieszka na zimę. Czyszczenie budek na działce mam w nosie. W końcu w naturze nikt poza zainteresowanymi ptakami gniazd im nie czyści.

Ja mam deskę mocującą przytwierdzoną na obejmach. Wydaje mi się, że przy użyciu 1 gwoździa budka by chwiała się na lewo i prawo przy większym wietrze. Niby drzewa też się chwieją i dla ptaków jest to zapewne naturalne.
Budkę, która stoi na parapecie czyszczę jesienią zanim cokolwiek w niej zamieszka na zimę. Czyszczenie budek na działce mam w nosie. W końcu w naturze nikt poza zainteresowanymi ptakami gniazd im nie czyści.
Pozdrawiam Jola
-
- 100p
- Posty: 111
- Od: 13 mar 2009, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Budka dla ptaków
Tak - nietoperzy w mojej okolicy jest bardzo dużo w niektóre sezony widywałem jak wylatują ze strychów sąsiadujących domów. Teraz jak im zamurowują coraz więcej szczelin to uważam, że takie budki dla nich to jedyne rozwiązanie aby mogły przetrwać.
Co do mocowania budek to czytałem, że polecane jest wbijanie po dwa gwoździe do góry i na dole z tego po jednym nie do końca.
Czyszczenie budki, gdy jest dobrze skonstruowana to raptem kilka sekund a ptaki mają możliwość mieszkać w domku bez pasożytów. Podobno czyścić sobie domki potrafią tylko szpaki, inne mają po kilka dziupli, które wykorzystują naprzemiennie co kilka lat a pozostałe niestety skazane są na pasożyty.
Co do mocowania budek to czytałem, że polecane jest wbijanie po dwa gwoździe do góry i na dole z tego po jednym nie do końca.
Czyszczenie budki, gdy jest dobrze skonstruowana to raptem kilka sekund a ptaki mają możliwość mieszkać w domku bez pasożytów. Podobno czyścić sobie domki potrafią tylko szpaki, inne mają po kilka dziupli, które wykorzystują naprzemiennie co kilka lat a pozostałe niestety skazane są na pasożyty.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 19 kwie 2014, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Budka dla ptaków
Witam. Moja budka od połowy października jest wynajmowana przez panią sikorkę bogatkę. Taka fajna nastroszona puchowa kulka z ogonkiem. W miesiącach grudzień styczeń gdzie dni były krótkie spała średnio od 15-15.30 do 7-7.20. Teraz z każdym tygodniem czas pobytu na zewnątrz wydłuża się. Zawsze po nocy sprzątała swoje miejsce wynosząc nieczystości ale w ostatnim tygodniu- dwóch zauważyłem że przestała. W poniedziałek kiedy włączyłem kamerkę niestety nie było jej, myślałem że już postanowiła zrezygnować z wynajmu ale na wczorajszą i dzisiejszą noc powróciła. Czy to może być oznaka że nie zechce założyć lęgu? Czasami jak obca próbowała zaglądać to była przeganiana. Tak i też dziś było 2 razy. Ciekawe czy założy gniazdko w tym roku. Zaczął się już marzec i powoli będę obserwować poczynania co z tego wyjdzie.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Budki dla ptaków
Pozdrawiam Jola
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 19 kwie 2014, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Budki dla ptaków
Cześć. widzę temat nie ruszany od dawna. W tym roku miałem w mojej budce bogacią rodzinkę. Do 8 maja samiczka wybudowała gniazdko, złożyła 11 jajek. Wysiadywała do 19 maja kiedy to zaczeły wykluwać się młode( od 19 do 22 maja), wykluło się 10 młodych. 28 maja zaobserowałem że samiczka nie przyleciała na noc, zgineła, zostało wtedy 6 małych. Były troche już obrośniete piórkami, zbiły się w kupkę to było im troche cieplej. Jedynie tylko samiec karmił, sam od 4 do 20 latał z jedzeniem ale nie to co dwójka dorosłych, nie nocował w środku budki. 7 czerwca jak oglądałem samiec przylatywał do godz mniej więcej 8, najprawdopodobniej też zginą. Po południu postanowiłem zdjąć budkę bo piszczały. Karmiłem robaczkami, mącznikami i surowym zmielonym filetem z kurczaka. Niedziela i poniedziałek były karmione, bały się to cieżko to szło. Szukałem wszędzie pomocy i udało mi się znaleźć azyl dla ptaków. Jak oddawałem całą piątke to stan był nie najlepszy z powodu niedozywienia ale cały były opierzone i jak karmiłem to co niektóre próbowały podlecieć na odległość ok pół metra. Po tygodniu dostałem informacje że karmienie przez specjalistów dały efekty zadawalające i wszystkie żyją. Budkę wyczyściłem, wypaliłem ogniem i powiesiłem. Z obserwacji widzę że juz nie będze gości. Na jesień wrzucę sianka aby dać schronienie na chłodne dni.
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Budki dla ptaków
Krzysiek masz gdzieś jakiś film ze środka budki?
U mnie na parapecie 3 modraszki i mam film jak już wylatywały młode
Na działce 1 z 2 budek była zagnieżdżona i lęg bogatek. Młodych nie dane mi było obejrzeć.
U mnie na parapecie 3 modraszki i mam film jak już wylatywały młode


Pozdrawiam Jola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Budki dla ptaków
Szczerze podziwiam i oby więcej takich pozytywnych historii !krzysiek84 pisze:Cześć. widzę temat nie ruszany od dawna. W tym roku miałem w mojej budce bogacią rodzinkę. Do 8 maja samiczka wybudowała gniazdko, złożyła 11 jajek. Wysiadywała do 19 maja kiedy to zaczeły wykluwać się młode( od 19 do 22 maja), wykluło się 10 młodych. 28 maja zaobserowałem że samiczka nie przyleciała na noc, zgineła, zostało wtedy 6 małych. Były troche już obrośniete piórkami, zbiły się w kupkę to było im troche cieplej. Jedynie tylko samiec karmił, sam od 4 do 20 latał z jedzeniem ale nie to co dwójka dorosłych, nie nocował w środku budki. 7 czerwca jak oglądałem samiec przylatywał do godz mniej więcej 8, najprawdopodobniej też zginą. Po południu postanowiłem zdjąć budkę bo piszczały. Karmiłem robaczkami, mącznikami i surowym zmielonym filetem z kurczaka. Niedziela i poniedziałek były karmione, bały się to cieżko to szło. Szukałem wszędzie pomocy i udało mi się znaleźć azyl dla ptaków. Jak oddawałem całą piątke to stan był nie najlepszy z powodu niedozywienia ale cały były opierzone i jak karmiłem to co niektóre próbowały podlecieć na odległość ok pół metra. Po tygodniu dostałem informacje że karmienie przez specjalistów dały efekty zadawalające i wszystkie żyją. Budkę wyczyściłem, wypaliłem ogniem i powiesiłem. Z obserwacji widzę że juz nie będze gości. Na jesień wrzucę sianka aby dać schronienie na chłodne dni.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 19 kwie 2014, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Budki dla ptaków
Kama podeslij na prv adres email to wzuce pare filmików, bo niestety nie moge technicznie wzucic na internet