Dziki zakątek
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Dziki zakątek
Ten budynek to budynek gospodarczy, dom też mam z cegły. A żywopłotu nie mam. To stare winogrono, ale jest wycięte już, bo za bardzo sie rozrastało. Za tym budynkiem posadzę coś innego. Może jakieś krzewy kwitnące do 2 m. Bardzo lubię bzy, jaśminy, żylistki itp. łądnie by było gdyby kwitły. Muszę się dobrze zastanowić, albo borówka mogłaby być . Ale czeka mnie akcja wykopywania korzeni, bo tam jest tego mnóstwo.
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Dziki zakątek
Witaj Marto!
już byłam tu wcześniej, ale muszę pozostawić ślad, żeby móc podglądać tegoroczne zmagania w tym pięknym miejscu z romantyczną duszą
Uwielbiam stare ceglane mury i zarośnięte ogrody... mój jest jak patelnia
to sobie pooglądam jak może wyglądać za 20 lat 
Może młode zbierają siły? Kobea walczy!

już byłam tu wcześniej, ale muszę pozostawić ślad, żeby móc podglądać tegoroczne zmagania w tym pięknym miejscu z romantyczną duszą



Może młode zbierają siły? Kobea walczy!

Re: Dziki zakątek
No,tyle Cię widziałem aż przylazłem
Służę radą w każdej kwestii,ale pomysły mam czasem ....

Służę radą w każdej kwestii,ale pomysły mam czasem ....

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Dziki zakątek
Kret mi zniszczył w nocy moje tulipany i narcyzy, niewiele zostało 

- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dziki zakątek
Zniszczył czy może tylko podkopał i się zapadły? Sprawdź dobrze, może jest nadzieja.
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Dziki zakątek
Ufff odkopałam je. ALe strasznie to wyglądało ziemia na wierzchu lekko była skostniała od mrozu. Oby tylko nie chciał znowu się podkopywać.
Re: Dziki zakątek
Ja dla odmiany znalazłam kilka cebul leżących na wierzchu
Znowu te wstrętne ptaszyska wygrzebały.

- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Dziki zakątek
Ja ogólnie przykryłam cebulę taką zieloną siatką ogrodniczą, żeby mi psy nie kopały. Muszę jakoś z kretami sobie tylko poradzić.
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dziki zakątek
Cebulki dobrze jest posadzić w koszyczkach lub plastikowych doniczkach , wtedy gryzonie nie ruszą.
Można też posadzić szachownice cesarskie lub rącznik - krety nie znoszą ich zapachu.
Magdo jakie masz plany na zagospodarowanie swojego terenu?
Można też posadzić szachownice cesarskie lub rącznik - krety nie znoszą ich zapachu.
Magdo jakie masz plany na zagospodarowanie swojego terenu?
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Dziki zakątek
Kupiłam jeden taki koszyczek. Ale to już po posadzeniu bulw, w takim razie kupie na rok przyszły i po przekwitnięciu wykopię cebulki w odpowiednim czasie. I już tylko w nie będę wkładać bulwy. Szkoda, żeby coś je zżerało.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12141
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Dziki zakątek
Martuś walcz o każde zdrowe drzewo,
takie okazy tworzą klimat ogrodu. Co ja bym dała, żeby jedno takie mieć.
Kreta nie zazdroszczę, niszczy naszą pracę. Mnie też podkopał dwie żurawki. 



-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Dziki zakątek
Marto , na początku wątku pokazałaś zdjęcie kłującego chwastu , to przytulia czepna , a ta sosna to wejmutka chyba tak się to pisze. Niestety nie mam dobrych wiadomości o jej zdrowotności bardzo często jest atakowana przez rdzę wejmutkowo porzeczkową która często ją zabija.
-- 15 lut 2015, o 23:24 --
Marto , na początku wątku pokazałaś zdjęcie kłującego chwastu , to przytulia czepna , a ta sosna to wejmutka chyba tak się to pisze. Niestety nie mam dobrych wiadomości o jej zdrowotności bardzo często jest atakowana przez rdzę wejmutkowo porzeczkową która często ją zabija.
-- 15 lut 2015, o 23:24 --
Marto , na początku wątku pokazałaś zdjęcie kłującego chwastu , to przytulia czepna , a ta sosna to wejmutka chyba tak się to pisze. Niestety nie mam dobrych wiadomości o jej zdrowotności bardzo często jest atakowana przez rdzę wejmutkowo porzeczkową która często ją zabija.
Pozdrawiam Lucyna
- Rozana
- 1000p
- Posty: 2477
- Od: 20 wrz 2014, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Dziki zakątek
Soniu, na razie i tak nie ma się kto zająć sadem, więc chyba zostanie tak jak jest.
Lucyndo, jeśli padnie mi ta sosna trudno, zamienię ją na inne drzewko, bądz krzak, straty czasem trzeba ponieść. A ta przytulia czepna , to dośc upierdliwa. Czy znasz na nią skuteczny sposób ? Mam tego coraz więcej.
Lucyndo, jeśli padnie mi ta sosna trudno, zamienię ją na inne drzewko, bądz krzak, straty czasem trzeba ponieść. A ta przytulia czepna , to dośc upierdliwa. Czy znasz na nią skuteczny sposób ? Mam tego coraz więcej.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Dziki zakątek
Na większość chwastów nie ma żadnych skutecznych sposobów. Pozostaje Ci tylko albo pracowite pielenie, albo stosowanie herbicydów, albo - tak jak w moim przypadku - większość z nich ignoruję, bo i tak nie dam im rady, skupiam się tylko na tych najbardziej uciążliwych. W naszym przypadku to różnego rodzaju osty i ostrożnie.Rozana pisze: A ta przytulia czepna , to dośc upierdliwa. Czy znasz na nią skuteczny sposób ? Mam tego coraz więcej.
Jeśli chwast nie ma podziemnych kłączy czy długich korzeni palowych, z których odbije jeśli nie usuniesz ich w całości (jak mniszek, czy szczaw tępolistny) to pół biedy - bo wyrwiesz i jest względny spokój.
Trzeba pogodzić się z tym (tak mi się wydaje), że są to rośliny najlepiej ewolucyjnie przystosowane do życia w danych warunkach i zawsze będą najsilniejsze.
A gleba nie lubi być odkryta, więc zawsze coś na niej wykiełkuje - jest to naturalny sposób jej ochrony przed erozją/ degradacją.
Pamiętaj też, że niektóre chwasty są odporne nawet na najmocniejsze herbicydy - np. skrzyp (nic go nie ruszy), podagrycznik też wymaga zwiększonej dawki w porównaniu do innych roślin.
A co więcej, część chwastów nabywa odporności (coś jak niektóre bakterie i wirusy na leki).